Odp: Żniwa 2009
Dzisiaj młóciłem rzepak a sypał 3,3t z h a wilgotność to była taka o godzinie 13,00 12,5% o 15,00 8,5% o 18,00 6,8% o 23,00 7,5%
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Żniwa 2009
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dzisiaj młóciłem rzepak a sypał 3,3t z h a wilgotność to była taka o godzinie 13,00 12,5% o 15,00 8,5% o 18,00 6,8% o 23,00 7,5%
Dzisiaj rano odstawiłem i wilgotności miał 9,4% coś tu nie gra skupy oszukują na procentach ale z nimi nie wygrasz bo zasłaniają się atestami które każdy wie jak są robione.Po wszystkim zawiozłem próbkę do innego skupu i było 9,1% a u dwóch kolegów próbka miała 7,8% 8,1% normalnie obłęd.
wczoraj skosiłem ostatni hektar rzepaku. Musiałem swoim forszajem bo nie było komu standardowo 2 t zanieczyszczenia jedyne 3.5% myślę że gdybym miał sita do rzepaku to było by jeszcze lepiej ... a jakie straty są (kosiłem bez stołu) to się okaże jak wzejdzie to co na ziemie spadło .... aha jeszcze jedno.... wilgotność 10% godzina 12-13
co do koszeni pocieszę cie że w mojej okolicy wszyscy jaką z pokosów bez podbieracza z moich obserwacji to jeden diabeł i jeżeli jechałeś prosto w pole to zyskałeś bo zaoszczędziłeś na pokosówce i stratach bo nawet podbieracz czy jest czy go nie ma i tak wszystko się kruszy, u mnie wczoraj padało 2 razy, deszcze są każdego dnia- obecnie świeci piękne słońce tylko ciekawe jak długo...
tomek jakie są potrącenia za wilgotność i zanieczyszczenia?
u mnie cena wyjściowa była 1130 netto
przy wilgotności 7,5% i zanieczyszczeniach 2,3% wyszło 1100 netto
byłem wczoraj na pszenice zobaczyć wieczorkiem kolo 16 i sucha jak pieprz była ... ale co, wróciłem do domu, tyle co wciągnąłem przyczepy z sianem pod dach i zaczęło padać . . . wichura taka była ze w okolicy zerwało jeden dach, masę drzew wywróciło i znajomemu na stodole i domie około 50 dachówek zmiotło.... dzisiaj mu zakładałem, u siebie też poprawiłem parę ubytków. dzisiaj o 20 zaczęło wiać ale cała ciemna chmura przeszła bokiem .... nie na długo spokój bo już za oknem coś błyska od zachodu ....
te żniwa to będize masakra wczoraj kosiłem u kolesia niby ładnie pieknie sucho tam gdzie niegdzie sie przytopił jakies 10cm ale szedł a na samej górce ziemia sie rozpyneła bez zadnych oznak że mokro i bum kombajn połkneło 3\4 przednich kół pod ziemie aparatu nie miałem bo bym zdjecia porobił wyrwaliśmy ten kombajn dwoma forszajami i sześdziesiatką oczywiście kombajn predziej odkopywalismy jakies 3 godziny
Sorki ale nie wiem na kwitach nic nie napisali a na skupie to byłem za bardzo wkurzony o wilgotność i już się nie pytałem jakie będą odtrącenia.
dzisiaj, ups to już wczoraj skosiłem znajomemu 1 ha pszenżyta ( 2 razy się zagrzebałem że musieli mnie wyciągać ) a później kosiłem u siebie pszeniczkę 2,5 ha w 1h 40 min ..... plon słaby - 3,5 t z hektara dlatego tak szybko godzinę temu skończyliśmy zwalać z przyczep. . . wilgotność wyszła 13% ale ładnie się rozsypywała, nie była gorąca, twarda, kurzyło się bardzo z niej .... dlatego skosiłem
Ja dziś pierwszy raz wyjechałem , kosiłem u szwagra plony takie sobie , a ze zborza to się kurzy że szok .
ja już rzepak wykosiłem rewelacji nie ma jeszcze nigdy takiego marnego plonu nie miałem ledwo 2 tony z hektara a od soboty ruszam w pszenicę ale z tego co widzę u znajomych to rewelacji nie będzie
komar nie łam się taki plon to normalka .... dzisiaj skosiłem 2 ha pszenicy i będzie tak około 10 ton na ziemi 3b ... jeszcze tak marnego zbioru to nie było... skosiłem u siebie i wracałem do domu już ucieszony, że sobie odp[oczne a tu po drodze kolega mnie zatrzymał żebym mu wykosił pszenice bo mu jego Senator nawalił... no i tak od 18 30 do 23 zeszło ... hehe ale najlepsze jest to, że nie skończyłem mu kosić bo już nie miał skąd przyczep nabrać ..... forszaj sobie dzisiaj pohasał, a współpraca z nim to czysta przyjemność, a tak nawiasem to u mnie na zegarku jest 00:28 a na poście wyświetla 23:34
u nas dopiero rzepak zaczynaja kosić, ale jak bedzie pogoda to w poniedziałek w żytko ruszamy
Ja walczę już z pszenicą. Trochę po ludziach, trochę sobie. Jak kosiłem na usługach to byłem załamany - plon ok 3,5-4 ton. Jak wjechałem w swoje to mi się humor poprawił. Z 1,5 ha zebrałem prawie calutką przyczepę na którą wchodzi ok 10 ton. Na innym kawałku z 0,5 ha - zebrałem trochę ponad 3 ton. Wierzcie mi, że jak na moje słabe ziemie (IIIb - V) to są dobre wyniki. Nie wiem przypadkiem czy to nie zasługa UG Max - w tamtym roku zastosowałem go po raz pierwszy.
Ja już po rzepaku. Wyszło mi 4,5 tony z hektara, a wilgotność ok 7-8%. Dzisiaj miałem zacząć pszenice (przed jęczmieniem...) ale kombajnista poleciał w kulki
Mój rzepak wymłócony przez wiatr wydajność 1,5 /ha hektar został w polu nie da się wjechać skup zakończony pszenica 3 t/ha masakra , bankructwo.
piotrfire jak chcesz to jeszcze w strzegomiu skupują rzepak co do tego plonu to u mnie tez marnota w tym rzepaku ale to mże przez to że słaba ziemia albo nie wiem pszenice kosze już 2 dzień jak sypie to nie mam zielonego pojęcia bo nic nie sprzedaje tylko wszystko w zbiorniki u ludzi z tego co widze to w granicach 4-5t przepuiszczam że u mnie to samo ale sie okaże jak się sprzeda jeczmień jary totalna masakra około 2,5-3t pozatym to we wtorej jak pogoda dopisze to po żniwach bede
Ja dziś rozpocząłem żniwa, jęczmień jary sypie u mnie bardzo ładnie, nie wiem jak w t/ha, ale w porównaniu z poprzednimi latami to rewelacja, no ale cóż, świeże ziarno siewne z centrali posiałem to jest efekt. Wieczorem od zachodu zaczęły nadciągać chmury i jutro ma niby padać, a jak będzie to zobaczymy. Tak więc pierwszy dzień żniw uważam za bardo udany, zero awarii, żadnych postojów, wszystko cacy :beer:
ja już przez ostatnie 3 dni wykosiłem 30h pszenicy plon średni słabe wyrównanie cze ba było pryskać ze 3 razy na grzyba, wujek pryskał i plon ma ładny ziarno tez średnio po 6 ton z hektara.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Żniwa 2009
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo