Pszenżyto (Strona 2 z 16)

Jeden to minimum i co ważne wstrzelić się w termin a nie jak łodyga biała od mączniaka.

Na bogato to 3 zabiegi.

Sypać rewelacyjnie to mi też nie sypało średnio 5t 2 zabiegi grzybobójcze, jest to u mnie średnia wieloletnia, ziarno grubsze niż w ubiegłym roku w przeciwieństwie do jęczmienia ozimego, przyczyna za rzadkie zbyt późno pierwsza dawka azotu.
Kosiłem trochę usługowo u nas te nie chronione to katastrofa 2t a na lepszyh glebach góra 3t

U mnie w tym roku po dwóch zabiegach  grzybobójczych i antywylegaczu 7-8 ton.Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie odminana Augostino na lepszych kawawłkach plon nawet w okolicy 9 ton.

a ja mam pytanie z innej beczki, mam zamiar kupić pszenżyto do siewu, pojechałem do kolesia ma bardzo ładne, ale tak sobie cichaczem wziełem garśc do kieszeni. mówie zbadam zdolnosć kiełkowania, i ze 100 ziaren mam jednego kiełka, wsadzałem w niedziele wieczór, jak długo powinno to wschodzić ?. Myśle że randapował przed koszeniem, ale twardo wypiera się że nie.

jakie odmiany posialiście w tym sezonie??
u mnie wiarus preludio agostino

trudno mi powiedzieć dokładnie gdzieś miedzy 7 a 8.+tulusa to odporność na wyleganie i zdrowotnośc

grenado w ilości ok 170kg/ha, siane 2 tyg tygodnie temu i zaczyna robić się zielono.

moderato. około 180kg/ha. wschody dość przyzwoite. 3-4 liście widać...