181

Odp: Ręcę opadają.

Nie ma problemu podać Ci kontakt?

Rolnik z powołania:-)

182

Odp: Ręcę opadają.

Na przyszly rok jak posadzę ziemniaki  typu burak

183

Odp: Ręcę opadają.

Co jest ku... mać znowu padł mi alternator.

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

184

Odp: Ręcę opadają.

Proponuję trwale pożegnać się z przełącznikiem 12/24, zainstalować altek z jelcza (gabarytowo identyczny jak z poloneza) i zapomnieć o kłopotach (jedyny kłopot to żarówki 24V i dwa przekaźniki 12/24 do silników nawiewu i wycieraczek.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

185

Odp: Ręcę opadają.

Myślisz że to przez ten klepak padają alternatory?

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

186

Odp: Ręcę opadają.

Problem rozwiązany , pękła śruba od naciągu paska i był za lużno .

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

187 Ostatnio edytowany przez Fenol (2012-11-22 15:59:38)

Odp: Ręcę opadają.

problemy problemy problemy same .............. problemy
wczoraj zauważyłem krowę na wybiegu że siedzi, a że to zasuszona sztuka z terminem wycielenia na luty poszedłem rzucić na nią okiem. Wymię się pokazało ale krowa spokojnie odpoczywała. Ale to był szatan i zdziwiło mnie że leży osobno od reszty. Dziś rano w domu chciałem dokręcić pocącą się rurę pod umywalką i franca pękła w chacie nie ma wody. Poszedłem po szlifierkę aby uciąć problem patrzę na wybieg a ta krowa leży i się napina. Telefon po sąsiada. krowa na warsztat do obory, sprzęt porodowy gotowa, woga jest, wkładam rękę.................................................  jeszcze raz wkładam rękę.......................


nie może być, proszę sąsiada.........................................................
światło macicy jest takie że małego palca można wsunąć, środkowy palec nie wejdzie. telefon do weta, jest za 10 minut uszykowałem mu już stół, wodę i mydło. Wet sprawdza... " co jest Ku*****a?"  Cesarka.  W trakcie okazało się że krówka ma poważne zrosty, termin wycielenia był na 6 lutego, ale pomyślałem że mogła zaskoczyć z wcześniejszego krycia a później manifestowała ruję. Cielaczek nie miał sierści, nóżki średnicy 5złotówki, chciał żyć, pożył 5 minut. Krowa - Okularnica bo to połówka simentala, miała nawet zrosty żwacza do otrzewnej. Nie wiem czy się nawet oczyści bo przecież łożysko jeszcze musi odejść, mam nadzieję że rozpuści się w żur i jakoś wypłynie. jest teraz zaszyta i zostanie na oborze. Przyczyną jest to że kiedyś po pierwszym cielaku przeszła zapalenie dróg moczowych i nie mogła siku i parła i wyparła macicę którą dzięki sąsiadowi zatrzymaliśmy i wet zaszył ale stało się tak 3 razy pierwszy wet się nie poznał i wywaliła, za każdym razem w ciągu minuty macica była ponownie na miejscu bo miałem to na oku a sąsiad też był do pomocy, trzeci raz wywaliła jak puściły klamry. Ale też szybko zapakowana była do wnętrza. Rany na macicy przeszły w zrosty. Szkoda zwierzaka gdym wiedział że tak się to może skończyć to bym nawet nie inseminował, oszczędził bym jej cierpienia, patrzeć na 5 miesięczny płód tez nie jest miło.
Generalnie dzisiejszy dzień jest do dupy.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

188

Odp: Ręcę opadają.

Współczucie hmm , my rolnicy jesteśmy na różne rzeczy narażeni , jak nie złodzieje spuszczający ropę to nie urodzaj i tak dalej i tak dalej ...

DOLNYŚLĄSK
                                     THE Best

189

Odp: Ręcę opadają.

Fenol też mam krowy i wiem jaki to ciężki kawałek chleba... mi parę dni temu poroniła płód był w stanie rozkładu...

190

Odp: Ręcę opadają.

A mi piękna simentalka w lato zrzuciła 2 cielaki już martwe. Sama ledwo wyszła z tego. Ogólnie padło mi teraz na różne sposoby 5 jałówek po porodach.

191

Odp: Ręcę opadają.

traktor napisał/a:

Pajej - zaczyna ci się farcić i dobrze

nie do końca pszenicy nie wzieli bo miała 3 % zanieczyszczenia a biora do 2 teraz posrednik szuka innego zbytu ale juz zapowiedział ze cena bedzie niższa o ile nie wiem. Taka wersja oficjalna. nieoficjalnie czuje ze posrednik specjalnie tak zrobiż zeby troche z ceny zbić

Rolnik z powołania:-)

192

Odp: Ręcę opadają.

Pajej nie dawaj się bo cię z torbami puszczą jeszcze nie słyszałem żeby potrącali coś za zanieczyszczenie. Chyba że żyto w pszenicy albo owsik w jęczmieniu. Wczoraj sprzedałem  pszenicę po980 i też było dużo żyta i ogólnie zanieczyszczenia (Huzar) Mogę dać namiary na ludzi co nawet z wołkiem kupili po900 od gościa. Tylko pewnie chociaż tira.

193

Odp: Ręcę opadają.

pajej  nie płacz ... dzwoń tu  skoro i tak już za transport  płacisz .. koles płaci po 1000za tone   
http://www.emiasto.org/agro_plus_przeds … 88195.html
bierze wszystko ...   czy to jęczmień z owsikiem czy mieszanka czy  kuku  mokra aby  myszami nie pachło ...    a reszta nie ważna ...  próba na dłoń  a  kasa do 2 tygodni

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

194

Odp: Ręcę opadają.

Teraz po zawodach jak pszenica jest na TIRze i posrednik ja obraca ale za rok to mu nie oddam

Rolnik z powołania:-)

195

Odp: Ręcę opadają.

Dlatego nie handluje z pośrednikami bo to hahmenty za grykę zaproponował mi po 600 a na skupie 1000 plus vat.

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

196

Odp: Ręcę opadają.

pajej  nie rozumie tylko tego że oddałeś przenice na tira nie znanej osobie bez kasy do rączki ....

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

197

Odp: Ręcę opadają.

Pajej zagraj  z posrednikiem Vabank i zadzwoń  że masz lepszego kupca  i niech ci przywożi  pszenicę

198

Odp: Ręcę opadają.

kase za 23 tony wypłacił przed odbiorem.
Sytuacja tak wyglada pszenica poszła gdzieś na ferme posrednik tylko potrącil mi 500zł za to ze TIR musiał gdzies dalej podjechać.
Gdybym sam wysyłał np na sląsk tj 500km ile zapłaciłbym za transport???

Rolnik z powołania:-)

199

Odp: Ręcę opadają.

no to ci się jednak farci oby tak dalej!

200

Odp: Ręcę opadają.

w interesach teraz jest ok nie będę narzekał, ale troche nerwów ostatnio straciłem

Rolnik z powołania:-)