Dyskusje czasowe. (Strona 4 z 77)

poje**** ten  rząd  ....

lepszą opcje  wymyslił Sawicki ...  o oddaniu  30% dzierżawionych   ziem   ze skarbu państwa  spowrotem   by można to było sprzedac zagraniczniakom ... albo księżom ....  bo kto inny kupi ??  rolnik  taki jak my mając 20 ha  dokupi kolejne 20 by się lepiej żyło ??  nie ma takie opcji !!! 

moim zdaniem  to jest zagrywka by sprzedac  jeszcze ziemie i  koniec  już nic w tym kraju nie będzie panstwowego ...  wartościowego ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Niech kupują obcokrajowcy tylko niech szanują i uprawjają ,przecież za granicę ją nie wywiozą ? A mieć dobrego sąsiada to fajnie.

TEN NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW KTO NIC NIE ROBI

Sory Sebastian ale mam pytanie do producentów tuczników bo tego nie rozumiem dlaczego duńczycy i niemcy mają tańsze świnki.Jak oni to robią ?Co do Grecji to dzisiaj w radio gadali że kupili jakieś łodzie podwodne od niemiec nie wiadomo poco i dlaczego i że tak naprawdę to wszystkie kraje utrzymują niemcy i francję nie w prost tylko poprzez koncerny i całą finansiere.

Tamci maja tańsze świnki bo    mają   dotacje wyższe .

Tuczniki z farm duńskich, które są tuczone w Litwie, Węgrzech, Ukrainie, Polsce, Hiszpani i ostatnio terz Bułgarii
produkowane są przemysłowo. 30 prosiąt w 2,5 miotach tylko ptodukuje się w Danii, a tucz to już jak wyżej.
Zarobek oozostaje u producenta, a tucz jest tylko dla zamknięcia cyklu i na nim się nie zarabia, botrzeba by było zapłacuć podatek dochodowy, a przy stracie to jeszcze ubiegają się o ulge.
Taka sama sytuacja jest w hipermarketach. Produkty w 99% z importu, już z marżą i tak odpompowywuje się pieniądze z Polski ,a więksxość z nas o tym niewie.

Jakie tańsze , o czym ty piszesz? Popatrz http://www.wir.org.pl/notki/trzoda_ue.htm Dania postawiła na bardzo intensywną hodowlę, ale nasi przetwórcy nie są za bardzo zadowoleni z tego towaru, bo młode mięso 3-4 miesiące nie nadaje się na niektóre wyroby. Poza tym kiedyś świnie brali ode mnie za niecałe 4 złote i trzeba było się zapisywać, a teraz np o 9 dzwonię i o dziesiątej auto rozkłada się u mnie na podwórku płacąc po 5,10 netto.

Hm jak  by nie  byli dotowani  w żaden sposób to  by tak nie mieli prawda ? Jakieś przywileje  maja na pewno . Może  ktoś wie więcej na  temat , może  ktoś tam  był bo ja tylko zgaduję .

Na dal czegoś nie rozumiem jeśli niemcy i duńczycy potrafią zrobić fermę to czemu Polacy tego nie potrafią  przecież jak się ma większe gospodarstwo gdzieś na uboczu to żaden problem taką fermę stworzyć do tego można utworzyć spółdzielnie i zaprosić do współpracy innych rolników do tego można otworzyć biogazownię i kasy full do tego kupić jakiś upadającą ubojnię i nie trzeba nam importu przecież niedawno byliśmy potentatem w produkcji świnek i poddaliśmy się jak dzieci.Na logikę jeśli ktoś może to i ja mogę a w tym przypadku to oni uczyli się od nas i jak to bywa uczeń przerósł mistrza ale czy powinniśmy się poddać i oddać produkcję świnek innym krają.

bamreras dzięki za informacje.
Nie słyszałem o tych praktykach, ponieważ opróżniłem chlewnie dwa lata temu i nie zagłębiałem się w ten temat ciesząc się spokojem i nie dotując Sokołowa.
Nasi przetwórcy narzekają na duński żywiec, ale kupują właśnie najtańszy  no i najgorszy surowiec do wyrobów na rynek krajowy, a wyroby z naszego żywca idą na export.