Wymontowanie I Naprawa Skrzyni (Strona 6 z 10)

Zupełnie nic nie mam do Ciebie Dario ! Do Pantery, w sumie tez nic. Zostawiłem u niego parę tysięcy (chyba ponad trzy). Za 90 % towaru zapłaciłem bez mrugnięcia okiem. I jestem Mu za to wdzięczny. Dwa razy zrobił mnie w chuja (lub jego brat). I tego zapomnieć nie mogę. Preferuje PiotraK. On mnie w chuja nie zrobił. Pogadał, poradził, zrobił co mógł. I tyle !

Masz rację Piotr jestOK.!!!!!!!!!!!!!:cool:

Ja mieszkam koło Brodnicy a w Brodnicy jest Walasek który sprzedaje częsci do forszjaków i całe ciągniki też. No ale jest z innej planety bo ma drogie części że nie wiem co.......
No ale wie że trzeba od niego kupić i może sobie pozwolic na takie ceny.

Proszę o pomoc. Walczę z tym wałkiem  i widełkami w skrzyni od włączania WOMu i ULSu .
Proszę napiszcie jak dać sobie z tym radę.

Chodzi o tę rurkę z prętem w środku. Jest ona zaraz nad skrzynią dzielona i łączona sworzniem.Jej zakończenie znajduje się pod kierownicą i służy do włączania WOMu i ULSu    ( półbiegi).Ja chcę wyjąć górny wałek w skrzyni ,a przeszkadzają  mi te widełki załączane pod kierownicą.

Mam katalog i wiem jak to jest zamontowane.Chodzi o to , że tam nie ma dojścia , a bardzo dużo rzeczy robi się jakimś sprytnym sposobem i chodzi o taki sposób.
  Przy okazji , dotarłem już prawie do końca demontażu. Chciałbym zapytać , czy ten żeliwny łącznik między sprzęgłem, a skrzynią po odkręceniu 8 śrub to może trzymać tylko dźwignia załączania pompy głównej i cięgiełko sprzęgła czy może coś jeszcze?

Ja miałem skrzynię wyciągniętą z ciągnika i może dlatego nie pamiętam żeby był problem z widełkami od żółwia i WOM. Nie pamiętam teraz ale może do tego dostałem się przez dolny dekiel. Powinno się chyba odkręcić ten boczny ale u mnie wygląda na nieruszany więc go chyba nie odkręcałem, a jak skrzynia jest w ciągniku to go i tak się nie odkręci bo rama jest zaraz obok.
Przy odsuwaniu obudowy sprzęgła od skrzyni może jeszcze przeszkadzać przewód gumowy od smarowania skrzyni biegów.

Piszę poprawnie po polsku.
 

http://images38.fotosik.pl/234/4d8b698825b31e63med.jpg
Oto cały winowajca.Nie jestem pewien, czy udało wkleić mi się link. Ale na pewno udało mi się naprawić skrzynię. Pełen sukces. Przy okazji remontu naprawiałem dużo drobnych rzeczy. Np. te rygle, czyli takie wałeczki pracujące w bocznych rowkach prętów do ,których przykręcone są widełki były nieco zaklepane. Wystarczyło je troszkę oszlifować i włączanie biegów jak w maluchu. Na dwóch wodzikach zatrzaski były trochę źle nastawione.
  Chciałbym podziękoać wszystkim, którzy pomagali, a szczególnie Administratorowi za instrukcję demontażu skrzyni. Fakt , że roboty było co niemiara.
   Proponuję przyznawać honorowy tytuł ,, Doktorat z Fortschritta" za to, że ktoś odważył się i pomyślnie naprawił skrzynię biegów.

Zenek, ale Ty masz 303 a przy nim jest mniej rozbierania niż w 323. Ja teraz przerabiam garaż i będę montował suwnice na suficie, wtedy naprawa skrzyni to pan pikuś.