41

Odp: Porzeczki

W zeszłym roku trochę poniosło mojego oprysku na buraki cukrowe sąsiada szkoda była zbyt mała żeby zgłaszać ale nie byłoby problemu jak ma ubezpieczenie. Dowiadywałem się i nie poniekąd nie ma z tym problemu i załatwiania zbyt wiele. Później pojechałem opryskiwaczem plecakowym opryskałem niezłym mixem wraz z asahi i buraki były na kniec najładniejsze w tym miejscu. A pryskałem Goldem. Tobie też radzę ratować Asahi i ewentualne koszty niech kolego poniesie.

42

Odp: Porzeczki

Generalnie z jakimkolwiek ratowaniem powinno sie czekać do momentu kiedy roslina zacznie się sama odbudowywać. Bo mix srodków ratujących może zareagować z  tym co uszkodził

43

Odp: Porzeczki

Mi sąsiad w podobny sposób potraktował Roundupem Energy 1 ha pszenicy, ubezpieczyciel pokrył szkodę ale gmatwaniny papierowej było sporo.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

44

Odp: Porzeczki

Daj EMy przed wieczorem albo w pochmurny dzień. U znajomego zneutralizowały działanie glifosatu to i z afalonem sobie poradzą. Tylko nie czekaj. Jak masz dać to już.

45

Odp: Porzeczki

A co to?

46

Odp: Porzeczki

https://www.youtube.com/watch?v=aCfVzLFP5lI

47

Odp: Porzeczki

Ma ktoś doświadczenie w podlewaniu plantacji? Bo widze potrzebę zainwestowania w podlewaczki no i nie wiem czy kupić linię kroplująca czy zwykłą deszczownię. Do deszczowni potrzebna jest studnia i staw do podgrzewania wody. Kropelkowe tego nie wymaga, zużywa mniej wody i nie jest tak grzybotwórcze. Deszczownie mogę za to przestawić na inne pole. Docelowo miałbym do podlewania co najmniej 5ha porzeczki w jednym kawałku. Deszczownia mogła by podlać jeszcze zboże kropelka już nie.

48

Odp: Porzeczki

Widzisz ja też myślę o deszczowni na łąki i wodę bym ciągnął ze stawu .

49

Odp: Porzeczki

Krzysiek w Twoim przypadku to jednak lepiej kropelkową, w Holandii jak byłem to można by wyhaczyć za dobre pieniądze deszczownie rurową bo tam przechodzą wszyscy na rolomaty a te rurowe to praktycznie już niepotrzebne

E 516 na części
Telefon 695 076 269

50

Odp: Porzeczki

sam nie wiem. czytałem trochę i piszą że z kropelkowym jest problem bo kombajn może je poniszczyć.

51

Odp: Porzeczki

No to cena wystartowała 1.3 a dla małych plantatorów 60 gr mi zmarzło 38 ha liczyłem na cene i pizda zimna

52

Odp: Porzeczki

Ja obecnie nie mam porzeczki myślę w najbliszym czasie ale udziele się troszkę. Po pierwsze tylko deszczownia bebniwa i działko mobilnie stawiasz i podlewasz co chcesz i ile chcesz drugi sposób to beczka asenizacyjna oprócz wody może być szambo itp. Dopiero według mnie trzecie jest kropelkowe. Aby uratować roślinę od randapu po pierwsze jak naj szybciej dużo wody na liscie dużo po drugie odrzywki na bazie alg morskich.

53 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2015-02-18 23:28:13)

Odp: Porzeczki

Panowie poniżej zdjęcia rzućcie okiem i powiedzcie czy pryskanie środkiem doglebowym pod krzakiem ma sens jesli mamy taki bałagan?

http://images68.fotosik.pl/628/8f898574aade1f8dm.jpg

http://images66.fotosik.pl/627/0f763dca133c78fem.jpg

http://images70.fotosik.pl/627/b75198a9025482c6m.jpg

http://images70.fotosik.pl/627/47f04d279d989bfdm.jpg

Ja mam wątpliwości czy zadziała...
Dodam że to zielone pod krzakiem dostało rundupu jak się zrobi ciepło to szlak to trafi

54

Odp: Porzeczki

Na moje to krzak nie dostał o ile na ziemie pryskałeś. Co do doglebowego to mam wątpliwości!

55

Odp: Porzeczki

Pisząc "zielone" miałem na mysli chwasty chwasty o krzaki się nie martwię. W porzeczkach siedzę pare lat ale doglebowo nie pryskałem

56

Odp: Porzeczki

doglebowe działa dobrze jak np. ora potem siew i przed wschodem chwastów i zboża pryskasz

57

Odp: Porzeczki

Panowie w ogłoszeniach widzę sztobry porzeczki do sprzedania. Jakbym kupił w tej chwili i wsadził to przyjęłyby się? Czy musowo kopcować? Myślę trochę wsadzić dla siebie, a jak później działka wyjdzie do kupienia, to posadzić z pół hektara, żeby było przy czym sie zrelaksować smile

58 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2015-04-05 11:18:31)

Odp: Porzeczki

Grzegorz. Jak patyki nie są zaschnięte - wysuszone to jak bedą miały wodę to będą rosły. Ja jakieś 2 tygodnie temu wtykałem z 300 szt.  Mam nadzieję że sobie jakoś poradzą. Oczywiście ściółkę ze słomy już mają całe 10cm grubości całe placki które są w małej kostce.
Co do zakładania plantacji to podobno od tego roku jest jakaś kasa unijna na ten cel. Ja na razie nie biorę bo mam boje się że sobie nie dam rady z tym co mam. Aczkolwiek  kto wie w tym roku kasuje 0,5 ha to może gdzie indziej dosadzę z 1ha
Grzegorz czerwona  czy  czarna?

59 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2015-04-05 11:34:42)

Odp: Porzeczki

Powiem szczerze, że w tej chwili to dla siebie dlatego czarna. Mam do kupienia działkę niedaleko, domu, to tam mógłbym wsadzić ok pół hektara. Nie chcę się rzucać na dużą skalę, ale jakby cena była to nie pogniewałbym się. W przypadku jakby ceny nie było, to mimo wszystko na taki areał śmiało dałbym radę zapewnić dobra ochronę, a kieszeni nie wytrzepałbym z gotówki.... Prawda to że co roku powinno się obrywać owoce, bo gry się tego nie zrobi to plon na następny rok spada drastycznie? Myślę teraz w malinach wsadzę trochę, żeby mieć na rozmnożenie.\
A Krzysiek z tego co pisałeś masz czerwoną. Dlaczego właśnie czerwona?

60

Odp: Porzeczki

A czemu nie? czerwona jest dość stabilna cenowo. w moim rejonie  czarna to jakieś 5% może 10%. Wolę sprzedać za 1,2-1,7 niż raz 4zł a raz 0,3zł a robić trzeba. Co do tego czy jest spadek plonu. To pytaj. Sąsiad ma kilkadziesiąt krzaków czarnej i raz nie zerwał. Nastepnego roku miał 2x więcej wink oprócz nowych były suszone zeszłoroczne. Ale jakoś sobie rdził a cena była..... . Ale dlaczego miałby być spadek plonu? W czerwonej powiedziłbym ze to raczej nie mozliwe. Przy zbiorze kombajnem na krzku zostają ogonki więc po kombajnie też by był spadek .......