zakup kombajnu MDW (Strona 9 z 14)

Nie kupuj go , skoro tyle w niego doinwestował i jest tak wspaniały to niech go nikt nie kupuje bo zrobi temu facetowi krzywdę    40 godzin rocznie  bajki nie z tej ziemi .....

Kiedyś marzyłem o 527 ale jak przyszło co do czego to padło na Claasa. Nie wiem ale 527 jak mu się przyglądałem to kojarzy mi się bardzo z 517. Wiadomo kabina inna i elektryczne pierdoły ale cały spód i przenośniki są jakieś takie małe i delikatne. W Claasie wydaje się to wszystko masywniejsze i bardziej przewaliste. Fakt że za te pieniądze ma się stosunkowo młody, wydajny i z dość umiarkowanym przebiegiem.

Jak kupiliśmy nowego rekorda to w pierwszym roku licznik chyba motogodzin zaciął się na 166 a to nie był jeszcze koniec sezonu ......

Mogę powiedziec jak to jest u mnie. W pozycji 0 do przodu nie drgnie ani o milimetr. Jednak minimalny ruch w lewo bądź w prawo powoduje juz delikatny ruch w przód /w tył. A sprawdzałes czy ma chęć jechać z 3 biegu ? Nieważne na którym go masz dosłownie aż grzebie jak hydrostat zdrowy.
Co do regulacji -  nie rozbierałem więc nie widziałem czy są tam jakieś potencjometry.
Silnik Volvo czy Mercedes ?

Nie wiem jak jest w 527 ale w Sampo miałem hudrostat na linkę i była źle wyregulowana i miałem sytuację taka jak opisałeś. Po regulacji było wszystko ok . Z moich doświadczeń z hydrostatem wiem że kombajn nie powinien szarpać np pod górkę gdy pchnie się delikatnie jazdę do przodu tylko zaczynać ruszać a nie skakać jak kangur pod obciążeniem. Jeżeli chciałbyś to chętnie mogę z Tobą potestować tą maszynę przed zakupem daleko nie mam. Do tego tak jak Piotr pisał nie ważne na jakim biegu na luźnym podłożu przesunięcie jazdy na max do przodu ma grzebać kołami.

Płyta z kilkoma elektrozaworami czy dwa naprzeciw siebie umiejscowione ?

To tak jak w 525

pytanie jeszcze na ile prawdy mi powiedział, bo niby tego nie rozbierał, kombajn ogólnie względny cena jedynka  z przodu, jeszcze się wacham.

to case 527, dwa hedery, sprzedaje bo program przeszedł na nowy, silnik volvo