Dyskusje czasowe. (Strona 12 z 77)

Myślę że czas zwrócić uwagę na ten temat składka zdrowotna do 6ha przeliczeniowych państwo płaci składkę powyżej 6 ha przeliczeniowych płacimy 1 zł + ilość domowników tak ma być do 2013.Następna sprawa składka emerytalna likwidacja K,R,U,S przejście do ZUS taka jest propozycja rządu Nikt nas rolników o zdanie nie pyta ani nie konsultuje ze związkami rolniczymi a czym to nam grozi chyba się domyślacie,myślę że warto o tym podyskutować i wyrazić swoją opinię na tym forum

Moim zdaniem to krus-u nie zlikwidują .Opłacanie składek zus (w zależności od kwoty)grozi upadkiem małych i średnich gospodarstw.Chyba że tona zboża będzie kosztować średnio 2tyś ,kilo świniny15zł itd.Większość nie da rady tak mi  się wydaje, tym bardziej że wszystko pikuje do góry począwszy od paliwa na rzeczach pierwszej potrzeby skończywszy a rolnika produkty balansują na granicy opłacalności

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI

Może jestem w błędzie ,ale może znajdzie się ktoś w tym dzikim kraju co się upomni za tym"bogatym" chłopem.Zastanawiam się jak ten problem rozwiązują inne kraje np.niemcy,francuzi ,holędrzy.Przecierz u nich też są jakieś małe i średnie gospodarstwa które liczą 10,20 30 ha

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI

Chłopie , a czy uważasz że dożyjemy 67 roku życia , ja szczerze w to wątpię chodzi o to żebyśmy płacili  a nie zdążyli wżąć .

Coś mi się zdaję że rządy  PO długo nie potrwają jak nas dalej będą mieli w d...e

To już zaczyna podchodzić pod pracę niewolniczą :uuuu: Jeszcze troche a nie będzie  kim władać !

A co ja  mam powiedzieć ja  jestem młody , nie chcę myśleć co mnie czeka na staroćś ,  jak dożyję .
Pewnie mądre głowy  powiedzą że 67 lat to za mało  !

no widzisz Paweł,  proste nie?
żarty na bok. Mnie pierwsza sprawa która wk... najbardziej to że rząd podtrzymuje patologię. Zejdźmy na ziemię z tego co robisz trzeba uciułać jakieś pieniądze, sad, bydło, warzywa, mleko, obszarnik i dopłatowiec musza zarobić i oddać część kabzy mądrym głowom którzy zadbają o wyborców jak nikt inny. Chodzi mi o to że jak jakiś buc ma od 10 lat warsztat i kupił 1ha ziemi aby się podłączyć do krusu i opłacić sobie Comerschiala na boku bo go stać, czy ten pieprzony przykład rolnika który ma 1000ha i jeszcze jest taksówkarzem. Po prostu rząd nie chcę obnażyć prawdy że rolników produkujących na runek jest no powiedzmy 300tysięcy a reszta to albo wegetacja albo ściema. Ale wszyscy wrzuceni są do jednego wora a że brakuje kasy to wszystkim w tym worze się podkręci śrubę. To nie jest rozwiązanie, zmiany są potrzebne i ich nie unikniemy ale obraża mnie to że tak bezczelnie ludzie którzy na moje nie mają pojęcia o kondycji wsi chcą wdrażać siłowe rozwiązania. Uszczelnić system wywalić z niego trutni a nie będzie bolał budżet, ale ale a co zrobić tymi którzy zostaną z niego wywaleni? Pomijam tych którzy mają własną działalność vide warsztat samochodowy (przykład paru znajomych) ale co z tymi malutkimi gospodarstwami? Oni zostaną przerzuceni na nasze barki i oni przetrwają a my padniemy. Może jak jestem głupi i nie dostrzegam drugiego dna może te zmiany są dobre i przemyślane.
Jak ktoś z boku popatrzy to się pewnie ciężko zastanawia ale ci rolnicy mają fajnie tak mało płacą i gamonie jedni tak się czepiają że ktoś im chce złotóweczkę dołożyć?

Pamiętam jak szefo zapytał mnie ile w Polsce jest rolników, i jak odpowiedziałem to pierwsze jego słowa były "wiec jesteście silni". No tak jak lepper rozumni szałem.

Silą motoryczną polskiej gospodarki jest rolnictwo i to wiedzą rządzący, niezrozumiałe jest to co próbują robić z rolnictwem. Olbrzymia część gospodarstw rolnych jest towarowa. My polscy rolnicy jesteśmy silną grupą zawodową, aczkolwiek nie lubianą przez rząd Tuska, dlatego że nie głosowaliśmy jako wieś na PO, dlatego zaczynamy mieć z tego powodu problemy.