Odp: Nawożenie Dolistne Zbóż
Wódkę się pije przez żołądek ,a nie przez skórę.Liście nie służą do przyjmowania pokarmy.Od
tego są korzenie.Moim zdaniem lepiej kupić worek polifoski więcej i nie kombinować.Roślina nie jest głupia i sama sobie reguluje porami w liściu, sama ustawia kont liścia ,sama zalewa się powłoką woskową itp .Niewiedza i nieumiejętne stosowanie dolistnego odżywiania powoduje potężne straty a zwłaszcza azotem.Przeważnie tłumaczy się to że bozia nie dała .Dlatego pisze jak byk;stosować w dni pochmurne ,rono lub wieczorem.Chciwość uzyskania wysokich plonów prowadzi do stosowania ,,kompotów"Nie znam tak dobrego chemika , sprzedawcy ,dystrybutora itp ąby był pewien mieszania.Obserwacje , doświadczenia moje i moich kolegów prowadza do nacisku na wapnowanie,nawożenie a nie na dokarmianie dolistne zagłodzonej rośliny.Jedynie dolistnie stosujemy bor i czasami siarczan magnezu