21

Odp: problemy z hydraulika

Burzy, czyli bije ci piane?, widocznie masz zmieszane różne oleje w skrzyni (hydraulice) spróbuj wylać wszystki olej i zalej go jednym rodzajem, np zwykłym hydraulicznym, lub Hipolem.

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

22

Odp: problemy z hydraulika

Możliwe bo dolewałem jakieś 20 litrów hipolu a nie wiem jaki miał wlany ,w tym tygodniu wymienie go i zobaczymy narazie dzięki , dam znać czy pomogło

23 Ostatnio edytowany przez sławek 42 (2008-01-19 15:39:42)

Odp: problemy z hydraulika

Witaj Karl !
Pompa burzy Ci olej. To znaczy robi emulsję olejowo - powietrzną. Gdybyś nie sprawdzał przewodów, sądziłbym, że to wina nieszczelnego przewodu ssawnego. A tak, to myślę, że masz za niski poziom oleju.
                                                      Powodzenia.

24

Odp: problemy z hydraulika

Sławku, ale olej to nie białko z jaja, że się ubije na piane, a jeśli robi się emulsja to tylko z powodu zmieszania się "nie zgodnych" olejów. :hmmm:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

25

Odp: problemy z hydraulika

Tato, z powodu niezgodności olejów nie zrobi się emulsja. Mogą się zciąć, zwarzyć, zmętnieć, zrobić się na śmietanę, to wszystko co mogą. Emulsja zawsze robi się z oleju i powietrza. Może określenia przez nas używane są mało precyzyjne. Może dla kogoś określenie "śmietana", jest jednoznaczne z określeniem "emulsja".
Jasne, że Karl powinien zacząć od wymiany oleju. Skoro nie mówi o tym, to na dwoje babka wróżyła.

26

Odp: problemy z hydraulika

Zobaczymy co będzie po wymianie oleju, ale zainspirowany Twoim określeniem "zepsutego" oleju, przyszła mi na mysl jeszcze jedna nazwa -dmuchana piana, czyli beza big_smile
nie obraź się czasami, to żart przecierz lol;)

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

27

Odp: problemy z hydraulika

Slawku co za bzdury opowiadasz to ze olej z powietrzem sie miesza to nie znaczy ze powstaje emulsja bo po pewnym czasie powietrze odejdzie z oleju i pozostanie olej a emulsja  pozostaje emulsja juz na stale moze powstac w wyniku dostania sie wodu do oleju lub mieszaniny olejow niezgodnych <lux niemieszalny z innymi hipol niemieszalny i hydrauliczny niemieszalny> po wymieszaniu ktoregokolwiek z innym powstaje emulsja

28

Odp: problemy z hydraulika

Pepe - umiesz czytać ?
Karl pisze wyraźnie "pompa strasznie burzy mi olej". Nie że olej się zwarzył albo zrobił się kit lub cokolwiek innego. Jakie bzdury ? Usiłujesz mnie pod.....ć ? Skoro mówię, to widocznie wiem co mówię.
W którym miejscu mówiłem, że emulsja olejowo - powietrzna robi się na stałe ? Jak Twoim zdaniem powinno się nazwać to coś ? Ja to nazwałem emulsją.
Owszem po zmieszaniu oleju z wodą lub innym niemieszalnym olejem, robi się zupa. Jest to proces nieodwracalny. Karl o tym nic nie wspomniał. Poza tym, gdyby to zauwarzył, nie rozbierałby pompy trzy razy, tylko by zaczął od wymiany oleju.

29

Odp: problemy z hydraulika

Myślę, że Karl poprostu nie wiedział co ma zrobić i pierwsze co przyszło mu na myśl, to wymontowanie i przegląd pompy, choć nie do końca wiadomo, czy to rzeczywiście pompa burzy ten olej, wiele raze zdarza się, że jest gdzieś mało oleju, ale nie pamiętam, żeby z tego powodu konsystencja oleju się zmieniała, czy żeby olej się pienił czy coś w tym rodzaju, więc ja zaczął bym od nalania jednolitego nowego oleju, a nie posądzał i rozbierał być może nie potrzebnie pompy, gdyby rzeczywiście było tak mało oleju, że pompa łapała by powietrze, to miałby gość kłopoty z podnośnikiem i obsługa hydrauliki zewnętrznej, ale ewidentnie widać po tym co napisał Karl, że wg mnie całkowitą winę za taki stan rzeczy ponosi właśnie zmieszanie niewłaściwych olejów, Karl pisał, że dolewał olej, ale nie wiadomo, co było już w skrzyni, więc... :hmmm:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

30 Ostatnio edytowany przez pepe75 (2008-01-09 22:15:04)

Odp: problemy z hydraulika

sławek 42 napisał/a:

Tato, z powodu niezgodności olejów nie zrobi się emulsja. Mogą się zciąć, zwarzyć, zmętnieć, zrobić się na śmietanę, to wszystko co mogą. Emulsja zawsze robi się z oleju i powietrza. Może określenia przez nas używane są mało precyzyjne. Może dla kogoś określenie "śmietana", jest jednoznaczne z określeniem "emulsja".
Jasne, że Karl powinien zacząć od wymiany oleju. Skoro nie mówi o tym, to na dwoje babka wróżyła.

wiesz jak czlowiek chodzi do szkoly 18 lat to umie czytac wiec powyzsze o emulsji co piszesz jest totalna bzdura wlasnie zmetnienie albo robienie smietany to jest emulsja i wlasnie powstaje z powodu niezgodnosci olejow lub wody wiec wez jakas ksiazke o podstawach chemii  i znajdziesz to tongue a to co zwiesz emulsja to tylko spieniony olej
a jesli chodzi o Karla to niestety trzeba wymienic olej Wlej jakis uniwersalny do przekladni i hydrauliki bo jesli zalejesz hipolem to on nadmiernie bedzie podnosil cisnienie w ukladzie ze wzgledu na swoja gestosc i wtedy trzeba dokonac regulacji cisnienia w ukladzie a jak hydraulicznym to szkrzynia nie podziala za dlugo bo on ma znikome wlasciwosci smarne sa teraz jakies agrole itp cos znajdziesz

31 Ostatnio edytowany przez sławek 42 (2008-01-09 23:07:47)

Odp: problemy z hydraulika

Poczekajmy aż Karl upora się z tematem. Może podzieli się informacją.
Mój sąsiad przez trzy lata, walczył uparcie z cyklopem. Burzył mu olej w zbiorniku. Na zimno chodził ładnie, stopniowo coraz wolniej aż sam się nie mógł poradzić. Wymieniał po kolei wszystko. Olej, przewód ssący, pompę, zawory, rozdzielacze. Wszystko nowe ! Bez efektu. Wybebeszył mój cyklop (sprawny), pozamieniał klamoty i nic. Chyba czary, no bo co innego ? Złożył oba, mój chodzi - jego nie. Przywiózł gościa z hydrauliki siłowej z Kutna. Prawie na chama, bo to ujma dla Takiego fachowca jechać do jakiegoś cyklopa. Przyjechał, popatrzył, diagnoza - dolać oleju. Olej w beczce, problem żaden, ale ten gość chyba sobie kpi ! Po wlaniu pełnego stanu, cyklop chodzi już trzy lata.
A ja od trzech lat jestem w szoku. To działo się przy mnie. Nieraz dzieją się rzeczy, które nawet fizjologom się nie śnią. W takich przypadkach rozsądek i logiczne myślenie można sobie w buty wsadzić.
Pepe, nie jestem chemikiem i dobrze mi z tem. Ja dla Ciebie też mam propozycję. Weź sobie jakiś słownik i poznaj znaczenie słowa bzdura.
Dowiesz się wtedy, że to określenie nie pasuje do mojej wypowiedzi dot. problemu Karla.

32

Odp: problemy z hydraulika

rece opadaja pasuję

33

Odp: problemy z hydraulika

Gdyby opowieść Sławka porównać z problemem Karla, to nasuwa mi się kolejny prosty wniosek, Karl dolał za mało oleju, nie wiadomo ile było, ale widocznie musiało być mało skoro dolewał, ale widocznie też z powodu bliższej nieznajomości tajników Forszaja, nie wiedział, że skrzynia ma spora pojemność i to co dolał mogło być za mało.
      Słuchajcie, przypomniało mi się zdażenie z moim forszajem, po regeneracji pompy od wspomagania, po zamontowaniu jej pod chłodnicą i przykręceniu przewodów, miałem jechać na pole, ale pech chciał, że jak składałem to ustrojstwo, to kobiety akurat wołały na obiad, więc przewód tłoczący dokręciłem, a ssącego nie dokręciłem, bo klucza 36 nie miałem pod ręką tylko w warsztacie, ale już nie szedłem po ten klucz tylko na obiad, po obiadku zadowolony poskładałem co jeszcze było do złożenia i na śmierć zapomniałem dokręcić rurki ssawnej przy pompie, w trakcie jak jeździłem po polu coraz ciężej wszystko zaczynało działać, więc zaniepokojony wyszedłem zobaczyć, czy coś się stało, a odpowietrzeniem zbiornika oleju od hydrauliki (jest taki wężyk idący w górę do takiego "czajniczka") sączyła się piana jak ze świerzo otwartego szampana, no to ja już zrezygnowany wygasiłem silnik i myslę co może być i wtedy przypomniało mi się o te rurce ssawnej, dokręciłem na polu młotkiem i majslem, odpaliłem, oczywiście układ był zapowietrzony, ale po kilkukrotnym przegazowaniu wszystko wróciło do normy, więc może to nie ta pompa, tylko gdzieś z przodu coś ciągnie powietrze :hmmm:

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

34

Odp: problemy z hydraulika

Nieraz dzieją się rzeczy, które nawet fizjologom się nie śnią
chyba przejęzyczenie roll
jak dolałem (do zetora) hipolu do skrzyni a nie wiedziałem co tam było to jeden dzień roboty z głowy 2-3 godz i olej gorący ale po czasie uspokoiło się i chodzi przeżarły się  smile

35

Odp: problemy z hydraulika

Szkoda Pepe. Że pasujesz - rozumiem.
Martwią mnie Twoje ręce. Nie powinny opadać ! Zrób coś z tym.
Damian, to nie przejęzyczenie. Filozof zajmuje się sprawami ulotnymi. Fizjolog bardziej przyziemnymi, takimi jak nasze.

36

Odp: problemy z hydraulika

dziś kupiłem olej a jutro go wymienię i zobaczymy. Przed spuszczeniem dzis oleju sprawdzałem   jego stan i było max    Pompa bez żadnego problemu podnosiła i trzymała.   Jutro wymienie i się wszystko okaże czy to to czy muszę szukać dalej.

37 Ostatnio edytowany przez sławek 42 (2008-01-10 21:12:33)

Odp: problemy z hydraulika

Do tego zdarzenia z cyklopem byłem pewny, że powietrze może mieszać się z olejem tylko na dojściu, tz. od zbiornika do pompy włącznie. Po cyklopie wiem, że na wyjściu też.
Karl, jak już spuścisz stary olej, wymień dla pewności ten gumowy przewód ssawny i opaski. Koszt niewielki. Gdzieś może być guma sparciała tak, że olej nie będzie się sączył na zewnątrz a powietrze będzie pompa zasysała. I na oko będzie wszystko OK a w rzeczywistości kicha. Mówisz że oleju był stan, więc piany nie robił przelew. Musisz teraz być czujny jak jaszczurka. Nie pozwól by materia Cię przerosła !
                                                    Powodzenia

38

Odp: problemy z hydraulika

ten wąż już na samym początku wymieniłem na nówke

39

Odp: problemy z hydraulika

Widzę Karl, że postępujesz zgodnie z zasadą "mowa jest srebrem - milczenie złotem". To jest też moja zasada. Za wymianę tego przewodu, bez zbędnych słów, masz +.

40

Odp: problemy z hydraulika

wczoraj wymieniłem olej ,odpaliłem a on dalej mi burzył olej  aż mi normalnie ręce opadły i już sobie odpuściłem. Wieczorem przypomniało mi się co pisał tatamarty i dziś rano wziąłem klucz 36 i się okazało że ten przewód ssący przy pompie od wspomagania był po prostu słabo dokręcony i właśnie tam tkwił problem bo tamtędy ciągnął powietrze. Odpaliłem i teraz chodzi jak rakieta.  WIELKIE DZIĘKI DLA WSZYSTKICH ZA POMOC
a tatamarty ma "+"