Temat: Kupię, jak wygram w totka.
Ze dwadzieścia pięć lat temu, w geesowskim sklepie dwóch chłopaków przyszło po chleb i papierosy. Chleb dla siebie i matki, papierosy dla ojca. Jedną kartkę mieli z tym co mają kupić, a drugą spisywali na miejscu w sklepie co kupią jak będą mieli pieniądze. Dziś już mają swoje dzieci, pewnie starsze od nich wtedy w sklepie. Nie wiem czy o tym pamiętają, ja tak. No więc Panowie, ja kupię sobie czołg, najlepiej T 34.