Pszenżyto (Strona 3 z 16)

a ile siałeś?
Na jednym kawałku wyszło mi koło 140. szczerze mówiąc spodziewałem się gorszych wschodów.
A co do gęstości siewu to żyto dańkowskie diament wyszło koło 115kg/ha i nie myślałem że tak ładnie to będzie wyglądać.

Nigdy nie przekraczam 150 kg.

A robiłeś próbe kiełkowania ?  Bo od tego trzeba zacząć. Jak nie to możemy gdybać...
Ja dostałem nasiona pszenicy zaprawione baytanem a swoje zaprawiałem vitavaxem + dynawit
W wschodach różnica jak cholera. Po baytanie wschodzi około 4 dni później!! Sana tego samego dia na tym samym polu i to na jego środku...

właśnie nie pomyślałem żeby to zrobić i tu jest pies pogrzebany ale jak podam odpowiednio azotu na wiosnę to może zakryje ładnie ziemię bo teraz ma azotu dużo a na następne siewy spróbuje z nawozami zaprawić takimi jak ty krzysiek stosujesz tylko
namaczanie 12 godzinne zastosuje w słabszym roztworze którejś jesieni miałem zboże luzem na przyczepce i przez niedopilnowanie mi zmokło wschody były szybsze niż zboże sąsiada który siał dwa dni wcześniej

ja stosuje tesz dynavit ale zaprawiam tym nawozem razem z fungicydem

Spryskac obficie....  to nie namaczanie tylko zaprawianie.
Ja zaprawiam normalnie w czyściutkiej betoniarce nawóz + zaprawa +woda razem 2-2,5 litra na 100kg jest mokre jak diabli. Potem wsiąknie i mam o te 2-3 procent mokrzejsze ziarno. Zawsze ciut wczesniej wystartuje

No widzisz Krzysiek ty stosujesz zaprawy na mokro a ja zaprawialem na sucho ty dawales zbożu wodę a ja tu kombinowałem ale ważne zesmy się dogadali co do częstotliwości stania to zawsze sialem po cztery razy ale nigdy nie było tak jak teraz

Panowie ma to jeszcze teraz sens pryskać zboża na grzyba ?

Czyli zostaje poczekać do wiosny