Odp: Buraki Cukrowe
0,2lontrel+0,2kemiron koncentrat
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Okopowe » Buraki Cukrowe
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 … 18 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
0,2lontrel+0,2kemiron koncentrat
Zamiast Lontrelu kupię Cliophar jest trochę tańszy a ta sama substancja. Ciekawe czy chwasty zdechną? Jack stosowałeś tą mieszankę kiedyś? Jakie efekty?
nie sieje buraków ale mój kuzyn jest inspektorem KSC wiec mieszanka sprawdzona rumiany i rdesty połozy na pewno nie wiem jak przytulia bo to zależy ile ma okółków
Czyli jestem u źródła Dobra dzięki, jak będzie się coś działo to dam znać, jak chwasty bierze. Przytulia podsuszona, to myślę że ta dawka powinna ją załatwić.
nie sieje buraków ale mój kuzyn jest inspektorem KSC wiec mieszanka sprawdzona rumiany i rdesty połozy na pewno nie wiem jak przytulia bo to zależy ile ma okółków
a ma jakąś sprawdzoną mieszankę na pozbycie się lebiody w burakach które mają po 8-10 liści ?
wow!!na to juz tylko ten japoński środek zostaje.czym ty pryskałeś do tej pory??
A może warto w tym roku przeprosić się z wielorakiem? Chociaż skutecznie byłoby między rządkami.
Kiedyś Cliopharem opryskałem gorczycę i dało radę z wyrośniętą już komosą, mimo że na etykiecie nie ma nic napisane, a w internecie raz jest raz nie ma napisane czy zwalcza czy nie.
ja mam w swoich komosę białą ,,,, znowu ,,,, było dane betanal max pro + goltix później ten sam betanal + safari a ostatnio kosynier .... buraki mają po 10 liści ale lebioda przeżyła, bedzie problem. ..
było parę postów wyżej . wszystko w górnych dawkach tzn betanal 1.2l/ha goltix 1l/ha safari 30 g/ha kosynier- poszła piątka na 3.6 ha.
Kol stosuje kemiron + kemifam i nie ma lebiody za to problem ma z rdestami i rumianami... taka moja obserwacja że chyba betanal i safari zostawia lebiodę a reszte sprząta natomiast kemiron i kemifam zostawiają rumiany i rdesty....
Czy ktoś z was kto oddawał buraki do Chełmży "nord zuker " dostał jakieś pisemko że musi jakieś pieniądze zwracać z ubiegłych lat ?
Jo przyszło z ponad 10 lat wstecz ale wychodzi na to że to oni mi dopłacą tera.
Nie to ja tobie zapłacę
Jak by wygladała sprawa z burakiem cukrowym jako dodatek do paszy dla muciek ? Wgl opłacalne to by było np zasiać 1ha, posiekać i dawać im wraz z kiszonką itp ?
Musi być od buraka zabrany cukier tak jak w przypadku wysłodków z buraków. Zostaje wtedy niewielka ilość cukru w paszy i jest to strawne dla bydła. Kiedyś dawaliśmy takie buraki ale to były małe ilości. Już nie pamiętam co było, ale nie były dobre dla krów a wręcz powiedziałbym że szkodliwe. Kłopoty murowane już się szykowały i daliśmy spokój. Krowy to jadły ale kłopoty trawienne miały.
ok kilku lat tego nie robię bo od groma z tym roboty ale tato zawsze miał hektar buraków pastewnych. Wyrywaliśmy to ręcznie, sierpami obcinaliśmy liście które na bieżąco były dawane bydlakom a buraki do piwnic (mam 3 duże więc się mieściło). Zimą wynoszone i do sieczkarni takiej ręcznej. Jadły jak szalone a zwłaszcza jak się posypało śrutą. Niestety bardzo czaso i pracochłonne.
Burak pastewny a cukrowy to całkiem inna sprawa. Cukrowy nie nadaje się nawet jako jak to Karol napisał dodatek.... tak moim zdaniem jak chcieć siać to już pastewny właśnie i uprawa mniej wymagająca.
Przepraszam panowie ale się pomyliłem miało być pastewny a nie cukrowy, gupi ten łeb myśli sie o jednym pisze się o drugim... Wiem że kiedyś u mnie też dawano ale później nikomu się nie chciało robić i wgl sprzętu nie było a myślę że to dobra sprawa bo ciągle krowy wcinają praktycznie zakiszone i biorą się kwasicy i wgl...
Och Karol Są buraki pastewne, choć sam nie wiedziałem na żywo, które sieje się normalnie ale to typ jak cukrowy. Nie rośnie w górę tylko ma ładny palowy korzeń. Kopiesz wtedy zwykłym kombajnem do buraków i liście też można zebrać ładnie. Jak kawałek ładny to śmiało cukrowego kopię hektar na dzień, także i tutaj nie byłoby aż tak wiele roboty, a paszy jednak dużo. A nie ma gdzieś u Ciebie cukrowni nie daleko? Żeby gotowe wysłodki kupić?. U mnie to jeszcze ludzie oddają za darmo liście z buraka, a to pasza lux.
a ja od kilku lat nie daje liści od buraków bo krowy po nich chorują. U mnie buraki pastewne siane były odkąd pamiętam i faktycznie roboty z tym co nie miara a i wydaje mi się że wiele składników odżywczych w nich nie ma. W tym roku posiane było na 12 metrów na jeden przejazd opryskiwaczem. Powoli myślę o sianiu kuku na sieczke tak jak to dookoła mnie się dzieje
znajomy krowiarz powiedział mi ze buraki pastewne sa potrzebne bydlakom jak zeby w d...ie podstawa to qq
U mnie to jeszcze ludzie oddają za darmo liście z buraka, a to pasza lux.
lux to ona w ogóle nie jest bo tak samo jak korzeń zawiera dużo cukrów,
wcinają praktycznie zakiszone i biorą się kwasicy i wgl...
z tego co wiem to nie od kiszonek biorą sie kwasice,
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6 7 8 … 18 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Okopowe » Buraki Cukrowe
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo