141

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Pozdrawiam .zaglądam czasem....

Leszek   dla kolegów'

142

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Witam po długim czasie.
Krzysiek pisał że flaszkę dzielicie ale nie ma powoli komu nalać. Czemu mnie tu już nie ma. Bo coraz większy nawał pracy okradł mnie i moją rodzinę z czasu. Bo myśl by się czegoś dorobić była zbyt silna. Bo z bamrerasa zostało tylko ba...
Roboty przybywało, zysku coraz mniej. Przestałam się łudzić, że w końcu to ruszy, załamka nerwowa po raz pierwszy. Obrobiłem na szybko swoje 12ha, dzierżawy oddałem. Większość maszyn sprzedane po to by do banku oddać. Lepiej tak niż by komornik miał to zrobić...
Praca na etacie miała być rozwiązaniem. Odetchnąłem. Lekko nie było, ale było fajnie. Problemy firmy z zagwarantowaniem pracy pracownikom sprawiły że od stania po 8h przy maszynie psycha siadła - załamka po raz drugi.
Nie przedłużyłem umowy. Za ostatnie możliwe pieniądze obrobiłem na szybko  swoje 12ha. Prócz zboża 0.5ha warzywa. Temat warzyw wałkowałem już od kilku lat z róznymi rezultatami. Ale co można osiągnąć jak w ważnych momentach zastaje się samemu z robota i setkami pretensji po co to siałeś.
Między czasie z doskoku praca  u znajomego na dużym gospodarstwie na warsztacie. Rotacja pracowników, brak obsady na etatach z mojej pracy dorywczej zrobiły pracę na pełen etat z nadgodzinami. Rób coraz więcej , śpij coraz mniej. Do tego warzywa czekające na zbiór i klienci czekający za warzywami. To wszystko w moim głupim łebku zrobiły kiełbie po raz trzeci. Nie mówiąc nikomu o mojej psychozie zacząłem świrować jak Jankowski. Żeby nie propozycja od 'kierownika' żebym zrobił sobie trochę wolnego i się obrobił i odpoczął, to myślę że mogło to sié skończyć realizacja obrazów z wyobraźni: ja, belka stropowa, i trochę linki...
Idąc za radą zrobiłem sobie wolne i już nigdy tam nie wrócilem, Ani tam ani do innej pracy.
Na dzień dzisiejszy obrabiam 1.5ha. reszta oddana w dzierzawę. Robię warzywa na lokalny rynek, do tego kiszonki i parę innych. Jest dobrze. Mam nadzieję że tak pozostanie.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

143

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Dałeś radę, to nie jesteś słaby. Powodzenia Bamreras.

144

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Najważniejsze w ciężkich chwilach jest wsparcie od najbliższych, a widzę że Ty tego nie miałeś

Rolnik z powołania:-)

145

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Wsparcia nie było bo i sam o problemach nie lubię mówić. Do tego stopnia że nawet z żoną o tym nie rozmawiałem. Prosty schemat. Wstać i do roboty by nie myśleć za dużo.
Jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni. Jak  tak dalej pójdzie to będę nieśmiertelny ????

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

146

Odp: Forum umrze śmiercią naturalną

Zawsze tu możesz się wygadać

Rolnik z powołania:-)