Kukurydza Na Ziarno (Strona 52 z 98)

Co masz na myśli pierdołą? To, żeby koło na swoją stronę przekupić?

Ja polecam Wam to co zrobiłem! Fakt kuku nie mam ale od przyszłego roku będzie w tą i nazad siewnikiem w celu skupiska dzików blisko domu. Jestem w trakcie więc tak. Co roku chodziłem o szkody, których było coraz więcej. Gadu gadu z myśliwym a zarazem leśnikiem i doszliśmy do wniosku, że nie ma co łudzić się na odszodowanie do 20% szkody tylko wziąć sprawy w swoje ręce! Przystępuję na kursy, pozwolenia itp. Będę jako niezrzeszony myśliwy z możliwością bycia dewizowcem. W zamian za to, że nie będę żądał odszkodowań na piśmie będę mógł walić dziki, sarny i łanie na swoich polach poza jeleniami, kozłami itp. bo trza mieć selecjonera. Nie przynależąc do koła czego bardzo chciałem bo jak wiecie składki, gorzała i libacje!

Dzik nie bierze pola pod uwage pod względem widoku tylko zapachu więc takie bajki o sposobie uprawy jakoś mnie śmieszą. Tak jak Tomek napisał, szukały starej. A na świeżą i tak przyjdą.

ja zaczełem  na kompie mam dziś 24 ha .. myśliwce zwarci i gotowi ja zjeżdzam do domu a oni czekają na polu.. w tamtym roku wschody upilnowali .

A kumplowi na polu co ma 30 km od domu juz całość dziki wrąbały. 70 ha w 100%. Tragedia...

Ledwie zacząłem a już będę przesiewał .......

ja mam 15 zasiane na dzis, na jutro jeszcze 10 i koniec na razie chyba ze cos dojdzie z doskoku pózniej. jade jeszcze na dziki zobaczyc i kolo drugiej lulu

stosowałem  to działa tylko przez chwilę , żurawie to się zniechęcą ale nie nasze dziki..  jak się koło myśliwskie do krawędzi bankructwa doprowadzi to się dopiero do roboty biorą i  coś z tego jest ale to i dla nich to wyzwanie..

U nas pomaga i od paru lat spokój.a nasze koło i tak ma wszystko w du.... , sasiad nie zaprawił 2 lata temu bo mu drogo się widziało to przesiewał już zaprawione.
ja mieszkam dokładnie w Górkach Zagajnych 13 km od Kcyni. kolo mnie w Dziewierzewie jest Lechpol chyba powinieneś go kojarzyć.