Odp: Wiosna 2013
Jedyny dolistny wspomagacz to siarczan magnezy który wspomaga wchłanianie azotu.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Wiosna 2013
Strony Poprzednia 1 … 66 67 68 69 70 … 80 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jedyny dolistny wspomagacz to siarczan magnezy który wspomaga wchłanianie azotu.
Tak....... no i raz w roku mikro ja daję 1 kg nutrimix
Tak dla spokojności ....
A azotu dolistnie ( czytaj mocznika ) nie daje wcale .....
Siarczan owszem
Jeśl pozwolicie to podsumuję dzisiejsze rozważania. Krzysiek -mamy podobne poglądy i sytuację .Laszerk- do czasy zmiany frontu atmosferycznego nie odwiedzaj teściowej!!!!!!!!!!!!
Dobre też stosowaliśmy nutrimix ale z tego co pamiętam to szło 2 kg z tym że wieczorem i nic złego się nie działo. Nawet kiedyś dawaliśmy jeszcze dodatek do opryskiwacza saletry wapniowej tej w płatkach. Też coś tam pomogło z tym że jak gadałem z przedstawicielem z chemirolu to dziwił się że nic nie popoliliśmy w polu i ostatnio już tego nie stosujemy
Nutrimixem raczej nie przypalisz azotu prawie tam niema ...
A wysokie dawki mikroelementów mogą być toksyczne dla roslin tak mi się wydaje .... ale na pewno nie 2 kg....
A ja chyba się pochlastam , normalnie powódż i pada codziennie a siania mam jeszcze w h.. .
pawelg ja mam jeszcze do orania w ch*j a gdzie tam jeszcze siew... na razie są ładne jeziora na polach
Mi dziś udało się rozsiać drugą dawkę azotu na owies. Cudem! Co dziennie pada więc czekałem aż wyjdzie chmura z wyjechaniem na pole. Nie po to by zmniejszyć parowanie azotu tylko po to by ziemia jak najbardziej obeschła..... Na końcu pola górka i na niej glina. NA szczęście po jednej stronie pola jest mniej stroma więc mogłem wyjeżdżać pod górkę prawie bez problemów. Na największej stromiźnie jest największa glina. Normalnie brakowało kontroli trakcji!!! JAk puszczałem gaz to ciągnik się ślizgał i uciekał z ścieżki wnet by bokiem szedł. Ale poszło nawet za dużo szkód nie zrobiłem. 30kg N w saletrzaku.
Młody jestem ale tak mokrego maja nie pamiętam. zazwyczaj w maju była susza. Zazwyczaj w mojej strony przychodziły burze z zachodu. A tu przez cały maj przyłażą z wschodu..... dziwne to jakoś
Armagedon.
U mnie to robi się powtórka z ubiegłego roku. Ojciec notuje dokładnie ilości opadów to się go spytam ile dokładnie spadło w maju ale jest chyba coś ponad 100 litrów na metr
u mnie biblijny potop się robi... zaczynam budować arkę ładuję krowy i płynę w p*zdu... a tak na serio to po takiej ilości deszczu jaka spadła dziś od rana to w tym miesiącu nic w polu nie zrobię ani nie wsieje kukurydzy ani nie opryskam owsa ani nie wysuszę siana... chyba że zdarzy się cud.
A u mnie juz robią się bagna. Na torfowych łąkach siano chyba w lipcu a na sianych trawa już lezy przybita bo na wiosnę dostała solidnie nawozu żeby było co kosić. Ale za to zboża i buraki idą jak burza:)
"Ciepły kwiecień mokry maj będzie zboże jako gaj"
Ja jestem w miare dobrej sytuacji we wtorek opryskałem pszenice na grzyba troszkę późno ale jest ok, wczoraj za to dałem 3 dawkę N, bo juz sie kłosi. wiec z pracami jestem na bieżąco, a deszczyk jak zaczął padać w nocy to pada dalej
ja o jakimkolwiek oprysku mogę zapomnieć... chyba że wezmę plecakowy opryskiwacz i będę łaził po polu po kolana w błocie i pryskał... wczoraj była ładna pogoda gadałem ze znajomym to gadał że jak by tak się utrzymała ze dwa trzy dni to by w końcu zasiał owies a teraz d*pa raczej już nie zasieje...
miałem dziś jechac już na kłosa sypać . a tu dupa pada ,,, woziłem dziś pieczarki to powiemwam że na polniakach gorzej niz na polu ... w polu płynie woda i nic a na polniaku bagno ... trudno ... w poniedziałek moze z nawozem
Wojtas pytanie w który poniedziałek...
Pada dzień w dzień mam go dosyć .Trawa stoi w wodzie zaczyna się robić gnój .Mam tego deszczu po uszy .Teraz jest burza.
Chyba wszyscy mają już dość takiej pogody - ale co możemy zrobić - natura !
u mnie maj skończył z wynikiem 107 litrów na metr, teraz pierwszy czerwca a już jest 10 litrów....
według tej tabeli to powinienem mieszkać w tatrach a nie 60 km od Wrocławia
ja o jakimkolwiek oprysku mogę zapomnieć... chyba że wezmę plecakowy opryskiwacz i będę łaził po polu po kolana w błocie i pryskał... wczoraj była ładna pogoda gadałem ze znajomym to gadał że jak by tak się utrzymała ze dwa trzy dni to by w końcu zasiał owies a teraz d*pa raczej już nie zasieje...
U mnie tez w ścieżkach woda stała ale tyle razy sie jeździ po ścieżkach ze jest tak ubite jak na drogach wiec w wodę i ogień nawet sie nie ślizgał
U mnie dziś tak leje że jęczmień ozimy położyło
Strony Poprzednia 1 … 66 67 68 69 70 … 80 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Wiosna 2013
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo