obciążniki (Strona 1 z 4)

moze wylej cement w jakiejs formie  i wstaw na forszaja przodzik

to do dętki nalewa się wode tak.a zamiast wentylka jakiś zaworek?

wiem a zwłaszcza ze mam nowe oponki i troche szkoda by ich było

Moj kolega w WSk wode w kołąch i jezdzi

Testuje kiedy rama mu odpadnie od tylnego mostu

Piszę poprawnie po polsku.
 

a jak podczepie i podniose to koła stykaja się tylko pod własnym ciężarem  a gdy opuszcze,naladuje zboża  to koła w powietrzu dyndają

PRZEMEK nalej wody do przednich kół. Jest to najszybszy, najtańszy i najprostszy sposób. Ja w swoim miałem wodę w 4 kołach - jeszcze po niemcu mi się zostało. Dowiedziałem się o tym po kilku latach jak wymieniałem oponę z tyłu. Na przodzie zostawiłem, nie spuszczałem i powiem Ci że mam komplet obciążników i właśnie wodę i nie mam najmniejszego problemu z podrywaniem przodu. Agregat zasypany waży ok 2,2 tony i nie mam potrzeby go składać a czasem pole kończy mi się na prawdę dużą górą i ze stabilnością nie ma problemu.
Co do spuszczania tejże wody - nie zgodzę się z wami że koniecznie trzeba spuszczać. Ja zimą a praktycznie późną jesienią już nie używam mojego 323 i stoi aż do wiosny z woda w kołach. Tyle lat i nic się z oponami nie dzieje.

dzięki koledzy i chyba fatkycznie  naleje tej wody  a obciązników to spokojnie przez zime sobie poszukam albo beton wyleje na wiosne. a te zaworki to dostane w agromie bo zaworek od wentyla to sie chyba nienadaje

NIerozumiem mój agregat z przenicą waży 3,5tony bo to accord  wersji angielskiej a mieszkam na mazurach to tylko góry i doliny.