Przygotowanie Kombajnu E512 Do żniw (Strona 4 z 5)

expertem nie jestem ale z górki zawsze jade zdecydowanie wolniej tak aby względem grawitacji masa do omłotu i odsiania przesuwała się w miarę jednostajnie to znaczy wolniej. Poza tym daje do myślenia kombajn górski to znaczy z zawieszeniem kół na hydraulice...

Klepisko umnie w kombajnie jest ustawione podobnie jak u ciebie także tu jest ok,inna kwestią mogą być zużyte frezy,sprawdź ich stan.Może być tak że są w kiepskim stanie dociskasz klepisko żeby domłócić a co za tym idzie robi się dużo masy której kombajn nie może przerobić  i leci syf w zbiornik,na pewno ustaw na płask dolne sito otworkowe,sprawdź w jakim jest stanie pasek od wentylatora ( ummie był zużyty tj wytarty po bokach i nie mogłem dobrych wiatrów uzyskać mi mo żę wzrokowe był ok) A jak nie chcesz mieć kłosów w zbiorniku jesli lecą         z przodu kombajnu to wyjmij to sito otworkowe  zrób zastawkę z otworami  ja tak mam i od tamtej pory nie znajdziesz ani jednego kłosa.Grzebien z tyłu też tak ummie leży a blacha no powiedzmy na maxa do góry zależności co sie dzieje to się ją czasem trochę opuszcza.Jeszcze jedno z wyniku własnego doświadczenia,jesli podłoga podsiewacz jest brudna zardzewiała zapchana ziemia to ma istotny wpływ na czyszczenie.Możesz spróbować wolniej kosić może za szybko jeździsz.Nie wiem jak u ciebie ale unas jest w tym roku ciężko własnie domłócić zboże ale to wszyscy tak mają,mimo że mam założone nowe frezy.

Cepy wydają się być ok. Wiater to jeśli chodzi o pasek to jest prawie na max bo jak jeszcze trochę podkręce   to zaczyna wyrzucać z tyłu, druga sprawa to na tym sicie  gdzie zamontować tą blachę dokładnie i o jakich wymiarach, ale bardziej denerwujące to nie są te kłoska tylko niedomłócone pojedyncze ziarenka dlaczego one nie trafiają z powrotem na młocarnię

Uploaded with ImageShack.us

z tego co mi przychodzi na myśl to może być nie do końca wypełnione ziarnko, nie całkiem poślad a nie całkiem dorodne ziarnko, wymłóć ręcznie te niedomłoty  i porównaj z tym dobrze wymłóconym. Ja w 14 kiedyś też taki misz masz miałem, bez zmiany ustawień kosiłem na 2 różnych polach, na jednym było dokładnie tak jak na foto a na drugim ani jednej plewy. tak samo z plonem było. ta z plewami od 3 do 4 ton a ta druga powyżej 6 ton sypała

Co do cepów też mi sie wydawało że jescze moga być ale jak kupiłem i zaczołem zakładac nowe to ci powiem że tamte stare to już po pierwsze poł okrągłe nie proste a łukowate a co najważniejsze to za krótkie o centymetr. Aco do tej błachy na sito to ja mam taka rynienke zrobioną i przynitowaną do sita.

U nas była odwrotna sytuacja, jak kosiliśmy pszenicę to zablokowało nam przenośnik kłosowy 2 razy okazało się że idzię bardzo dużo ziarna do ponownego omłotu. Zostały przestawione sita o ile dobrze pamiętam i szło dobrze.

Ja jak się uczyłem koszenia w pierwszym roku to miałem takie coś że kłosy napierdzielały do zbiornika. Przyczyna była prosta ostatnie sito było za bardzo zadarte do góry wystarczylo opuścić w dół i już.

Czy warto tego sita szukać koledzy ? Daje to coś ?  http://allegro.pl/sito-zaluzjowe-male-1 … 35934.html

Warto kupić to małe sito żaluzjowe .
Parę lat go nie miałem zamiast tego sita miałem podgięte łezki . Rzepak to była makabra ,pszenica były plewy . Sito zwróciło mi się w pierwszym roku ceną za rzepak.