Jeśli moge coś jeszcze doradzić w kwestii zakupu Forszaja, może banalny szczegół, ale jakże przydatny, a mianowicie nawiewy w kabinie, te w dachu, muszą być sprawne, poniewarz praca w upalne dni Forszajem w polu bez włączonych nawiewów, to tragedia, pot leje sie po czole i plecach bo kabina jest jak szklarnia z pomidorami, oczywiście można sobie pootwierać drzwi i okno z tyłu, ale wtedy kurzy sie w środku niesamowicie i po takiej pracy wygląda sie jak górnik, a jak są włączone nawiewy, kabina jest pozamykana, to żaden kurz dosrodka nie wleci, bo wytwarza sie w środku lekkie ciśnienie, które nie pozwala na wejście zakamarkami i szparami kurzu, a mimo upału na zewnątrz, to jest uczucie, że nawiewami leci chłodniejsze powietrze i praca jest o wiele przyjemniejsza i mniej męcząca.
tel: 605107385 czynny non stopZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta