Przedni Napęd Problem (Strona 2 z 22)

na pewno nie za małe ciśnienie jest 6 atmosfer i wszystkie inne napędy działają.

Zgrzyta tylko mechanizm żółw-zając w skrzyni podczas włączania, mechanizm włączania przedniego napędu w przystawce nie ma możliwości zgrzytnąć przy włączaniu, więc prosty wniosek, pomyliłeś kabelki i włączając przedni napęd w rzeczywistości włączasz żółwia, a nie przód.

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   

Ja już czekam na opis na pewno będę przydatny. Być może naprawie swojego zamiast przerabiać ??

Koledzy mam problem nie wiem jak rozebrać krzyżaki nie moge wybić miseczek i nie wiem jak one są tam poskładane

Podpinam się tutaj, bo nowych wątków nie da się jakoś zakładać.
Próbuję doprowadzić do stanu jakiej takiej używalności mój wspaniały zakup czyli ZT303, sprawdzając olej w skrzyni biegów okazało się, że jest sucho, wiec kupiłem olej, wlałem i po chwili już biegłem do kanału z bańką go "łapać". Okazało się, że mam pękniętą część obudowy przystawki przedniego napędu. Coś mi się wydaje, że żeby to jeździło, to będę musiał "wpakować" w niego ze 2 razy tyle, za ile go kupiłem, nie polecam osoby od której go kupiłem
Wie ktoś gdzie tą część można nabyć i w jakiej cenie ona może być ?
Aha i jeszcze ile waży ta przystawka ? (zanim spadnie mi na głupi łeb)

Piszę poprawnie po polsku.
 

Olej ze skrzyni ucieka na połączeniu z tą przystawką i jest tam pękniecie na tej płytce (fot.wyżej)

Piszę poprawnie po polsku.
 

Pooglądałem rysunki, które udostępnił jeden z forumowiczów i macie racje, ze skrzyni może lać tylko uszczelniacz, co nie zmienia faktu, że tylna ścianka obudowy przystawki jest pęknięta, a czy jest w niej olej na dziś nie chce wiedzieć.

Piszę poprawnie po polsku.
 

jesli masz pękniętą tą płyte ze zdjęcia to mam namiar na kolesia co za 100 odda uzywana oczywiście

Skrzynię robiłem i jest w porządku ,ale przystawki przedniego napędu nie ruszałem.No i ta przystawka mi się odzywa, szczególnie na wstecznym biegu.Do tego przystawka dość mocno grzeje się.Jak wyłączę naęd to się
nie nagrzewa i odgłosów jakby nie słychać.Zostało mi jeszcze 8 ha do zaorania .Myślę, że najlepiej byłoby po robocie, tylko zastanawiam się,czy ta przystawka wytrzyma.Podejrzewam, że uszkodzone są łożyska.Proszę o radę,czy z taką przystawką można jeszcze parę godzin pojeździć oraz czy naprawa przystawki to trudna sprawa A może to zupełnie coś innego.