Odp: Mdw 524
nie zły kwas... ale to poważna sprawa...???
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zakup kombajnu » Mdw 524
Strony Poprzednia 1 … 20 21 22 23 24 … 36 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
nie zły kwas... ale to poważna sprawa...???
Ciezko dostać i w pankowie 2700 krzyczą. I dopiero na środę będzie jak coś. Wie może ktoś o uzywanych częściach?
Kamil, a rozbierałeś już tę przekładnię? Jeżeli obudowa jest dobra, to wystarczy wymienić wałki i łożyska. Koszt około 1500 zł i w Pankowie powinni mieć dostępne od ręki.
Wiesz co własnie obudowa jest peknieta jest tam taki segier który trzyma łożyska i wałek i cała ta obudowa się wyrwała . Dzisiaj miałem mieć kompletna tylko facet z Płońska zaczął kombinować.
Naprawdę do tego Pankowa się dodzwonić to cud
To nieźle musiało szarpnąć, że obudowa pękła. Od strony którego wałka wyrwało?
A co do Pankowa, to nie dziwię się, że ciężko się tam dodzwonić. Byłem u nich kilka razy i widziałem jaki jest młyn. Panowie w 2 lub 3 obsługują klientów, a telefony non stop dzwonią
to niech zatrudnią pracownika , a tak to tylko sapanie , jak się jest monopolistą na rynku to nie ma potrzeby się starać .
Udało mi sie z Szczecina załatwić wałki a z obudowa nie wiem czy będe dzisiaj próbował zawieść do spawacza i żeby coś z tym zrobił. A z Pankowie to dokładnie powinni kogos zatrudnic kto będzie notował zamówienia chociaż. I udało mi sie kupić ten pas potrójny co idzie do gardzieli , niemiecki za 300 zł dobra cena chyba co ?
Panowie trochę wyrozumiałości i szacunku proszę. Sklep z częściami do maszyn rolniczych to nie budka z lodami, że zatrudni się na sezon cycatą blondynkę i wszystko będzie ok. Trzeba przejść na system zimowego szykowania kombajnu, a w sezonie usuwać tylko awarie, albo cierpliwie czekać na swoją kolej. Polecam zakupy od grudnia do kwietnia, to znajdzie się czas na rzeczową dyskusję i na kawkę, ale w szczycie sezonu jest jak jest i jeszcze kilkanaście lat, dopóki będziemy łatać te swoje klamoty, tak będzie.
To nie komuna żeby stać tyle w kolejce i czekać. Inni potrafią jakoś lepiej zadbać o klienta. Mocowanie rury od wysypu chciałem u nich kupić rok też po żniwach na akcje kukurydza to 3 dni dzwoniłem i nic, kumpel na warsztacie mi dorobił i obyło się bez ich łaski. W Agromie Wągrowiec ruch w sklepie jest jak diabli ale jakoś odbierają telefony i można szybko wszystko załatwić
No dokładnie , mi powiedzieli wczoraj rano że na środę dostane cała kompletna przekładnię i dzwoniłem po południu dla upewnienia i o pas a oni że tylko wałki mają i nie ma opcji załatwić obudowy.Ale już złozyłem swoja z nowymi wałkami.
No to teraz podsumowanie akcji(miałem to dziesiątki razy, więc nawet sytuacja z kategorii wkurwiających zmienia się w upierdliwą) Załamany zaistniałą sytuacją chłop obdzwania, wszystkie jakie zna miejsca gdzie sprzedają części do maszyny, którą na własne nieszczęście i nie tylko własne, posiada. Gdzie się tylko dodzwoni zamawia klamot który mu się rozleciał, w związku z tym pół Polski dzwoni do Romana do Pankowa o tenże klamot i w pewnym momencie dodzwania się właściciel, który w akcie desperacji znalazł kontakt do Pankowa na FORUM FORTSCHRITT. Okazuje się, że w całej Polsce są tylko wałki których komplet Roman ma na półce i jest w stanie wytoczyć na poczekaniu ich dowolną ilość, bo fabryka której już 25 lat nie ma, nic nie wyprodukuje. W związku z tym jest zamówienie na 5-6 kompletów wałków do jednego popsutego kombajnu.
Teraz mam pytanie: Czy jest na tym forum ktoś kogo stać wyprodukować i mieć na już po 5-6 kompletów części do każdej awarii maszyny w tym kraju, maszyny, której bliżej wyjazdu do huty niż do pracy w polu?
Bez przesady że tylko jeden Panków produkuje części, z ich tempem to czasem prędzej do niemiec by zaleciał po te cześci. Kuzyn jak miał 525 a teraz 527 to zawsze do niemiec leci po części, do tego znajdzie tam taniej i w lepszym wykonaniu
spoko panowie i obsługa licha i jakość części na niskim poziomie wiem bo skrzynie biegów w 323 po roku naprawiałem bo zębatki się skończyły jak z plastiku . jak częsci się dorabia chałupniczo to tak jest , trzeba się pomału żegnać z marką Fort.... . mam blisko do Nowego Miasteczka on ma jeszcze kupa e512 i 303 jest jeszcze z czego wybierać i tylko to mnie przy tej marce trzyma.
Kolego sarast z częściami tak jest i nie tylko do fortschritów bo do innych marek niestety też, i w takim razie z nimi też wypadało by się pożegnać. Prosty przykład w poniedziałek koledze w MF 27 rozleciało się dolne sito, dzwonienie po sklepach i słyszy że na wtorek sito będzie. Dla pewności kolego dzwoni o 16 i co słyszy że to nie takie proste jak się wydaje i najprawdopodobniej sita na wtorek nie będzie. Dzisiaj mamy środę i sita ndal niema. Zostało zamówione w jakimś zakładzie gdzie dorabiając sita, i zapewne też będzie zrobione z plasteliny. Takie przypadki można mnożyć bez konica.
spoko panowie i obsługa licha i jakość części na niskim poziomie wiem bo skrzynie biegów w 323 po roku naprawiałem bo zębatki się skończyły jak z plastiku . jak częsci się dorabia chałupniczo to tak jest , trzeba się pomału żegnać z marką Fort.... . mam blisko do Nowego Miasteczka on ma jeszcze kupa e512 i 303 jest jeszcze z czego wybierać i tylko to mnie przy tej marce trzyma.
sarnet mówisz o tym placu w lesie dawno tam nie byłem a ma coś z 516 lub 517 na części potrzebowałbym parę drobiazgów tylko z tego co pamiętam czasami z cenami też przegina i to ostro.
Byłem u niego ze dwa tyg temu. Kuźwa - ile tam tego jest. Cmentarzysko sprzętu rolniczego. Porozrzucane po tym lesie, hedery powpychane w krzaki... Gość dość się ceni.....
...czasem prędzej do niemiec by zaleciał po te cześci. Kuzyn jak miał 525 a teraz 527 to zawsze do niemiec leci po części, do tego znajdzie tam taniej i w lepszym wykonaniu
Tylko nie każdy ma tak blisko do Niemiec i ma czas tam jechać. To tak jakby we wschodniej Polsce jeździły tylko Ruski i Kirowce, bo przy granicy części można było kupić na kilogramy.... życie nie jest takie proste...
sarast napisał/a:spoko panowie i obsługa licha i jakość części na niskim poziomie wiem bo skrzynie biegów w 323 po roku naprawiałem bo zębatki się skończyły jak z plastiku . jak częsci się dorabia chałupniczo to tak jest , trzeba się pomału żegnać z marką Fort.... . mam blisko do Nowego Miasteczka on ma jeszcze kupa e512 i 303 jest jeszcze z czego wybierać i tylko to mnie przy tej marce trzyma.
sarnet mówisz o tym placu w lesie dawno tam nie byłem a ma coś z 516 lub 517 na części potrzebowałbym parę drobiazgów tylko z tego co pamiętam czasami z cenami też przegina i to ostro.
stały jakięś 3 zwłoki 16 ale nie podchodziłem az cenami to nie jest najgorzej bo spuścił z tonu bo złom staniał znacznie i zrobił 2 kupy złomu że słońce zasłania i czeka .. trochę się szanuje ja sobie z nim jakoś radzę . ps . kompeetny wałek guma i trójkąt dzwonu w stanie idealnym za 250 zł. to raczej nie dramat.
Panowie mam pytanie i problem , jak kupilśmy forsza to założyliśmy nową kose i teraz po 15 ha pękła i urwała się , jaka może być przyczyna? bo założyliśmy stara pospawana i również ją urwało. z szarpaczem cos nie tak ?
Strony Poprzednia 1 … 20 21 22 23 24 … 36 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zakup kombajnu » Mdw 524
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo