Odp: Kosiarka dyskowa
Dla Kosiarki Dyskowej ZmorĄ SĄ PagÓrki A Jesli Masz Zamiar KupowaĆ To Polecam Z Kondycjonerem Czas Schniecia O PoŁowe Krutszy Do 60 To Max 2 Metry Z Kondycjonerem
SAM POSIADAM 2,4M Z KODCJONEREM I JESTEM ZADOWOLONY
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Inne maszyny » Kosiarka dyskowa
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dla Kosiarki Dyskowej ZmorĄ SĄ PagÓrki A Jesli Masz Zamiar KupowaĆ To Polecam Z Kondycjonerem Czas Schniecia O PoŁowe Krutszy Do 60 To Max 2 Metry Z Kondycjonerem
SAM POSIADAM 2,4M Z KODCJONEREM I JESTEM ZADOWOLONY
Masz na myśli układanie pokosów.
No też na pewno układanie pokosów. Ale jak kupować jakąś lepsza to z zawieszeniem centralnym dobrze się sprawóje na górkach A kondycjoner ładnie roztrzepie przekos
no jest taka pronaru centralne zawieszenie 2,90 za20 pare tys a z kondycjonerem 34 tys o lie dobrze pamietam czy jest dobra nie wiem ale przynajmniej w miere tania i czesci pezproblemowe
panowie a nie wiecie jaki olej wlewać do kosiarki do listwy i przekładni , koseś jaki ty lejesz do swojej
Nie mam pojęcia jaki dolać ale wydaje mi się że zwykły przekładniowy powinien być dobry bo dzwoniłem do serwisu i tak mi powiedzieli .
ale hipol 80 na 90 czy 85na 90 czy coś lepszego szkoda zajechać
Wczoraj byłem u rolnika zasięgnąć opinii o prasie i zgadaliśmy się o kosiarkach i mówi że ma roztrząsacz pokosu. Mówi że bardzo zadowolony bo po skoszeniu nie musi roztrząsać. Już dawno o tym myślałem ale jakoś nie przemawiało to do mnie. Po wczorajszej rozmowie i zobaczeniu tego na żywo nabrałem na to ochoty. Zamontował bym to na SAMASZ 1,85m i myślę że zwróci się w pierwszym roku. Miał zamontowaną identyczną jak ta
http://allegro.pl/roztrzasacz-pokosow-k … 78620.html
co o tym sądzicie ?
Na jakich obrotach kosicie dyskowymi ? bo z tego co widze to na wolnych obrotach a te nożyki śmigają jak głupie.. c330 pociągnie 2metry ?
papajką kosiliśmy w szkole 2,8 m Famarolką, ale po równym...hehe, a jeśli chodzi o obroty to trzeba na 540 bo to że one szybko dopierniczają to przez to że dyski mają małą średnicę i mniejszą siłę odśrodkową niż bębny
Ja mam pronarkę 2,1 metra i zakładam ją głównie do ruska bo się wygodniej kosi. Ale 360 też daje radę tylko jak fest trawa to dymka dawał a ogólnie to ta 360 ma jada... Ciapek mógłby być troche jednak słaby
czy warto pchać się w E 301 w przyzwoitym stanie bez zgniatacza z 1981r za piątaka czy czaić się i polować na 302?
za tą 301 to piątak wydaje mi się sporo, nie zarzucę na to zgrabiary i muszę zainwestować jeszcze z zgniatacz, sam nie wiem.
poczekaj kilka dni Kazachy zabiorą i nic już nie znajdziesz w tej cenie, bo za piątaka to już wszystko wywlekli na Belarus, a tam na wagony i w Kazakchstanu. Wszystko biorą, Po co? Nie mówią, płacą, proszą o pomoc przy załatwieniu transportu do Terespola i wio na wschód. Ostatnio ładowali koło mnie E-303 (jak nówka) na lawetę do Terespola Kosiarka 12000 +transport
Fenol zależy jakie masz łąki, ogólnie pod pokosówkę trza mieć równe powierzchnie bo jednak jest duża szerokość i żeby ładnie nisko skosić musi być równiutko, też się zastanawiałem kiedyś nad pokosówką bo kumpel miał na zbyciu 3 sztuki (2x302 i jedna 301) ale jednak kupiłem dyskową. Po niej masz wygolone jak na stole no i prędkość może być a i tak przerobi 12-14km/h i daje rade. Kumpel kupił zestaw trzech kosiarek do Fendta i tak samo mówi że jakość cięcia nie do porównania, 10 hektarów kładzie w godzine. Tą 301 to już pociął w kontener
za pokosówką przemawia fakt że cena nieduża i to że nie potrzeba ciągnika do koszenia który może w międzyczasie robić inną robotę, za dyskową trzeba dać spore pieniądze a używana dyskowa wiadomo może i niedroga ale części drogie, a jeszcze zachodnia to wogóle, znajomy miał Krone 322 koło zębate na dysku ok 750 zł , belka się złamała i to nie żeby jezdził z nia jak wariat koszt 4500 zł tak że sprzedać musiał na części. Ale z drugiej strony pokosówka bardziej skomplikowana no i swoje najlepsze lata te maszyny mają już za sobą,ale to już oczywiście indywidualna sprawa co kto chce
Nie szukałbym pokosówki gdyby nie łąka na zwałkach w pierwszym roku pierwszy pokos ciąłem forsz+rotacyjna czyli goliat do mrówki.
poszły 3 komplety noży, urwane trzymaki. Nigdy więcej.
razem z sąsiadem za zeszłoroczne usługi cięcia zapłaciliśmy 4 tysiaki.
Pod kos będzie minimum 60 ha rocznie może dojdzie jeszcze jakaś fucha.
czym się różni 301 od 302? ma przekładnie i pewnie trochę więcej koni do dyspozycji
czy przekładnię od 302 można wstawić bez przeróbek do 301?
No tak do pokosówki nie trzeba traktora ale za to samojezdna pokosówka to kolejny silnik do utrzymania skrzynia itd... Wg mnie lepiej kupić ładną pokosówkę. Ale to tylko moje zdanie
Jak równe pola to pokosówka, natomiast bębnowe tak jak pisał Fenol są strzała nie warte, męczę się takimi odkąd pamiętam , jak nie trzymaki to talerze poobrywane, a wystarczy dobra kretówka i nożyki pochowane w talerzu,no ale muszę jeszcze pocierpieć parę lat...
No mnie przeraziło, nożyki na śrubkę jak tu zmienić jak czasem trzeba było 2 razy na 2ha polu zmieniać
Ja na 15 ha jedną stroną nożyków spokojnie robie
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Inne maszyny » Kosiarka dyskowa
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo