Temat: poplony- owies- samosiewy
Panowie ( bo Pań tu nie ma)
Nad chodzi pora wiosennych prac uprawowych i siewów....
No i mam dylemat poplony sieje po roślinach ozimych pszenica, żyto.
Przed siewem gorczycy wykonuje uprawkę pożniwną około 2 tygodnie później orkę i siew. Wiosną pojawia się problem co z tym zrobić i nie jest problemem to co zostało z gorczycy tylko problem samosiewów. Jak je unicestwić? Dziś byłem na inspekcji Na jednym kawałku jest dość czysto żytko od żytka tak co 2 metry, ale za to po pszenicy zdecydowanie gorzej bo nie było podorywki, po kombajnie zrobiłem oprysk na perz to co było zielone poszło spać ale nasionka pszenicy przetrwały i po przyoraniu wykiełkowały. są miejsca gdzie na m2 przypada kilka roślin co z tym zrobić? wyrwałem kilka, wyłaziły z dużej głębokości około 5cm
Nie chce mi się tego po raz kolejny przewracać pługiem.
Generalnie nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o samosiewy pszenicy bo do tej pory nie po pszenicy nie siałem gorczycy a po niej owsa. Zyto wiem że potrafi dużo znieść i jeśli jest go znacząca ilość nie ma co się czaić czy tylko trzeba go orać. Raz stwierdziłem że nie będę orał i żałowałem po zyta było od cholery.....
Oprysk?
Orka?
Olać?
Czym się kierować?
A gdyby tak....
Pod korzeń chcę dać 50 kg Mocznika na ha a gdyby tak to rozpuścić w opryskiwaczu i na pole z tym spali pszenicę w takim stadium rozwojowym? wylać tak 150 litrów na ha to będzie 30% stężenie.... głupi pomysł?
http://www.youtube.com/watch?v=oFEkZx2UT2s
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1072
http://www.klasyczny.com/forum/viewtopi … 6128#p6128
+103 / -1