81

Odp: odpalenie silnika po zimie

No właśnie nic nie zrobiłem bo sie nie opłacało go robić. Praktycznie nie miał już progów i podłużnice też mu korniki zjadły. Łożyska w tylnych kołach złom i do tego ten zapowietrzający się silnik, A był to Ford Escort

82

Odp: odpalenie silnika po zimie

Panowie ciąg dalszy mojej telenowelii! (Całość opisana w poście #48 na stronie 3) Pompa wtryskowa była już w bagażniku, miała jechać do sprawdzenia, ale jednak coś nas (a raczej ojca) tchnęło żeby ją wstawić spowrotem i wymienić podkładki pod odpowietrznikami (dwie na filtrze paliwa, dwie na pompie wtryskowej) i co sie stało? Rewelacja, wszystko chodziło, mogłem spokojnie rano wejść do kombajnu i bez żadnego cyrku go odpalić, ale niestety, nasza radość nie trwała długo i po około dwóch tygodniach problem pojawił się znowu, wymieniłem te podkładki ale na nic to sie zdało... Ktoś z Was ma jakiś pomysł?

83

Odp: odpalenie silnika po zimie

Teraz masz pewność że to powietrze ciągnie tylko gdzie ? W ciągniku ropa by kapała tu będzie ciągnął powietrze.Ja bym wyciągnął sawny z zbiornika i dmuchną powietrzem pod ciśnieniem z sprężarki i każde podejrzane miejsce spryskiwał wodą z szamponem ,wtedy widać bąbelki.Jeszcze sprawdz czy nie ma zatkanego przewodu brudem.

84

Odp: odpalenie silnika po zimie

Układ paliwowy już mi sie po nocach śni, nie widać żadnego spoconego miejsca, nawet po całym dniu pracy w polu pompa nie jest jakoś nadmiernie zakurzona. Przewody od zbiornika do pompy sprawdzone. Po głowie chodzi mi dekielek od filtra paliwa, ale to też bardziej strzał niż coś sprawdzonego

85

Odp: odpalenie silnika po zimie

A odstojnik sprawdzałeś może pęknięty tak miał sąsiad dałem mu drugi i tyle go widziałem kosi już 3 rok

86

Odp: odpalenie silnika po zimie

Z odstojnikiem są takie jaja, że tak jest zakręcony że.. nie idzie go odkręcić. Jak mieliśmy pompę na wierzchu to nie było widać żadnych uszkodzeń, ale jutro zrobie podejście numer dwa i jak sie podda zdam relacje co i jak, dzięki za odpowiedzi

87

Odp: odpalenie silnika po zimie

to na bank jest zapchany - jak go nawet nie odkręcałeś

88

Odp: odpalenie silnika po zimie

witam panów, odpaliłem dzisiaj swojego forsza, no i wszystko git, poza tym ze słysze gdzieś świerczenie z lewej strony kombajnu, coś jakby łozysko padlo. Przyjrzałem sie dokladniej no i wydaje mi sie ze to lozysko na wale napedowym, z tym że po sciagnieciu pierscienia i blaszki zabezpieczajacej w łozysku jest smar i nie widac luzów. Zresztą ja te łożysko wymienialem z 4 lata temu. Obudowa łożyska delikatnie się grzeje, ale bardziej martwi mnie grzanie się koła i pasów przy silniku...  Po 30 minutach pracy było dość gorące. Biorąc pod uwagę fakt że znajduje sie ono przy silniku objaw ten jest niepokojący czy to normalna sprawa?

aha i odpowietrzać dalej muszę, jeszcze nie doszedłem do przyczyny :nie_wiem:

89

Odp: odpalenie silnika po zimie

a pasów nie masz za mocno naciągniętych?

90

Odp: odpalenie silnika po zimie

mysle ze jakby pasy byly zbyt mocno naciagniete to jedno i drugie kolo grzaloby sie tak samo, a tak nie jest. Przy najblizszym odpaleniu zluzuje i zobaczymy, dzięki za odpowiedz