Ciągle pada (Strona 46 z 48)

JA dziś straciłem pół dnia na poszukiwania starej zasypanej przez poprzedniego właściciela studzienki koło domu.  Jej oczyszczenie mogło by rozwiązać problem wody w piwnicy.
Andrzeju ja pompuje co dziennie po jakieś 200-300 litrów. Z jednej strony domu jest studnia 3m głęboka tam pompa włącza się co 15 min by utrzymać lustro poniżej 2m. Dzięki temu w ciągu doby mam 0,3m3 wody w piwnicy a nie 4-5m3 jak to bywało dawno temu zanim tata nie wpadł na taki pomysł.  Jutro będziemy wiercić fi 50cm  z drugiej strony domu.

ja tez mam w koło poligon, łacznie z podwórkiem gdzie mam maszyny.

W dwóch gospodarstwach w sąsiedniej wiosce pryzmy qq stoją w wodzie.

Ja na podwórku mam już błoto o konsystencji kisielu ,droga dojazdowa na plac z pryzmami i słomą taka ,że 40-stka chyba niedługo mi się zawiesi na moście a zasypać nie bardzo jest jak bo piach się rozjeżdża i wypłukuje muszę przywieźć żużlu.  Plac koło pryzm ,i płyty obornikowej to już nawet nie mówię jak wygląda... Jest źle a koło 19 znów zaczęło popadywać...

U mnie 2h kukurydzy w wodzie a daf topi się za budynkami na placu utwardzonym 30cm warstwą szlaki u somsiada dojazd do pryzm z kiszonka błoto po j...ja:lol:

Mądrego dobrze posłuchać ...

Rozmowa dwóch prostytutek: - Co tam u ciebie? Jak dziś interes? - A świetnie. Sami bogaci dziś się trafiają. Płacą jak marzenie. A u ciebie? - Eee. Był dziś tylko jeden rolnik. Najpierw narzekał, że za sucho. Potem, że za mokro. A na końcu domagał się jeszcze dopłaty.

W tym roku jeszcze nie padało w sumie to już tydzień bez większego deszczu ale dziś nadrabia. Mleczarka znowu na lince przejedzie po mleko. Trzeba usiąść i na jutro line "zaszplajsować" bo się ostatnio porwała.

https://www.youtube.com/watch?v=IObeVhCudXk

proroctwo