Odp: Hydraulika zewnętrzna
piszę posta po postem bo edytowałem mojego ostatniego i chcę aby był podświetlony na czerwony jako nowy dlatego ten offf
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Układ hydrauliczny » Hydraulika zewnętrzna
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
piszę posta po postem bo edytowałem mojego ostatniego i chcę aby był podświetlony na czerwony jako nowy dlatego ten offf
Pisałem o małej dźwigni, która jest bliżej błotnika taka krótsza, tylko jeśli masz 323 to chyba tam wsadzili ją pod obudowę i nie wiem jak jej używać. Jeśli tą małą dźwignie położysz to będzie "wolny przepływ", czyli jak długa wajcha będzie na 0 to będzie sam opadać.
Tak jak Ty chcesz to nie wiem ale chyba powinieneś tylko "szarpnąć" wajchą (tą długą) i powinno samo działać do końca.
Co do małej/krótkiej dźwigni to ona w 323 jest schowana pod obudową, nie mam pojęcia dlaczego tak zrobili, może pomysłu im brakło, albo przez złośliwość ?
W każdym razie na tej fotce jej nie ma.
Lepiej jest opuszczać hydropak na tzw wymuszonym opuszczaniu, czyli opada przytrzymywany ciśnieniem oleju, a nie samoczynnie, bo jak będziesz miał pełen siewnik i opuscisz go na "wolnym" powrocie to on wtedy błyskawicznie opadnie, chyba że masz dławik na siłowniku.
Dławik na siłowniku mam bo jak podłączyłem pod wyjście na wolny spływ to jak podniosłem siewnik i puściłem dźwignie to siewnik opadał spokojnie. Ale tata jak opuszczam siewnik na wymuszonym to ile mam go opuścić ?? do końca to się w ziemie wbije ?? a jak będzie jakaś poprzeczna nierówność na polu to jak agregat będzie po niej szedł to siłownik przytrzyma siewnik i nie opadnie a jak będzie na wolnym spływie to siewnik będzie kopiował teren - a może na wymuszonym i tak będzie tłok pracował w jakimś tam zakresie aby kopiować teren ??
Sprawdzę tak jak prawi Dario - lekkie szarpnięcie powinno uruchomić samoczynne opadanie bo jak przytrzymuje to mam wymuszone - zobaczymy.
jak miałem agregat czynny z hydropakiem to nic nie dławiłem ani nic nie przerabiałem siewnik opadał dość wolno .Na wymuszonym to byś narobił dopiero bałaganu
Zorak ja też mam agregat z hydropakiem i siewnik mam podpięty pod gniazdo w jedną stronę ciągnie czyli unosi a jak dzwignią od rozdzielacza trące w drugą stronę to swobodnie opada i siewnik kopiuje teren. Sprawdż jeszcze te małe dzwigienki przy rozdzielaczu są trochę niżej pod blachami poprzestawiaj tą którą operujesz hydropakiem.
dziś rozebrałem tą blachę nad rozdzielaczem i wygląda to tak
pierwsze co to wyczyściłem tzn najpierw zdjęcie;)
1. Do TUZa
2. Podnoszę i opuszczam hydropak.
3. Czy mówicie o tym czymś ?? nie ma tam rączki i w żaden sposób nie mogę tego przestawić.
4. Na max w prawo - wg rysunku na obudowie.
5. Na max w prawo na swobodne opadanie TUZ i kopiowanie terenu przez maszynę.
Z rozdzielacza wychodzą 2 przewody:
- górny - podnoszę i jak puszczę dźwignię to mi opada hydropak, nie zatrzymuje się i dziś tak jeździłem w polu. Koło domu to nie potrzebowałem podnosić siewnika nad agregat ale w sobotę jadę na góry i przydało by się dźwigać hydropak.
- dolny - podnoszę i jak puszczę dźwignię to zatrzymuje się hydropak ale aby go opuścić muszę dźwignię w drugą stronę i przytrzymać a jak puszczam to zatrzymuje się. Jak lekko trące dźwignię to nic nie daje i dalej jest siłowa.
Jak zrobić aby hydropak się zatrzymał po podniesieniu a po opuszczeniu sam opadał pod własnym ciężarem aby siewnik kopiował teren ??
Przydałaby się teraz wajcha nr.3 z Twojego zdjęcia, jakbyś ją położył to by siewnik samoczynnie opadał, jakbyś ustawił ja w górę to by podniśnik/hydropak trzymał pozycję przy transporcie. Weź jakiś kawałek pręta i dorób tą wajchę.
Zorak no i jak w końcu podłączyłeś ten hydropak?
Zorak, trójka to tam ma być jeszcze dźwignia. U Ciebie jest ona urwana. Musisz ją tam przyspawać. W tej jak teraz pozycji będzie (czyli stercząca do góry) masz TUZ sztywny. Jak już przyspawasz dźwignię i przestawisz ją na maksa od siebie (do pozycji położona w kierunku błotnika), będziesz miał TUZ opadający grawitacyjnie, lecz dźwignia 1 będzie działać chwilowo - gdy będziesz trzymał - cały czas podnoszenie, gdy puścisz - TUZ od razu opada.
Piszę w tym poście bo wydaje mi się że najlepiej to tu pasuje.
Znajomy porzyczy mi pług fortschritt'a ale w jego ciągniku zalany jest olej hydrauliczny, a w moim 323 przekładniowy. Czy musze w jakiś sposób przeczyścić ukł. hydrauliczny w pługu czy mogę się podłączyć od razu bez rzadnego zagrożenia zwarzenia się oleji?
podłączyłem już pług - spuszczałem z siłownika olej hydrauliczny. Wychodzi na to że będe musiał odkręcić jeden korpus bo za wolno jedzie <bieg I-3> i strasznie szeroko ora - półtora skiby za koło
Tatamarty a masz szóstkę czy piątkę???
czy ktoś może opisać te dźwignie 323
drogi irekkk1 więc jakbys dobrze poszukał to byś znalazł te prawie wszystkie dzwignie są opisane na forum . Ale już ci mówie
7 słuzy do regulacji ilości przepływu prze złacza ale ty;ko przez jedną pare,ma to zastosowanie przy wszelkiego typu silnikach hydraulicznych np.czasem można spotkać beczkowozy z napedem pomy prze silnik hydrauliczny jest to dobre rozwiazanie.
4 słuzy do regulacji przepływu oleju w całej hydraulice czyli jak dasz załużmy na kiprowanie przyczepu to bedzie ci wolniej lub szybciej kiprować,ale jak dobrze chodzi to lepiej tego nie ruszac
2 słuzy do tylniego tuzu czylijak ustawisz najniżej to masz pozycje pływajaca w środku masz pozycje mieszana a najwyrzej masz siłowa
3 ustawiasz głebokośc orki na forum jest to dokładnie opisane
5i 6 to orka z kołem kopiujacym i orka z dociążeniem ale kture jest kture to niepamiętam
A z 1 to ci niestety niepomoge bo niewiem do czego to może być na pewno z tą ostatnią parą wyjść chydrauliki.bo pewnie masz 4 pary.jac cos to pisz na GG
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Układ hydrauliczny » Hydraulika zewnętrzna
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo