61

Odp: Porzeczki

A jak z plonowaniem czerwonej do czarnej? I którą łatwiej jest utrzymać w dobrej kondycji ? smile  Z drugiej strony myśląc o jakiejś małej plantacji na zarobek dodatkowy, to żadna dla mnie to różnica jaka to porzeczka. Jest zakład 30km ode mnie co po kolei skupują muszę się dowiedzieć przy jakich ilościach mogliby ode mnie kupić, bo wiem okoliczne skupy dają dużo mniej jak w przetwórni. Nie nastawiam się na jakieś super zarobki, ale jakby wpadło parę groszy to nie obraziłbym się.....
Powiedz Krzysiek jak jest w rzeczywistości z ochroną, jak to w praktyce wygląda.?

62

Odp: Porzeczki

Ja moge pisac tylko o czerwonej czarną miał tata ale to dawno temu.  Dostała rundpem od sąsiada i było po plantacji, a do tego cena...... 
Czerwona. Mam 0,5 ha starej 18-20 lat nie mozemy się doliczyć.....  i nowa która jeszcze nie weszła w pełnie owocowania. teraz będzie trzecia wiosna od założenia plantacji 2,5ha i 1,3ha sadzonej jesienią.  Co do plonowania to duzo zalezy od odmiany. w starej plantacji  mam 3 odmiany, z czego 10% to holenderka a reszta to nie wiem.....  i o plonowaniu tej plantacji mogę coś powiedzieć. zeszły rok pokazał duzo. Susza straszna! 90% plantacji dało na poziomie 3,3kg z krzaka a 10 % 6,7kg Tj 16 i ponad 33t/ha Do zeszlego roku ten drugi plon był dla mnie wyssany z palca i nie osiągalny. Nie wiem co się stało. Do zeszłego roku max plony podawane przez "uczonych" były abstrakcją. dziś wiem że plon na poziomie 40t z ha jest możliwy. Plon czarnej sprawdź wyzej kolega pisał jak to wygląda u niego.
Co do oddawania prosto do przetwórni to zapomnij, chyba że u Ciebie wyglada to inaczej niż u nas. Kiedyś mozna było przy takiej plantacji próbować z przetwórnią gadać. dziś mozna sobie pogadać, Przetwórnie starają się ograniczać dostawców. JAkas w tym logika jest. 
Ochrona. ilośc zabiegów  i cena podobna do pszenicy T1 T2 T3 2xna robale  jak jest potrzeba. w nowej plantacji pierwsze 2-3-4 lata zbędna chyba ze bedzie nalot mszycy .  Po tym czasie pojawiają się robale które potrafią skasować cała plantację jak się nie bedzie pilnować. Jak pisałem chemia kosztuje tyle co w pszenicy i na grzyba trzeba pryskać! Po zbiorach można nawet pryskać tym co zostało z ochrony pszenicy. Przed nie radzę pozostalości zostaną a owoce są czesto badane.....
Nawozy podobnie jak w pszenicy z tym że w innych proporcjach.
Sam miód co nie??????  Tylko cięcie........  Sa tacy którzy tną mechanicznie bo niby nie warto ręcznie. Ja tam jakoś tego nie widzę.
No i przymrozki w trakcie kwitnienia. zadzało się że połowa kwiatu poszła "spać"
Baaa nawet jednego roku musiałem wycinać pędy tak dostały. Sąsiedzi tez zresztą drapalismy sie po głowie długo ale doszliśmy do wniosku ze to mróz tuz po kwitnieniu.
Dobra trza jechać do teścia się dopić....

63 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2015-04-05 19:34:10)

Odp: Porzeczki

No właśnie czytałem cały wątek wcześniej. Słuchaj Krzysiek, a cena którą podałeś jest rzeczywistą za jaką się sprzedaje, czy też jak się uda??? Chodzi mi o to że przy tylko 10tonach z hektara, mimo dużego nakładu pracy moim zdaniem są pieniądze.. I tak nie wiem czy nie posadzić właśnie. Mam na próbę trochę ziół i też poświęciłem na rok 1.3hektara to na drugi mógłbym poświęcić na porzeczkę. Pytam o cenę, bo przynajmniej u nas cena czarnej szaleje. A wolałbym coś co jest bardziej stabilne, mimo nawet niższego zarobku.
Jak wrócisz do żywych to się odezwij wink Twoje zdrowie !
A i jeszcze powiedz najmowałeś kombajn? U nas na małe areały to robią kosze co podkłada się pod krzak i normalnie wężami ogrodowymi obtłukują,,,, co Ty o tym myślisz, nie uszkadza za mocno krzaków?

64

Odp: Porzeczki

Cena jak się uda to 2,5zł
Nigdy nie sprzedawałem poniżej 1,2
Kombajn to około 30groszy kg
a kosze u tłuczenie to w czarne w czerwonej trzeba oprócz kosza mieć jeszcze wiertarkę z nakładką. Mam taką te 0,5 ha w 3 osoby robiliśmy w 7-10 dni po 6 godzin dziennie.
3 do "wialni" i liście wybiera jeden z wiertarką i jeden do pomocy przy przenoszeniu kosza. Z tym że trzeba mieć do tego mimo wszystko zdrowie. I na ta chwilę tylko kombajn bo rodzice zdrowia nie mają a o pracowników ciężko.
Za rok mam nadzieję że będe miał swój kombajn. No i cały czas po głowie mi chodzi deszczewnia i studnia. bo co tu duzo mówic porzeczka w 80% to woda.

A co do uszkodzeń od węża czy wiertarki to żadne uszkodzenie....
Kombajn to zalezy od kombajnisty kombajnu tego jak jest prowadzona plantacja i jaka odmiana. Nie wszystkie są na tyle elastyczne by je młócic kombajnem.

Idę świętować
Za kolegów z forum też wychylę!!!

65 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2015-04-06 14:16:35)

Odp: Porzeczki

Wypij moje zdrowie, bo ja nie mam z kim się napić.... Tak jak napisałeś cena 1.2 to w normalnych skupach u rolników? Będę sadził, to pomęczę Ciebie o zdjęcia tej wiertarki, jak u Ciebie wyglądał zbiór.
Myślałem nawet nad kombajnem i ogólnie maszyna jest banalnie prosta, oprócz samej głowicy do otrząsania.
http://olx.pl/oferta/otrzasacz-glowica- … 2bd18ae1ed
Wie ktoś na jakiej zasadzie jest zbudowana??

66 Ostatnio edytowany przez Rur3k (2015-04-06 14:44:08)

Odp: Porzeczki

ta wiertarka występuje chyba w tym filmie po 6:50 minucie
https://www.youtube.com/watch?v=dR4GPUB2gmM

Zamiast wiertarki dorobić jakieś grabki do piły szablastej zamiast brzeszczota i będzie trzasła krzakiem aż miło (np do tego szerokiego pręta kawałek przyspawać)

http://allegro.pl/pila-szablasta-wyrzyn … 15565.html

67

Odp: Porzeczki

Kolego z tą piłą to nie wypał. Film nie pokazuje dokladnie zbioru.  Mam bardzo podobne urządzenie prosto od wynalazcy który ma zarejestrowany patent. Zbór polega na czesaniu krzaków a nie punktowym działaniu.....
1,2 zl to cena w najwiekszym skupie w okolicy mamy stoważyszenie prezesa........

68

Odp: Porzeczki

Właśnie też myślałem o takiej otrząsarce na bazie piły.Tylko w odpowiednio dużej wielkości i sprawności.

69 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2015-04-06 19:40:49)

Odp: Porzeczki

Krzysiek pomyślałem i w sumie znalazłem u siebie kawałek ze 20ar, gdzie na jesieni posadziłbym porzeczkę. Powiedz jaka odmiana według Ciebie byłby najlepsza? Kupiłbym teraz kijów i zadołował, żeby się ukorzeniło. Myślałem żeby posadzić co 2.5m żebym miał tylko przejazd ciągnikiem. Zbiór ręczny także nie przeszkadzałyby mi takie wąskie rzędy. Czy porzeczce wystarczy 1metr z małym haczkiem, żeby się rozrosła, czy jednak byłoby za mało dla niej? W takim rozstawie zmieściłbym ok 1300 sztuk. Na próbę kawałek myślę że odpowiedni.
Co powiesz o odmianie Rovada? Widzę że sztobry są kilka razy droższe od innych odmian.

70

Odp: Porzeczki

Mam rovande.  W zeszłym roku była pierwszy raz zbierana. Powiem tak podobno jest bardzo plenna. Jest idealna do zbioru ręcznego. Ale jest też ale..... trzeba ją " mocniej" pryskać na choroby grzybowe. 
Jak chcesz pomykać traktorem z opryskiwaczem w porzeczkach to minimalny roztaw to 4m nic mniej! Mam w starej plantacji 3,5 m  no i brakuje te 0,5.....
W rzędzie do ręcznego rwania 1,25 - 1,5 według mnie jest ok.  Pod kombajn do 0,4 0,5

Jak kupisz teraz kije to najwcześniej będą do sadzenia jesienią ale 2016r.  Tej jesieni korzonki beda za delikatne i przy kopaniu poobrywasz wszystko.  Przerabiałem. Przyjeły się ale stały w miejscu nie było przyrostów. Szkoda pola i roboty.

71

Odp: Porzeczki

to może na jesieni kupić kijów i wsadzić w gotowe miejsce, tak jak Ty spróbować?>

72

Odp: Porzeczki

Powtykałeś te patyki? Moje powtykane wiosną puściły pąki prawie wszystkie. Są obłożone grubo słomą chwastów brak wilgoć jest. Problem tylko z podawaniem azotu przez 10 cm słomy.

73

Odp: Porzeczki

Nie było kiedy i zrezygnowałem kawałek który może uda mi się na jesieni kupić, przeznaczę prawdopodobnie pod porzeczkę, a ten mały co teraz chciałem wsadzać dosadzę jesiennej maliny. Mało przy niej pielęgnacji, a mam ludzi co chcą przychodzić rwać, to nakład pieniędzy i roboty nieduży. Muszę tylko na skup gotowy towar zawieść i podzielić pieniądze między rwaczy. Myślę że wsadzić patyki na jesieni to przyjęcia powinny być dobre. Biorąc pod uwagę jak dobrze przyjmuje się jak jest zakopcowana.

74

Odp: Porzeczki

Jak chcesz czerwoną to zobaczę co będzie u mnie do jesieni. Możliwe że mógłbym Ci sztobrów naciąć. Ale to się okaże....
Na razie obserwuje swoje posadzone jesienią.  W pierwszym roku najwięcej czasu i pieniędzy trzeba na walkę z chwastami bo teoretycznie wszelkie doglebowe środki odpadają.
Ale widzę że słoma się spisuje. Choć są problemy bo ostatnio mamy wichury i dopóki krawędzie  złomy nie przerosną zielskiem to trzeba się przejść  i poprawić. Ale puki co ogarniam sam 1.3 ha Gdzie z gracą był by to nie możliwe. Mam jeszcze jeden pomysł na ekologiczną walkę z zielskiem ale muszę go sprawdzić.  za 2-3 tygodnie będzie widać.

75

Odp: Porzeczki

Jak tam przygotowania koledzy do młucenia

76

Odp: Porzeczki

jeszcze z tydzień i wczesna będzie ok no a późna jeszcze 2-3 tygodnie. Jako że nie posiadam kombajnu nie muszę się za bardzo przygotowywać. W przyszłym roku może będę już młócił swoim....
Jakieś przecieki cenowe?

77

Odp: Porzeczki

0,80 1,20

78

Odp: Porzeczki

czarna czy czerwona bo z tego co kojarzę masz czarną...

79

Odp: Porzeczki

czarna konwencja ja mam kontrakt na zachód  po 3,20 ale tylko jeszcze 1 rok

80

Odp: Porzeczki

ceny na południu 0,35 do 0,50