Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Co w glebie piszczy
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kamienie wydobyte na moim polu które kiedyś należało do rodziców ks.Piotra Wawrzyniaka działacza społecznego w zaborze pruskim założyciela pierwszego Banku Spółdzielczego oraz wielu innych instytucji społecznych przekazane zostały ku upamiętnieniu tejże osoby.Jeden pojechał do Śremu i stanie przed nowo budowaną filią tutejszego Spółdzielczego Banku Ludowego jego imienia,drugi pojechał do Bractwa Kurkowego w pobliskim Dolsku,trzeci ,najmniejszy został w Wyrzece[msc. urodzenia księdza] i ma stanąć przed już istniejącym Domem Ludowym jego imienia. Dodam jeszcze że wszystkie trzy przed pęknięciem tworzyły całość a ich max wysokość to 2,4m i waga 15 ton.
No kamyczki Pewnie pękł od najechania forszem
wszystkie trzy razem tylko 15 ton???
Wszystkie.Taką wagę sugerował dżwigowy ale po zarwanym podwoziu przypuszczam że więcej, choć nigdy kamieni nie ważyłem.
1msześcienny waży od2-3ton (w zależności jaki to kamień) . podejrzewam że około 20 ton trzeba do tego dodać... Ja mam za stodołą małego granita 2-2,5m3 i na łyżce pokazało około 6ton
http://www.fotoload.pl/index.php?id=24a … 5365bd9619
http://www.fotoload.pl/index.php?id=8d5 … 346df55630 Czy ktoś miał do czynienia z tymi oprawcami i jak wyglądała kwestia odszkodowań.
Ładnie geofizyka pole zjeździła ?
Co to za sprzęt ?
To jest produkt amerykański. Co do odszkodowań to u mnie płacili uczciwie.
To jest sprzęt Geofizyki-Toruń.Moja okolica w promieniu ok.10km jest regularnie okablowana co 200m kierunek północ-południe[niewykluczając jezior] a zestaw 4 aut z aparaturą jeżdzi co 200m wschód-zachód i wysyła fale w głąb ziemii które następnie odbijają się od skał.Te sygnały powrotne odbierane są przez czujniki przy sieci kabli przetwarzane są w mobilnej stacji[sejsmagraficznej] i po przetworzeniu odczyt wskazuje złoża gazu,ropy,węgla i łupków.U nas znależli piekło bo tereny podmokłe,[waga jednej maszyny 27 ton]topią się i ludzie ich przeklinają za szkody.Około 15 lat temu mieliśmy identyczną etspedycję z Geofizyki Kraków.Pamiętam że słabo płacili.
To jest produkt amerykański. Co do odszkodowań to u mnie płacili uczciwie.
Jak uczciwie to nic nie zarobiłeś.
Trochę lepiej wyszło że zniszczyli niż miałbym zebrać ten plon.
a gdzie koszty rekultywacji jak koleiny na 30 cm i większe.
Maryush, niedaleko Eldorado jak potopili te sprzęty z Geofizyki, to Fadroma ze żwirowni ulgnęła w polu i dopiero gąsienica Zaczka na długiej linie wyrywała topielców...
U mnie kolein nie narobili, tylko zboże zjeździli więc nie wiem jak rozliczają zniszczenie gleby.
A jest w ogóle obowiązek ich wpuszczać na swoje pole ?
Jak robili na mojej działce to najpierw powiadomienie przysłali dużo wcześniej że prace będą wykonane po żniwach i tyle żadnych szkód nie było.
no bo robili po żniwach. u nas ostatnio jeździli tak z 10lat temu. Kaskę płacili jak na tamte czasy przyzwoitą.
Wstępne szacowanie to 10zł/m bieżący przejazdu ,a u mnie przejazdy to 1300 metrów.Czas pokaże jaki papier jest cierpliwy.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Co w glebie piszczy
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo