Problem z pompa podnosnika w 303 (Strona 2 z 9)

Najprościej zwiększyć ciśnienie albo zamontować siłowniki wspomagające i problem zniknie

Dzięki za szybką odpowiedź, a szczególnie za fotkę zaworu. W sobotę powinienem mieć trochę czasu, to może uda mi się go "podkręcić". Jeżeli w jakimś sklepie kupię odpowiedni manometr i przejściówkę to zmierzę też ciśnienie, a jak nie to zamówię na allegro (za 50 zł wypatrzyłem 40 MPa).
Jeżeli chodzi o dodatkowy siłownik to nie muszę zakładać bo już z takim go kupiłem. Skoro mimo siłownika nie daje rady to obawiam się, że bez regeneracji pompy się chyba nie obejdzie:(.
Do Helmuta: Przy próbie udźwigu słychać po chwili takie lekkie warczenie,stukanie czy jak tam to inaczej by nazwać...przy rozdzielaczu. Wygląda mi to jakby na zawór.
Z tym pienieniem zmieszanych olejów to możesz mieć rację bo tam chyba niezły mix jest. Jakiś tam był wcześniej, a ja lałem hipol i trochę jakiegoś hydraulicznego. Czy to pienienie też może mieć wpływ na podnoszenie? może zalać wszystko nowym i będzie ok??

Mam jeszcze pytanie odnośnie pokrętła regulacji ciśnienia przepływu oleju przez hydraulikę zewnętrzną...Tym pokrętłem ustawia się ciśnienie oleju tylko na  wyjściach zewnętrznych, a nie też na ramionach podnośnika, tak?

jaca jakie 50 zł ...  w sklepie kosztuje 36zł  kupowałem w zeszłym tygodniu   max ciśnienie 300 bar ...  wiecej   nie potrzeba do  tych sprzętów ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Radzę podszkolić się z jednostek, bo 40MPa to 400 bar:)

A manometr - wystarczy przejść się do sklepu z oprzyrządowaniem dla spawaczy gazowych i zaopatrzyć się w manometr wejściowy do reduktora tlenowego. Przyłącze 12x1,5, pracuje do 250/315 bar, a kosztuje 8-10zł.

Co do oleju to wymiana może pomóc, aczkolwiek nie musi. Miałem tak przy pracy z turem: konkretne siłowniki, przy podnoszeniu buczał rozdzielacz, jakby nie było odejścia oleju, strasznie przeciążony. Więc wymiana oleju i pomogło - buczenie znacznie się zmniejszyło, a siłowniki działają szybciej.

U Kol. Jaca jest siłownik dodatkowy, bo ktoś pewnie myślał, że to załatwi sprawę - jednak nie na długo.

Hipol z hydraulicznym na pewno się spieni ,to pokrętło co pisałeś to jest od siły reakcji drugiego obiegu czy stopnia więc on nie ma żadnego wpływu na hydraulikę zewnętrzną czy ramiona .Co do pompy to możesz dać do regeneracji koszt 800zł kupić używaną ??? albo założyć ruską 50 prawą koszt 200zł.

tomek  z tego co piszesz to rozumiem że to pokrętło które jest obok tej niby szklanki ze sprężyną pod którą można podłożyć podkładkę to jest regulacja 2 obwodu wyjściowego?
a co z tym dodatkowym  zaworem na błotniku ? przyznam ja jego nie  mam , jak podłączyłem rcw3 z napędem olejowym to talerze mało nie odleciały w kosmos , kilka lat woziłem pomiot z fermy drobiu rozrzutnikiem T088 pulsując dzwignią czy to na 1 obw czy na 2 bez względu na regulację tym zaworem :hmmm:

jano323 Drugi obwód odpowiada za podrywanie i dociążanie i do tego trzeba mieć sprawne połączenia z belkami(303 miały płozy) włącza się to grzybkiem który ma trzy zakresy.Jak używasz silników hydraulicznych to musisz mieć taki regulator na błotniku.

Przecież Jaca wyraźnie napisał, że buczy rozdzielacz. Jeśli pompa nie jest załączona, to nic nie słychać. Więc jeśli pisze że buczy rozdzielacz, to pompa PRACUJE, lecz nie jest wiadome czy tak jak należy, czy może to wina rozdzielacza (zaworu - zabrudzenie, lub zawiecha).

Fakt pomyliłem post jacy z betą