witam panów, odpaliłem dzisiaj swojego forsza, no i wszystko git, poza tym ze słysze gdzieś świerczenie z lewej strony kombajnu, coś jakby łozysko padlo. Przyjrzałem sie dokladniej no i wydaje mi sie ze to lozysko na wale napedowym, z tym że po sciagnieciu pierscienia i blaszki zabezpieczajacej w łozysku jest smar i nie widac luzów. Zresztą ja te łożysko wymienialem z 4 lata temu. Obudowa łożyska delikatnie się grzeje, ale bardziej martwi mnie grzanie się koła i pasów przy silniku... Po 30 minutach pracy było dość gorące. Biorąc pod uwagę fakt że znajduje sie ono przy silniku objaw ten jest niepokojący czy to normalna sprawa?
aha i odpowietrzać dalej muszę, jeszcze nie doszedłem do przyczyny :nie_wiem: