Odp: Mój nowy nabytek - zt 323a
A można wiedzieć gdzie regenerowałes te pompki i wysprzeglik
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Nasze Ciągniki » Mój nowy nabytek - zt 323a
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A można wiedzieć gdzie regenerowałes te pompki i wysprzeglik
Sam się za to zabrałem. Wszystko co mogę robie samemu....
Ja jak nie mam instrukcji to rozbieram bez niej. Jak się robi coś z głową to nie idzie się pomylić....
Ale pod warunkiem, że wcześniej nie uskuteczniał tam swojej wesołej twórczości jakiś konstruktor wynalazca
Ja bez podstawowej wiedzy i katalogu do danego sprzętu to nie podchodzę tak ochoczo bo jak się pomylę i coś się popsuje to kto za to zapłaci wychodzi na to że ja.
Jeżeli sie nie myle to twój byczek
http://www.youtube.com/watch?v=yps8HHed … mp;list=UL
świetnie sie spisuje
Tak mój, ale jeszcze u poprzedniego właściciela. teraz chłop goni u siebie fendta 145KM
Się nie chwaliłem. Na początku kwietnia forsz dostał ode mnie pług, żeby byczek miał co ciągnąć po polu :walka: . B-201 zawieszany, 4 skiby (możliwość dołożenia piątej) stan ogólny bdb. Bez wycieków, minimalne luzy, porządnie zrobiona przeróbka. Tylko lemiesze okazały się nie odporne na kamienie, bo na dzien dobry 3 poleciały :uuuu: ( powyginały się).
. Tylko lemiesze okazały się nie odporne na kamienie, bo na dzien dobry 3 poleciały :uuuu: ( powyginały się).
To znaczy że zabezpieczenia są tylko umowne.
moze nie miales dosc oleju w silownikach. trzeba nabic i co jakis tam czas sprawdzic. jak masz stan bdb to znaczy silowniki tez ok. ja mam b-201 i zakladam zwykle lemiesze nie wiem po 20 zl chyba orzez na nich bardzo duzo ha troche nieraz mi sie czubek zegnie ale nigdy nie urwalem jeszcze lemiesza.
nie że urwane tylko powyginały się. z ciekawości zmierzyłem suwmiarką jakie są grube i o dziwo w najgrubszym miejscy 4,5mm. pierwszy raz w życiu widziałem takie cieńkie lemiesze. Ale gość co go używał jak znalazł kamień na polu to mógł z radość cały tydzień pić.
Dziś robiłem oru pod ziemniaki i ten stan bardzo dobry trochę nagięty chyba był. Siłowniki po regeneracji, a z dwóch olej rzyga jak głupi. co 300 metrów trzeba od nowa nabijać. I akumulator gazowy coś mi się zdaje że swojej roli nie spełnia...
Na siłownikach wymienić uszczelniacze bezpiecznik gazowy oddać do regeneracji i wszystko będzie chodzic ładnie ale bedziesz biedniejszy o kilka łandych setek.
PS
Moje zdanie mogłes jechac w pole wyprubować jak się sprzęt spisuje.
A tak pozatym wszystko jest do zrobienia a jak wyprowadzisz sprzęt na prostą zaobaczysz jaka to frajda takim pracowac wiem po sobie od kiedy jest PHX kupuje najtańsze lemiesze jak sie podjadą dospawóje kawalek resora i dalej w pole i tak x 2 i starczaja na 60 h. cena lemieszy 150 zł. + kilka alektrod i resor ze złomu
t PHX kupuje najtańsze lemiesze jak sie podjadą dospawóje kawalek resora i dalej w pole i tak x 2 i starczaja na 60 h. cena lemieszy 150 zł. + kilka alektrod i resor ze złomu
:stu: człowieku kup sobie zemiesz Molbro z otworami do dłut i dwa dłuta na lemiesz i gwarantuję Ci 300 ha orania w ciężkich warunkach o proszę jaka to kasa
http://www.sklep-grene.pl/advanced_sear … cription=1
Żadnych elektrod, resorów, spawania - nigdy więcej :crez:
najdroższe lemiesze jakie kupiłem kosztowały 54 zł to była skandaliczna cena:) teraz katuję gruber.
panowie pytanko. czy ktoś z was kiedyś myślał nad sterowaniem elektro-pneumatycznym sprzęgła w zt323??? chodzi mi czy testował kiedyś ktoś wysprzęglanie na przycisk jak w nowych ciągnikach.
Wziąłem kabelek, przełącznik, podłączyłem pod elektrozawór siłownika II stopnia i zacząłem zabawę. Skrzynia nie zgrzytała, po wciśnięciu około 2sekundy i forszaj stoi, przełączyłem bieg puściłem i po około 2 sekundach jechane dalej. myśle że w polu idealne, ale czy to zdrowe dla ciągnika??
Ja mam sterowanie sprzęgłem tylko pneumatyczne nawet już gdzieś było opisywane kiedyś, co prawda muszę jechac do zakładu na regulację pneumatyki ale działa jak na razie super.
Przycisk musiał by być pod lewą ręką, najlepiej na kierownicy.
jak się zdecyduje na tą przeróbkę to przycisk będzie na obydwóch dźwigniach zmiany biegów.
Tylko trzeba by pomyśleć jak to by wyszło przy podjeżdżaniu pod maszyny bo w trasie czy w polu to nie ma problem.
z podjeżdżaniem pod maszyny to niestety nie za bardzo. nawet w nowych ciągnikach na elektrochydraulicznym sprzęgle jest ciężko pod maszyny podjeżdżać (testowałem w nowej valtrze) dlatego producenci zostawiają tradycyjny pedał sprzęgła. Ale głównie mi chodzi o prace na polu. Łapiesz za dźwignie zmiany biegów, wciskasz mały przycisk zamocowany w gałce i ciągnik się zatrzymuje, zmieniasz bieg, puszczasz przycisk i jechane dalej.
Myślę też rozbudować to o funkcję załączania ULS, ale muszę zlecić kuzynowi elektronikowi wykonanie małego sterownika... Jak poczynie postępy z tym to dam znać
W tym rozwiązanie nie ma opcji tzw półsprzęgła a to spory kłopot przy precyzyjnym manewrowaniu. Nie widzę tego w tym traktorze, bo dopóki nie zagrzeje się olej w skrzyni mam tak, że mimo włączonej preselekcji przycisk żółw-zając po prostu unieruchamia mi traktor, ale wyłączenie przycisku powoduje straszne szarpnięcie i dlatego uważam, że to lipa.
Ja mam drugi stopien sprzegla na przycisk.Nie cisne sprzegla do oporu przed wlaczeniem WOM,tylko najpierw naciskam guziczek,pozniej sprzeglo i walek wskakuje bez zgrzytu.Przed ruszeniem wylaczam guzik i ruszam plynnie,jak by nie bylo powietrza w ukladzie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Nasze Ciągniki » Mój nowy nabytek - zt 323a
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo