1 Temat przez jacekrado Ostatnio edytowany przez jacekrado (2010-05-26 16:59:20)

  • jacekrado
  • Doktorat z fortschritta
  • Nieaktywny
  • Skąd: Bożkowice/ dolnośląskie
  • Zarejestrowany: 2007-05-23
  • Posty: 539

Temat: Wymiana podsiewacza w E512 - HELP

Czołem koledzy!
  Właśnie zabieram się do wymiany podsiewacza w moim Forszaju :dance:, jednak nie do końca wiem od czego zacząć.W związku z tym proszę Was o wskazówki od czego najlepiej zacząć.:nie_wiem:

R E S P E C T ! ! !

<a href="http://forum.atnel.pl" >ATNEL tech-forum</a>

2 Odpowiedź przez PRZEMEK517STS

  • Skąd: zachodniopomorskie
  • Zarejestrowany: 2008-06-14
  • Posty: 247

Odp: Wymiana podsiewacza w E512 - HELP

nie wiem jak jest w  512 ale w  e517 jest tak ze  najpierw  zdejmujesz  przenosnik pochyły(gardziel) nastepnie  obudowe  wentylatora opuszczasz na  ziemie  pózniej  sciagasz  jedno ciegło od regulacji  chydrostatua na koniec  odkrecasz amortyzatory podwiewacza znaczy te  tulejki  gumowe.Cały podsiewacz  wyciagasz w dwie  osoby do  przodu i po robocie  koniecznie trzeba  wypic dobre słodzone  piwo

3 Odpowiedź przez jacekrado Ostatnio edytowany przez jacekrado (2010-05-26 20:31:59)

  • jacekrado
  • Doktorat z fortschritta
  • Nieaktywny
  • Skąd: Bożkowice/ dolnośląskie
  • Zarejestrowany: 2007-05-23
  • Posty: 539

Odp: Wymiana podsiewacza w E512 - HELP

A w jaki sposób najlepiej jest zdjąć podajnik pochyły?
Sory koledzy nie zauważyłem, że już jest na forum taki temat. Jak moderator chce to może go usunąć.

R E S P E C T ! ! !

<a href="http://forum.atnel.pl" >ATNEL tech-forum</a>

4 Odpowiedź przez Fenol

  • Skąd: Konin
  • Zarejestrowany: 2007-06-08
  • Posty: 3,746

Odp: Wymiana podsiewacza w E512 - HELP

za karę masz minusa! żart :stu:

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.&#8221;
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]