Generalny remont (Strona 31 z 36)

każdy robi jak uważa ale dotarcie to ważna sprawa i podchodzę do tego ostrożnie bo remont kosztuje.

Jako że nie trafiłem na żaden mocniejszy silnik to wziąłem się za remont oryginału. Wygląda na to że zostanę mu wierny....
Do wymiany idą tuleje, tłoki, sworznie, pierścienie. Głowice do zrównania, jak fachman stwierdzi że coś jeszcze w nich jest nie tak to niech robi. korbowody  i panewki zostają na miejscu.  Nie z chytrości czy oszczędności wygrzebałem  w garażu tłoki, które dawno temu dostałem od znajomego. Przywiózł z DDR i mu zalegały. Niby używki ale sworznie siedzą ciasno a zewnętrzna powierzchnia jest nie wytarta i wyraźnie widać ślady toczenia a nie tarcia o tuleję. Kolega był oglądał je i mówi że ma takie w kombajnie oryginalne z lat 70. Znak szczególny to inny kolor materiału wokół rowka na pierwszy od góry pierścień taki mniej aluminiowy. Mam tylko 4 otwory na olej pod pierścieniem olejowym, nie ma tych poniżej pierścienia. problem w tym że mam 3 szt.  Na thu.pl mają takie. Warto kombinować? Czy kupić komplet tuleja tłok pierścienie z krotoszyna 415zł? No i czy ten nowy będzie wagowo odpowiadał starym?
No i czy warto równać półblok? Ojciec mnie namawia a ja się zastanawiam czy nie zrobię sobie problemu z ustawieniem tulei, bo może się okazać że będzie za wysoko.

Krzysiek ja wymieniałem wszystko  na nowe i pewnie gówno lepsze, ale leży u mnie 4 tłoki z wpustami na 4 pierścienie jakby Ciebie interesowało to mogę podratować. Jeden wiem że był przytarty i pęknięty na nim pierścień, ale reszta niby ok. mam głowice rozrząd bo cały drugi silnik wyremontowałem sobie. Jak coś to pisz.

tak istotne. musi być tym zgrubieniem naprzeciw tego wyciętego wejścia w komorę spalania, tj. zgrubienie od strony popychaczy.
co do prostowania półbloków. ja bym to robił  za jedną robotą. jak nie ma u ciebie pierścieni do ustawienia tulei i nie ma co wyciągnąć by ją wpuścić to  machniesz na tokarce tulej od dołu górnego pierścienia o tyle co szlifiernia zdięła półblok.

Nie. W ifach masz półbloki i między dolny kadłub a półblok dajesz specjalne podkładki papierowe tak by uzyskać właściwa wysokość tłoka wzgłędem tulei.

Może żeby zaworów nie chować?

Piszę poprawnie po polsku.
 

Półbloki do wyrzucenia. Popękane przy szpilkach no i jeden pękniety po obwodzie dziury w której leży tuleja po 1cm w prawo i lewo od szpilek.
Właśnie skoczyłem pobieranie narządu od dawcy z podwórka (zt 300) bo w okolicy nie ma czegoś co mógłbym włożyć

Dzięki. staram się ogarnąć to sam byle poszło to sprawnie.  Mógłbym szukać po całym kraju ale na to trzeba czasu. Ewentualnie można wyłożyć 2200 i mieć nówki z węgier ile są warte?
Puki co wytargałem jeden z 300 i na pierwszy rzut oka wygląda ok. przynajmniej na środkowej  szpilce nie widać pęknięć.
Żałuję że nie szukałem jakiegoś silnika z pół roku temu i mam nadzieję że jak to poskładam to przestanę żałować.

Ale w tym konkretnie silniku można uzyskać odprężenie poprzez zastosowanie grubszych uszczelek pod pół bloki. Tak samo w ten sposób uniknie się wystawania tłoka ponad tuleję w przypadku planowania pół bloku i właściwego ustawienia tulei względem płaszczyzny bloku, tak tłumaczył kolega bamreras powyżej. Po co więc te różne grubości uszczelek ??