bartek, powiedział pastuch, w sensie drut, a elektryzator pewnie samemu musisz kupić...hehe
Tak od strony kuchni, mam w domu dwóch myśliwych ojca i brata, więc wiem trochę jak to wygląda u nas.
Co do czasu zgłąszania szkody to jest to niby trzy dni etc. ale nikt nie spi na polu, po drugie rolnik nie jest traperem że oszacuje że ślady śa jedno czy 5-dniowe, a juz na pewno traperami nie są myśliwi w naszym kole, bo w wiekszości są to dawcy składek.
dalej: Koło ma budżet, na ten budżet składają się składki członkowskie każdego myśliwego, poza tym kasa za upolowaną zwierzynę i inne. Jakby to dobrze policzyć to się trochę uzbierze, no właśnie trochę.
dalej:co potrafi zrobić dzik.
Dzik potrafi działać jak siewnik do kukurydzy(oczywiście w odwrotną stronę), tyle że jest jednorzędowy, i nawóz wysiewa w postaci kupy, najlepsze jest to że sk....el sie nie pomyli i przez pól kilometra ryj prowadzi prostoliniowo.
Dziki ponadto potrafią w jedną noc *** pól hektara kukurydzy(4-5 sztuk). Teraz zakładając że do zbioru są 4 ha qq, wystarczy około tygodnia przegapić termin zbioru bądź założenia ogrodzenia aby zamiast zielonki mieć gówno za przeproszeniem.
Wrócę do myśliwych, w domu mam dwóch, i nie powiem smak dzika znam bardzo dobrze, ale kukurydzę mam ogrodzoną jeszcze przed siewem i *** mocny prąd ze specjalnego pastucha.
A wróćmy do odszkodowań, koła wypłacają je według możliwości własnego budżetu, bo załóżmy ze 50 myśliwych płaci 500pln składki, daje to 25000 zł( wiadomo plus minus), teraz niech 10 rolnikom dziki sarny i jelenie *** 20 ha qq 5 ha łaki i 10 ha na polach. I co koło ma brać kredyt w banku aby każdemu wypłącić uczciwe pieniądze? Nie, i dlatego śą opieszali, dlatego kręcą i dlatego wypłacają śmieszne odszkodowania, i niestety trzeba ich też zrozumiec.
Koła które chciały byc uczciwe zbankrutowały
Podobają mi sie zatem inicjatywy typu: kupimy ci pastucha, i pomozemy ci ogrodzić.
Trzy podstawowe klucze na warsztacie: młotek, majsel, bosh i spawarka.
Sory, cztery))