1

Temat: napawanie redlicy jaką elektrodą?

Cześć, nabyłem krótko przed sezonem siewnik do kukurydzy, i wczoraj siałem u sąsiada i pojawił się problem, na mokrej ziemi zatykała się redlica. Okazało się że za dziobem redlicy gdzie spada ziarnko gromadzi się i zakleja mokra ziemia, nie powinno jej tam być ale jest co spowodowane jest tym iż za redlicą po obu stronach powinny być płaskowniczki chroniące miejsce upadku ziarnka przez zasypaniem, z jednej strony ta blaszka była jak papier. jutro to wytnę i wstawię nową. przy okazji doszedłem do wniosku że pasowałoby napawać redlicę nie są jakoś specjalnie złe ale wiadomo że będzie lepiej. i Tu moje pytanie mam na strychu elektrody ze starych komunistycznych zapasów mają oznaczenie ERB i EB i mam nowe różowe. Tymi ERB i EB ciężko się spawa. mam niestety tylko spawarkę elektryczną i z 10 opakować tych elektrod. Jakiej elektrody użyć, a może ktoś już takie coś robił? jakieś sugestie?

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

2

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

do tych elektrod musisz miec  transformator spawalniczy  ...

do  napawania jest oznaczenie EN

te różowe to są ER  elektrody rutylowe łatwo zapalne

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

3

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

Na spawać to najlepiej migomatem wink a na oznaczeniach to się nie znam.
I redlica ma robić głębszy rowek czy szerszy?jeżeli głębszy to po prostu przyłóż kawałek twardej stali.

4

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

migomatem spawa się wygodniej ale instruktor w szkole tłumaczył nam ze jak ktoś umie spawać to po elektrycznej sa mocniejsze spawy.

Rolnik z powołania:-)

5

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

migomat tak nie przetapia jak tradycyjna elektroda czy TIG.
Elektrody EB są elektrodami zasadowymi i spawa się nimi napięciem stałym, więc transformator nie pociągnie ich. Te drugie ERB to o ile dobrze pamiętam też zasadówki. Testowałem jedne i drugie i poszły prosto na złom.
O ile się nie mylę redlice w kukurydziaku są zrobione ze srebrzanki (by najmiej szwagier ma takie w swoim) więc nic innego jak elektrody do stali nierdzewniej. Ja spawami elektrodami ES 18-8 NbR ale są trudno dostępne (stocznia, tabory kolejowe smile), ale najzwyklejsze ES z agromy wystarczą.
Do napawania to EN 200R, bo na dzień dzisiejszy te tylko na transformatorowej pójdą, ale jak redlice będą tak jak pisałem ze srebrzanki to najlepiej napawać EN 280MoB.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

6

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

Ze srebrzanką to chyba masz rację bo się ładnie błyszczą,  poszukam EN 280 MoB, dziękuję.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

7

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

tylko pamiętaj że ona jest na prąd stały i swoim transformatorem nie pospawasz. Możliwe że jakaś stara wirówka by pociągnęła, ale najlepszy będzie inwertor.

Lepiej być nie może, co będzie się okaże....

8

Odp: napawanie redlicy jaką elektrodą?

o kurna mać no to dupa mam transformatorową.
to pogrzebię za tymi ES

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]