Temat: worki na sianokiszonke
co wiecie o workach na sianokiszonke może ktoś z was już to próbował bo ja zamieżam w tym roku robić w czymś takim
http://youtu.be/Ej2D0QpVeFo
http://youtu.be/egab66YmHs0
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » worki na sianokiszonke
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
co wiecie o workach na sianokiszonke może ktoś z was już to próbował bo ja zamieżam w tym roku robić w czymś takim
http://youtu.be/Ej2D0QpVeFo
http://youtu.be/egab66YmHs0
Ja też będę kładł w takie worki ale niestety tez pierwszy raz.
a jakie kulki robisz bo ja 120/150
Chyba było gadanie na ten temat gdzieś tu
Jeszcze nie robiłem ale mam w planie takie 160/120 może na 110 żeby łatwiej było worek założyc no i średnica powyżej 120 to jest problem z workami bo wszędzie gdzie dzwoniłem to mają standard 120/120 ale jedna firma zrobi mi dłuższe bez problemu i po 10zł za sztukę, standard jest tańszy.
Witam.
Co prawda nie mam krów ale jestem doradcą w firmie paszowej i z mojego doświadczenia u innych rolników to powiem że ludzie wrzucają w to bele pierwszy i ostatni raz ponieważ to nie nadaje się do sianokiszonki jest zbyt dużo powietrza w tym worku możecie w tym raczej siano przechować.
To może jakąś pompą podciśnieniową je wyssać?
co niektórzy wysysają odkurzaczem. Na temat worków zdania podzielone, jednym się udają a innym nie i wyrzucają większość bo się zepsuła. Osobiście interesowałem się tematem kilka lat temu i po rozmowach z rolnikami nie podjąłem się tego - zbyt duże ryzyko.
Ja też nie mam hodowli ale u moich znajomych prawie wszędzie to się w workach psuło i zaprzestali tej metody a przeszli na owijarki .
a robiąc kisząke w pryzmach, przecież też przykrywając folią pod nią jest powietrze i jakoś nikt nie nażeka że zile że trzeba odessać powietrze, tam się zakisza to i tu się zakisi, sąsiad robił normalnie owijał foliarką i dipa mu wyszła z kiszonki wyżucił na gnuj, powiem tak wszędzie są plusy i minusy.
jeśli sąsiadowi się zepsuło z owijarki to tylko dlatego że nie zadbał o folię - zapewne koty, ptaki lub myszy porobiły dziury których on nie zauważył, a powinien je zakleić.
Co do pryzmy nie wypowiadam się bo nie robię ale zwróć uwagę że pryzma jest przysypana ziemią lub piachem co eliminuje powietrze.
Tak jak piszesz wszędzie są plusy i minusy. Mam nadzieję że jak zrobisz to kiszka się uda i podzielisz się spostrzeżeniami na temat tej metody przechowywania.
ps: co skłania Cie do worków ?? bo ja jedyną zaletę worków widzę w tym że nie trzeba mieć owijarki bo jeśli jest owijarka to folia nie jest dużo droższa od worka.
to że nie mam owijarki i worki są tanisze no i ciekawość ja to będzie się robiło a uwagami co do jakości to na pewno się podziele jak tylko będe otwierac taki worek do spasania.
Z pryzmy ziemia wyciśnie powietrze, na zimę duże pryzmy są ok, owijarką zrobił bym sobie parę balotów na lato żeby nie było zbyt dużych strat przez grzanie się. A owijarki na allegro stoją po 5-6 tys
Wstawiałem na forum zdjęcia z beli zapakowanych w worki, i nie mam obaw aby to powtórzyć. Odkurzaczem wysysałem powietrze, fakt że głównie pakowałem trawę a nie lucernę ale parę balotów też było z lucerną i mimo ostrych krawędzi które mogły przebić worek nie było źle, owszem trochę strat było ale nie wykluczam takiej metody co nie zmienia faktu że najlepsza i najtańsza jest pryzma. Proponuję jak będziecie zwijać zapakować 5 balotów w worek i będziecie wiedzieli.
Jeżeli wyssiesz powietrze to co innego ale na pewno ja wszystkim polecałbym zbiór w pryzmy.Jest to o wiele tańsza metoda(zbiór przyczepą 10t 100 zł za przyczepę) pasza jest bardziej wyrównana pod względem jakościowym co przekłada się na lepsze efekty.
Pryzma jest najtańsza w zwożeniu, mam swoją przyczepę więc wiadomo, podejrzewam że jak ci wożą na przyczepy to zbytnio nie napychają na nie, przy b. dobrej trawie z 1ha są 3,max 4 ale rzadko przyczepy (8 ton).To najtańszy sposób ale nie dorówna balotowi po dobrej prasie z nożami, dobrze zawiniętego i niepodziurawionego. To podstawa,
ja zrobilem 70 balotow w workach i wszystko wyzucilem w gnuj bo zgnilo zrobil sie sam kwas i w mojej wiosce jeden rok wszyscy robili we worki a teraz wszyscy znow owijajom bo tez im pognily nie polecam tego szkoda kiszonki pracy i kasy
opisz jak robiłeś i z czego proszę.
Odnośnie worków to powiem tak gdyby nie kilka filmików i ten wątek to na 100% bym wszystko wywalił bo by się popsuło a będę robił to pierwszy raz więc dopiero na wiosnę będę wiedział ile wywaliłem towaru z worków bo w nich będę kisił. Po sąsiedzku gośc robi kiszonkę z trawy dole, robi to już kilka lat jak nie więcej i co roku połowę wywala a daje zakiszacz dodatkowo ale on według mnie popełnia jeden błąd bo nie dośc że ugniata lekkim traktorem bo C 330 to jeździ szybko zamiast powoli, ale jak to mówią za głupotę trzeba płacic i pewnie Michu w Twoim przypadku było tak samo albo masz życzliwych sąsiadów i uszkodzili worki albo zrobiły to osy bo tez słyszałem że potrafią nawet się popsuc baloty po owijarce jak się osy dorwią do nich.
Znajomy robił w worki i owijarkę najął. Jechałem zimą oglądac tę kiszonkę i jedna i druga taka sama a robiona sipmą więc zwinięcie tego pozostawiało wiele do życzenia. Ja w tym roku pierwszy raz będę robił sianokiszonkę, mam aplikator już więc konserwant też dodam i do worków. Owijarka to plany na przyszły rok...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » worki na sianokiszonke
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo