glebosz (Strona 1 z 5)

a jaki duzy do fortschritta

Tak 3 w sam raz - ważna jest prędkośc bo jak pojedziesz wolno to nie ma fali uderzeniowej .

Karlos-firma Nowak z nakła brała chyba 150/ha i popylają 200konną maszyną -na próbę z sąsiadami możesz wynając jeden rok i będziesz widział czy jest różnica. Ale chyba szkoda kasy jeśli ktoś nie odwala fuchy przy orce i zmienia co roku głębokośc żeby nie było podeszwy .Znam takich co porozpie...........li drenarki i teraz zamiast buraczkow to ryż mogą sadzic .

ja głęboszuje 3zebnym i ciągam 303 od kilku lat mam go w warto w taką maszyne zaiwestować co trzy lata głemboszyje pole

Coś Wam opowiem.
Blisko mnie mieszkało dwuch braci, po sąsiedzku. Kiedyś tak było, że ile było dzieci w rodzinie, na tyle dzieliło się gospodarstwo, żeby każdy był na swoim. Gospodarstwo podzielili na dwa i żyli sobie obaj bracia jako sąsiedzi. Jeden miał piękne dwa konie, drugi jednego lichego. Może mniej zdolny był albo ojciec mniej go lubił - nie wiem. Ten co miał dwa konie, zawsze miał piękne ziemniaki, buraków cukrowych prawie wcale. Drugi na odwrót. Buraki jak wiadra - ziemniaki do procy.
Lata całe wszyscy się zastanawiali dlaczego ? Obaj bracia dawno już pomarli, pewnie też nie wiedząc o co tu chodzi. Ja też nie wiedziałem, aż mi kiedyś ich sąsiad to wyjaśnił. Co o tym sądzicie ? Dlaczego tak się działo ?
Dodam jeszcze, że ten ich sąsiad kupił ziemię tych braci i teraz przestało działać to fatum.

No właśnie Miras !
O to chodzi !
Jak słyszę o głębokiej orce pod buraki, to przypominają mi się szkolne lata. Tak w książkach pisało. Można głęboszować pod brak, nawet trzeba, ale nie tuż przed. Najlepiej rok lub dwa przed. Od dziesięciu lat pod burak robię głęboką podorywkę, tak na 15 cm. Głęboszuję pod ziemniaki, bo po głęboszu podrywa się warstwa płużna i jest zbyt duże ryzyko wywalenia "bielicy" na wierzch. Ziemniak to toleruje. To znaczy można głęboszować pod buraki i tuż przed, wtedy trzeba orać ok. 10 cm. płycej.

Bo życie ogólnie jest ciekawe.

w pierwszych latach uprawy bezorkowej niestety spadają plony może lepszym rozwiązaniem byłoby uproszczenie uprawy np. po rzepaku talerzówka 2x i można uprawiać i siać nawet siewnik talerzowy nie jest potrzebny ale po zbożach gdzie słoma została na polu to trzeba zaorać (szczególnie żyto) albo w siewnik talerzowy zainwestować. Użytkuje ktoś z was taki siewnik?

Czemu randup to nie tak jak powinno być?