Odp: Jaka jutro pogoda?
Androl ciężko będzie ją potem zamalować ....... ja lecę po pudrowy róż ........
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Jaka jutro pogoda?
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 … 62 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Androl ciężko będzie ją potem zamalować ....... ja lecę po pudrowy róż ........
Już po ptokach, a częściowo właśnie kładą malarze tapetę, też w takim kolorze i wzorami jakby mróz na szyby wszedł, chyba będę spał w skarpetach i szlafmycy brr..........
a moje bydlaki chyba się cieszą z takiej pogody, -15 ale przez wiatr odczuwalna znacznie większa. Mimo wiaty one leżą w słomie przed wiatą pod którą raczej nie wchodzą.
Kolega też tak trzymał.
Zobaczył to jakiś *** niedouczony obrońca zwierząt.
I się zaczeło. 3 wizyty różnej maści urzędasów. Wszyscy ciemni.....
Na koniec przyjechała policja, samochód do przewożenia bydła i prokurator.
Na szczęście Ignacy miał widły.... a prokurator okazał się myślący.
Poszli we dwóch do bydlaków
Ignacy go pyta czy one wyglądają na zabiedzone na takie którym czegoś brakuje?
Ten popatrzał i poszedł w pizdu....
POlicjanci trochę się pultali o te widły ale się rozeszło...
w pierwszej kolejności musieli by jakimś cudem wejść na teren gospodarstwa - bez nakazu bym nie wpuścił choćby z obawy przed przenoszeniem chorób, ot takie widzimisię. Pierwszy rok o tej porze zostawiłem krowy mamki na zewnątrz. Cielaki odłączyłem do stodoły a krowy zostały i jak wspominałem nawet nie myślą korzystać z wiaty. Zostawił by je tak do wiosny ale wygodniej jet mi je obsługiwać w oborze i dziś je zganiam.
Ignacy miał mięsne..
weterynarz przyłaził....
No a prokurator posiadał stosowny papier...
Ja mam już 8 rok krowy na pastwisku cały rok. Raz w gazecie byłem. Nic nie moga zrobić. System otwarty jest NAJZDROWSZY dla bydła mięsnego. Cielaki rodzą się w mrozie na słomie, żadnych zapaleń płuc, biegunek, nic kompletnie. Zorak dlatego niebuduje wiaty bo i tak tam nie wejdą a wywalać tyle kasy żeby jakiś *** animals spał spokojniej bez sensu.
Heh no wiadomo u mnie taki rejon chociaż ostatnio jechałem do domu z Suwałk to jak jechali od strony przejścia granicznego to były samochody całe w śniegu a u nas tego śniegu praktycznie nie ma.. Do granicy mam dobre 15km więc nie wiem czy tam radę blokadę postawić A teraz w dzień się trzyma i to mocno mrozik ok -14-15*... Mogło by być troszkę mniej tych gradusow:)
jak z pojeniem bydła w taki mróz?
Dolewa się alkoholu żeby nie zamarzła ,ta woda.
Jak byłem szczeniakiem i nie mieliśmy jeszcze hydroforu, kuliśmy przeręble w stawie i tak się poiło.
O to dawno było ! -8 i pada śnieg .siedzę i wybieram nasiona kukurydzy . i się waham ?? na bogato ? czy ciąć koszty .????
Dolewa się alkoholu żeby nie zamarzła ,ta woda.
Nie rób sobie jaj z pogrzebu, wczoraj bł u mnie kumpel pożyczyć alkoholomierz bo mu się wódka ze sklepu podejrzana wydała. Przyniosłem z pakamery, ale mówię: - Czekaj mam schłodzoną flaszkę w zamrażalniku to sprawdzimy czy dobrze wskaże, wyciągam butelczynę, a tam cała wódka zamarznięta na kość, po rozmrożeniu pływak pokazał 40 %, ale nieprędko dam się namówić na sklepową bo coś mi śmierdzi to jakimś kombinowanem
jak z pojeniem bydła w taki mróz?
Pompa spalinowa z odwiertu do wanny. Napompujesz i spuszczasz z niej wodę żeby nie zamarzła.
O to dawno było ! -8 i pada śnieg .siedzę i wybieram nasiona kukurydzy . i się waham ?? na bogato ? czy ciąć koszty .????
miedzy czym a czym wybierasz?
MarekPe Taki napój może zgęstnieć ale nie zamarznąć. Przy -24 powinien wlewać się do kieliszka jak olej rzepakowy przy +20.
Ja dziś rozlałem w butelki bimberek bo plastykiem przechodzi jak za długo stoi....
maksx napisał/a:Dolewa się alkoholu żeby nie zamarzła ,ta woda.
Nie rób sobie jaj z pogrzebu, wczoraj bł u mnie kumpel pożyczyć alkoholomierz bo mu się wódka ze sklepu podejrzana wydała. Przyniosłem z pakamery, ale mówię: - Czekaj mam schłodzoną flaszkę w zamrażalniku to sprawdzimy czy dobrze wskaże, wyciągam butelczynę, a tam cała wódka zamarznięta na kość, po rozmrożeniu pływak pokazał 40 %, ale nieprędko dam się namówić na sklepową bo coś mi śmierdzi to jakimś kombinowanem
no bo to wódka z proszku była
Jak byłem szczeniakiem i nie mieliśmy jeszcze hydroforu, kuliśmy przeręble w stawie i tak się poiło.
Ja też pamiętam te czasy , dziś nie wyobrażam sobie takiego pojenia ,szok.
MarekPe Taki napój może zgęstnieć ale nie zamarznąć. Przy -24 powinien wlewać się do kieliszka jak olej rzepakowy przy +20.
Ja dziś rozlałem w butelki bimberek bo plastykiem przechodzi jak za długo stoi....
Od ponad 20 lat bawię się takimi zabawami i wiem jak powinno być, ale wczoraj byłem zaskoczony tym co zobaczyłem i planuję jutro nastawić kolejny antałek do fermentacji, bo to sklepowe coś nic dobrego nie wróży.
Byłem przed świętami u znajomego co robi destylarnie na sprzedaż, dał butelczynę na drogę czystego w zakapslowanej butelce . Ja tego nie piłem bo i po co skoro się na tym nie znam ale tatko spróbował i w święta kilka osób spróbowało to nie mogli uwierzyć że to samosiejka ......... Aparatura droga bo nawet 7tyś ale za to rano wstajesz na sterowniku ustawiasz start i po robocie jak wrócisz do domu saganek pełen 97% . Jego strona to http://www.destyluj.pl/
Apropo samogonów..,. Przyda sie bo podob o odwilż idzie. Wczoraj rano -15, a dziś -16,8. Czyli dwie kreski ale ni w tą strone.... Trzeba b3dzie się czym rozgrzac.....
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 … 62 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Jaka jutro pogoda?
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo