Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Jaki Pług Do Fortschritta Zt 323
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
co do pochwał pod adresem lemkena taki sobie miałem 4 obrotówke na non stop opala 140 ciężki wieszaki w forszu pękały obecnie oram kvernelandem ab 100 dla mnie jest lepszy a resor mi się jeszcze nie zawiesił a kamieni nie brakuje 5 ha 6 przyczep czwórek kamieni
Panowie co myślicie o Atlasie 5x45 do forszaja? kasa mi się rozleciała, za wiele nie zostało, a mam okazje za tanio takiego kupić. Nowe odkładnie śrubowe, zmienna szerokość orki, lekko w jednym miejscu przespawany. Lemiesze, płozy i dłuta trzeba kupić, bo po prostu już ich niema... Gość go ciągał polską szóstką. Da forsz radę?
Raczej nie da rady ,nie podniesie go na rozgrzanym oleju chyba że założysz siłownik wspomagający i nie wiem czy go pociągnie ale możesz zrobić węższe skiby albo jedną odkręcić i jest jedna wielka wada tych pługów a mianowicie wyrabiają się prowadnice ramion od skiby i możesz mieć nierówne skiby podczas orki.Ale jak to opanujesz to fajny plug i sam mam zamiar taki kupić tylko 4.
był kiedyś w moich okolicach przerobiony na wszysttkie części overuma ale częsci to miał praktycznie nowe 5skib z regulacją szer,od2 do2,8metra świetny tylko cenił go6 tysięcy ale technicznie to jak z salonu.sam miałem ochotę takiego wziąśc tylko kupiłem obrotkę.
Normalnie da radę bynajmniej mój 303 dawał radę
Może wypowiedziałby się ktoś kto ma Atlasa to będzie bardziej wiarygodne. Z moich informacji wynika, że Sławek42 ma Atlasa i ciąga go Forszem. Sławku przepraszam, że znów wywołałem Cię do tablicy, ale wolę jak wypowiada się ktoś kto ma takie coś niż ktoś kto coś gdzieś słyszał. Poza tym ziemia ziemi nie równa. U mnie w okolicy 5-6 PHX ciąga się Liazem i ma co robić, a są piaski które można przewracać Forszem z takim pługiem.
Mam atlasa 5 skib i forsz bez dodatkowych siłowników daje radę go podnosić, tylko warto tak ustawić tuz, by końcówki lag były jak najwyżej po podniesieniu. Co do uciągu w polu to wszystko zależne od rodzaju gleby i warunków. np na lekkiej ziemi w siewnej szerokość na maks, 5 skiba za kołem i daje radę, zaś na ciężkiej ziemi trzeba zwęzić na równo z kołem. Poza tym by zapchać ten pług to trzeba by chyba łąkę orać. Największym problemem są jednak luzy na każdym sworzniu jaki w nim występuje. O ile same sworznie do tych nieszczęsnych prowadnic ramion można dorobić w 15 min, tak już same prowadnice ( w agromie Kutno nazwane jako grądziel ) to wydatek 500 zł. ale poza tym jest jeszcze 10 sworzni które odpowiadają za zmienną regulację szerokości które też lubią mieć luz co także wpływa na jakość orki, no i jeszcze trzy sworznie do odciągu wieżyczki, na których luz przekłada się na wysokość podniesienia ostatniej skiby zwłaszcza na rozłożonym pługu. poza tym zdarza się że któraś skiba zacznie się odkręcać od prowadnicy. Jedyne co to nie miałem problemu z zabezpieczeniem hydraulicznym. Siłownik od regulacji orki też trzeba było regenerować po paru latach użytkowania. No ale nowego go nie kupiłem, ciągam go już 5 lat forszem i nigdy więcej bym go nie kupił i oby ten sezon był ostatnim bynajmniej u mnie dla tego pługa.
Dzięki za szybką reakcję +
Spok. Po prostu w podobnym czasie zaczęliśmy pisać posty. A jeszcze mógłbym dodać co do tematu że oryginalne koło podporowe lubi się zapadać na piaskowej ziemi, ja mam założone 14" 195 szerokości od mercedesa W123 i jest dużo lepiej a zarazem wytrzymuje obciążenia. Sąsiad założył balonowe od przyczepy i też jest ok. poza tym to jeszcze pękło mi kilka łączników centralnych od tzw. ciężkich ursusów. Sama stabilność przodu ciągnika z kompletem obciążników z przodu jest ok.
Panie marku amieliśmy atlasa kilkanaście ładnych lat i forsz dawał sobie radę tylko pług długi i ciężki trochę trzeba uważać przy jeździe na moje oko to bardzo ciężko idzie nim orka ciężko go ustawić nigdy nim mi się dobrze nie orało jedno co dobre to zabezpieczenia hydrauliczne a tak to lipa
Ciekawią mnie wasze wypowiedzi na temat tego pługa bo znam kolesia który ciągnikiem Fiatagri o mocy 105 KM Ciąga trzy skiby na ziemiach dość ciężkich. Ma czwartą ale leży pod płotem.
Nie chcesz nie wierz, ja pisze jak było, a może to potwierdzić cała wioska.
Nie o to chodzi, że nie wierzę, bo wierzę. Nie mam doświadczenia z tym pługiem dlatego poprosiłem o wypowiedź tych co mają. Zabierając głos chciałem potwierdzenia tego co wiedziałem od gościa który Atlasem parę lat orał, a dzisiaj orze Frostem obrotowym i jest wniebowzięty. Wiem też, że pługi grudziądzkie stawiają duże opory w czasie orki przez co koszty paliwa są spore.
Ale cała wioska jest sterroryzowana przez ciebie i prawdę tylko twoją potwierdzą 
mój MF 255 zawsze ciągał za sobą 3 skiby i kolczatkę mogło być sucho i gliniasto jak pług wlazł to go ciągnął i tak 18 lat. a sąsiad ciągał 2 skiby bo twierdził że się nie da..... tylko że nie umiał ustawić pługa. Gdzieś na forum są cenne wskazówki( chyba sławka 42) co do ustawiania pługa
u nas nikt takiego pługa nie ciągał forszajem ale ursusy 1224 z turbem ciągają 4 skiby i to na terenowych biegach bo na szosowych nie idzie tego uciągnąc .... ale zaorane przyzwoicie
już kiedys było o nim mowa a tu 12 z atlasem ładnie orka wygląda tylko troche wolno
Ok koledzy dzięki za szybkie odpowiedzi. Po oględzinach odpuściłem sobie. Luz na słupicach (grądzielach) nie wiadomo jaki, spawany i to dość mocno, i jeszcze raz luz. gość go niby regenerował parę lat temu ale widać efekty tej regeneracji... Jutro będę dzwonił do gościa co niby ma fortschritta 5 skibowego przerobionego na podnośnik.
a ziemia nie wygląda na wyjątkowo ciężką
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Jaki Pług Do Fortschritta Zt 323
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo
