Odp: Rzepak jego choroby i szkodniki
nie jestem ekspertem nigdy nie byłem i prawdopodobnie nigdy nie będę. podejmuję dyskusję bo chce poznać " motywy "..... Jedno jest pewne ze prewencja jest zachowana ale jest jeszcze coś takiego jak toksyczność subletalna i chroniczna. tego sie do końca nie da zbadać i zmierzyć. a nie wierze, że substancja jaką wprowadzasz ( nie pisałeś czym pryskasz ) w ciągu nocy jest rozkładana całkowicie przez roślinę . próbowałeś kiedyś nie pryskać na słodyszka ? np wydziel sobie 2 małe place, jedno blisko brzegu a drugi bardziej w środku i tam wyłączaj opryskiwacz. Udokumentuj to, jakieś foto zrób może wtedy się przekonamy jak to z tym jest na prawdę. Ja tego nie zrobię bo nie pryskam na słodyszka. powiedz mi jeszcze ile wykonujesz oprysków na samego słodyszka w rzepaku? tylko tym razem się nie obraź, że coś od ciebie chce i się czepiam. podjąłeś dyskusję za co Ci dziękuje, może jakieś :beer: ?
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38