Stół do rzepaku (Strona 3 z 4)

Wiesz jak działa taki silnik z rozrusznika na dłuższą metę? Dobrze to się spisuje w pracy i nie grzeje się?

A to oryginał.. ja myślałem że zaadoptowałeś. Silnik jest indukcyjny czy szczotkowy?

Panowie powiedzcie jak idzie koszenie rzepaku 514stką bez stołu? i czy bez kosy bocznej też da radę z tym rozdzielaczem łanu? jakie macie doświadczenia?

kose zrobić to nie wielki koszt a na pewno lepiej niż bez niej tylko trzeba ustawić ją pod kątem i jakieś blaszki dopasować żeby na glebe nie spadało.Jak kosiłem new hollandem to bez stołu szło pięknie ale 516 nie idzie ukosić nic bo staje na ślimaku a jak opuści motowidła to wykruszą.

Ja wcześniej miałem bizona, to był gotowy drugi heder ze stołem i kosą boczną. W tej chwili jest claas i też mam drugi heder przerobiony z kosą. Ojciec kosił przez kilka lat zbożowym hederem i powiem szczerze, że w stojącym rzepaku nie było widać dużych strat, i podobnie z pola zwoziliśmy. Jak kosił to patrzyłem na ziemię jak szpak w piz..... i nie widziałem żeby była duża strata. Co innego w leżącym rzepaku, tam już strata była. Dlatego jest kupiona e512 na części i ojciec przerabia heder właśnie żeby stół był dłuższy.
Ja jestem mimo wszystko za stołem i kosami bocznymi szczególnie, że e512 nie pogonisz jakoś bardzo mocno, a w kombajnie o większej wydajności musisz mieć łan rozcięty i można szybciej z kosami kosić. Stół praktycznie zwraca się od razu lub na drugi sezon jak kiedyś liczyłem. Także moim zdaniem warto.

witam posiada może ktoś z was napęd szumachera w stole do rzepaku w E 514 ? potrzebuje wskazówek z kąt wziąć napęd na pasek ? posiadam taki napęd jak pod linkiem http://olx.pl/oferta/przystawka-stol-do … 4no9Z.html

Miałem podobny stół w 512. Żeby go założyć lub ściągnąć, to pół dnia roboty dla dwóch. Kolega w 514 ma jakiś stół, który zakłada w 15 minut.

Nie wiem czy pasuje do 514 ale mam podobny od 512 .ja rzepaku nie sieje i ma isc pod palnik.

Kolega przedwczoraj wybrał się po heder ze stołem do 514 w opolskie. Ale sadził h***mi po powrocie. Pojechał od razu z laweciarzem bo taki miał być rewelacyjny. Znajomy laweciarz wziął tylko 8 stów. Dałbym mu i 15 byle tego dziadostwa na podwórku nie oglądać, tak mówił.