Dokąd wybieram się w najbliższym czasie. (Strona 52 z 56)

Mój kolega na weselu poznał dziewczynę 13 lat młodszą.  On rolnik sam z 30-ma  krowami ona kierowniczka hotelu w Dublinie. Byli po tym jeszcze na dwóch weselach a po pól roku znajomości ona wróciła do Polski i mieszkają razem , w maju rodzi się im syn.

Poznał byś laskę z Wrocka i na weekendy nie mógł byś czasami pojechać?  Teraz to i samolotem z Krakowa można....

Kolega z mojego rocznika, dwukrotnie rozwiedziony. Od 3 lat jeździ do wa-wy 75 km 2 x w tygodniu, do kobitki. Jeżeli związek przetrwa, to przeprowadzi się do niego dopiero na emeryturę, jakby co to jeszcze 6 lat będzie jeździł.

Przecież mówił, że z niego Cicha woda

marynuje jak już, ale moja małżonka, pieczony bedzie na świeżo

Guziec dolnośląski pyszny gospodyni urocza gospodarz ujdzie na polach ma ładnie. Spacer po Goerlitz bomba. Miłe spotkanie. Pozd.

Powodzenia zwłaszcza na tych upałach

Straszą dużymi burzami

Piotr szacun, że masz siłę na takie rzeczy.

Marku o 21 jak odebrałem pakiet startowy przeszła tak pomp ze szkoda  mówić, i przestało padac po 22 zaczęła padać deszcz jaz słabiej raz mocniej około 00:30 przestało padać.

Grześ

To taka mała odskocznia od wszystkiego. Można się wyłączyć i spokojnie pomyślec podczas treningów.

PS.
Miałem strefę czasową 1:45 - 1:50 tak planowałem skończyć bieg ale warunki zrobiły swoje uważam że i tak super.