Odp: Targaniec w E-512
U MNIE stalki dokładnie czubki stalek chowają się w bagnet tylko tyle że u mnie bagnety są podwójne a u ciebie widzę pojedyncze .
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zespół żniwny » Targaniec w E-512
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U MNIE stalki dokładnie czubki stalek chowają się w bagnet tylko tyle że u mnie bagnety są podwójne a u ciebie widzę pojedyncze .
no u mnie niby tez sie chowaja w bagnet, ale kosa nie docina..
a jest jakas roznica w koszeniu miedzy pojedynczymi a podwojnymi bagnetami?
U mnie żyletki przechodzą czubkami poza stalkę bagnetu w jedną i w drugą stronę. Daje to gwarancję, że przy dużych prędkościach i luzach powstających pod obciążeniem, kosa docina na całej długości żyletki.
daleko przechodza za bagnet?
Kosa musi dochodzić do środka bagnetów, jeśli przechodzi tak jak u Markape to też jest dobrze,a nawet lepiej niż dobrze bo jak on pisze-kosa przy dużych obciążeniach i luzach zawsze docina. U mnie niby żyletki dochodziły, niby-brakowało może ze 2mm do osi bagnetu i to właśnie było przyczyną stawania kosy, najpierw zaczęła szarpać, a za chwile stawała. Punkt zwrotny kosy reguluje się taką blachą, trzyma ona wał, który napędza kosę i jest mocowana chyba na 4 śruby M12.
U mnie w obu hederach żyletka przechodzi za bagnet w obie strony mniej więcej o szerokość tej przedniej węższej części żyletki. Przy obciążeniu i dużej prędkości powstają luzy na czopiku, łączniku, główce i mocowaniu widełek, co sprawia, że faktycznie te żyletki tak daleko nie dochodzą, ale mimo to mają zapas który sprawia, że nie ma problemu z niedocinaniem. Tak czy siak trzeba regenerować co się da i ustawić tak aby docinało.
Największy problem stanowią luzy na mimośrodzie. Trzeba je kasować na łożyskach stożkowych, a jak nie to je wymienić i na wałeczkowych, bo tam milimetr luzu to centymetr na kosie, a to już problem.
przemo
mówisz o tym elemencie ktory zaznaczylem czerwonym kolkiem?
http://imageshack.us/photo/my-images/21 … 50018.jpg/
Jest on u nas daleko wysunięty od hedera, bo jesli dobrze pamietam to jak był blizej hedera to kosa wychodziła kilka centymetrów za daleko i jeśli kosa była na max "wsunięta" to za ostatni bagnet wystawała cała żyletka albo nawet wiecej.
Czyli wychodzi na to, ze powinienem troszeczke caly ten targaniec "wsunac" w strone hedera?
Zresztą, tam kombinowałem i jak kosa już jako tako śmigała to nagle zaczeło nie docinac, szarpac
jeszcze sprawa numer dwa:
http://imageshack.us/photo/my-images/835/p7150027.jpg/
Tak wyglada glowiczka kosy jesli kosa jest na max "wsunięta" Tak to powinno wygladac? Ze kosa jest az zadzierana do góry przy max wsunięciu?
Tak, to ten element, tą blachą reguluje się punkt zwrotny kosy, czyli "odkąd-dokąd" ma chodzić kosa, tzn nie dosłownie, bo ruchu posuwisto-zwrotnego kosy się nie reguluje, przestawia się tylko jej położenie na listwie z bagnetami za pomocą tej blachy przestawiając ją w lewo lub w prawo. Tak jak na tym zdjęciu (znalezione w sieci) wygląda napęd kosy w 514
Kosa nie powinna być nigdzie zadzierana.
no to wlasnie zrobilem tak jak piszesz, wysunalem ten element jak najbardziej, tylko ze teraz te dwie listwy laczace cala przerobioną kose za robia za duzy ruch i to powoduje zaginanie kosy.
czyli na moj rozum wychodzi na to, ze powinienem troche wsunac ten element regulujacy punkt zwrotny kosy i przestawic troche do góry tutaj
http://imageshack.us/photo/my-images/842/eooo.jpg/
zeby zmniejszyc ruch tych listw, dobrze rozumuje?
Ustaw kose na środku skoku, tzn żeby miała tyle samo ruchu w lewo i prawo na listwie z bagnetami i ten wieszak (dwa płaskowniki na których wisi kosa) ustaw na środku-tzn żeby kosa wisiała na nim na środku-nie parła na bagnety na dół ani na górę i powinno być dobrze
i tak zrobie, dzięki za pomoc
Nie ma sprawy, od tego jest forum
My też mamy przerobiony targaniec od 514 i od 4 sezonów zero problemów.
U mnie w obu hederach żyletka przechodzi za bagnet w obie strony mniej więcej o szerokość tej przedniej węższej części żyletki.
Marku z tego postu wynika że masz zwiększony skok kosy jak tego dokonałeś?
Stoje przed kosą myślę i nie mogę nic wymyślić proszę oświeć. Taki skok byłby idealnym rozwiązaniem.
Postaram się jutro wygospodarować 20 minut i przygotuję co trzeba.
stalka ma chodzić od bagneta do bagneta ! niczego lepszego inżynieria nie wymyśliła a tym bardziej inżynier MarekP
ja mam tez lepszy skok dodany poprzez zrobienie nowych płaskowników w którym środkowy otwór jest nieco wyżej.
Szanując wszystkich inżynierów nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że stalka w ogóle w jakikolwiek sposób się przemieszcza podczas pracy kombajnu, no chyba że z czasem z bagnetu na glebę jak się nity zerwą. MAREKPE ma zwyczaj mówić i pisać tylko i wyłącznie o tym co widział i za co bierze pełną odpowiedzialność.
Specjalnie dla ADMINA została wykonana dokumentacja zdjęciowa i musiałem się poszarpać z zastanymi po zimie klamotami, a wygląda to tak patrząc od przodu:
w prawo
W lewo:
Dzięki Marku ale chyba trzeba zacząć od początku.
Jakie położenie ma mieć żyletka gdy główka targańca jest pionowo w dół?
a- ma być pomiędzy dwoma sąsiadującymi palcami
b - ma być idealnie na środku palca
Między bagnetami, na środku.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zespół żniwny » Targaniec w E-512
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo