Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Strony Poprzednia 1 … 241 242 243 244 245 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mój odbiorca mówi że nigdy nie kupi cielaka od handlarza który ściąga ze wschodu. Nie dość że drogo za małego cielaczka to jeszcze duże prawdopodobieństwo upadku, a na pewno leczenia. Woli przyjechać po 6-8 miesięcznego który jest wychowany na mleku i pastwisku.
Ostatnio przez przypadek trafiłem do gospodarstwa co opasa hf z małych cielaków, ale handlarzowi płaci po 2 tygodniach za nie. handlarz poszedł na taki układ i o dziwo upadki są sporadyczne, wczesniej była loteria, raz nie padło nic, raz z 20 zostało 10.
Właśnie mam 180 takich cielaków prawie odpojonych i też kupuję u handlarza .
koseś jeśli nie tajemnica to kupujesz od handlarza co po polsce skupuje czy z zagranicy ciągnie ? ile płacisz za sztukę i w jakim wieku. Chcę mieć odniesienie do tego co ja sprzedaję.
Polskie z promienia 20km zbiera po9 netto za kg
koseś jeśli nie tajemnica to kupujesz od handlarza co po polsce skupuje czy z zagranicy ciągnie ? ile płacisz za sztukę i w jakim wieku. Chcę mieć odniesienie do tego co ja sprzedaję.
W tym roku ciężko się odnieść do czegokolwiek. Ja sprzedałem kilka sztuk po 10zł bo reszte bede opasał. Za dwa tygodnie sprzedawałem krowy to pośrednik twierdził że max 9zł może dać za odsadka. Był to początek września. Przedwczoraj u brata na firmie Włoch ważył kamiony z odsadami to jak spytał o cene to 12zł za takie 250 do 270kg max i gotówka od razu do reki. Twierdzą że cena w końcu za ciezkiego skoczy bo w tym roku bardzo mało Polska przywiozła cielaków z zagranicy. Ale na ile to wszystko prawda?
Brat sprzedał odsadki 5 m-cy , ważył po 250kg i cena po 10zl/kg
Myślałem że tylko u mnie na początku września nie było ceny na cielaki (spowodowane tym że największy handlarz poszedł na etat) a widzę że to ogólnokrajowa tendencja. Wcześniej za cielęta (rasa bez znaczenia aby żywe) płacili 14 byczki 9 jałówki (mięsne krzyżówki + 1 zł) a we wrześniu płacili odpowiednio 9 i 8 zł.
Poziom nauczania matematyki w szkole moich córek mnie rozwala. Uczyłem się w tej samej szkole i wiem że za czasów panowania mojej matematyczki moja 11 letnia córka z jej obecną wiedzą miała by problem by przejść z klasy do klasy. Tym czasem miała "5". K...a zmieniła się matematyczka na taką która wymaga a niestety nie potrafi lub poprostu nie lubi mówić i wyszło na jaw że moje dziecko nie umie ułamków kolejności działań w ogóle porażka. Widzę że muszę się zabrać sam za jej edukację ale rzygam na widok obowiązujących podręczników.
Panowie pomóżcie! Ma ktoś książki z lat 90? Odkupię bądź pożyczę....
Poziom nauczania matematyki w szkole moich córek mnie rozwala. Uczyłem się w tej samej szkole i wiem że za czasów panowania mojej matematyczki moja 11 letnia córka z jej obecną wiedzą miała by problem by przejść z klasy do klasy. Tym czasem miała "5". K...a zmieniła się matematyczka na taką która wymaga a niestety nie potrafi lub poprostu nie lubi mówić i wyszło na jaw że moje dziecko nie umie ułamków kolejności działań w ogóle porażka. Widzę że muszę się zabrać sam za jej edukację ale rzygam na widok obowiązujących podręczników.
Panowie pomóżcie! Ma ktoś książki z lat 90? Odkupię bądź pożyczę....
. Korepetycje jedyne wyjście płacić i płakać ten system tak ma na każdym etapie edukacji. Nic tego nie zmieni.
Z matmy byłem zawsze dobry, matury nie było wtedy obowiązkowej z matmy ale i tak ją wybrałem z prostego powodu bo nie trzeba było się tego uczyć, jedyne co to pomyśleć. Najśmieszniejsze to jest to że na świadectwie końcowym technikum z matmy mam 2. Zawsze wszystkim pisałem sprawdziany i sobie albo nie zdążyłem albo nauczyciel przyuważył i już miałem skończone przed czasem
Nie no sam to ogarnę. Matematyczka kiedyś i chciała dać "nobla"....... Kiedyś te 20 lat temu dawałem korepetycje i pozytywnym skutkiem. Właśnie szukając materiałów które ułatwiły by tą mam nadziej nie syzyfową pracę złapałem wirusa......... kupe lat bez anty wirusa i było dobrze...
Byłem dziś na pogrzebie kumpla z sąsiedztwa.
Miał 33 lata,zmarł równo w 11 rocznicę swojego ślubu.
Przegrał walkę z glejakiem wielopostaciowym,osierocił syna.
Widzę jak ciężko ma rodzina,dodam że 2 miesiące temu zmarł jego ojciec,więc podwójne obciążenie..
Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się... łapie doła i trace wiare w ludzi
1 doszły mnie słuchy ze ktos "ładnie o mnie mówi" cytuje: "Pajej myśli sobie ze długo pociągnie tak jak teraz jak ludziom za robotę nie płaci" Domyslam sie że chodzi o to że do brokuła zatrudniam ludzi. wypłata codziennie stawka taka jak u innych w okolicy. Te osoby co u mnie pracuja do mnie zarzekają sie ze sa zadowolone i chętnie za rok przyjdą. Watpie zeby to oni takie cos o mnie wygadywali, raczej jakies inne życzliwe osoby, tylko dlaczego i po co? Co ja komys źle zrobiłem
2 ktos zaorał łąkie po sasiedzku mojego pola. zapytałem sie kolegi czy to nie on. On prosto w oczy powiedział ze nie on i ze nie wiek kto to. Ojciec rozmawiał z właścicielka i ona powiedziała że wydzierzawiła temu mojemu koledze. Po co kłamać? co to za kolega... Naprawdę jak o taką głupote kolega mnie oszukuje to jak to wierzyć ludziom... Szkoda ze do pszczółek nie ma jak zagladnąć, one jedne sa szczere chociaż czasem dadzą żądło to otwarcie.
Stare dobre powiedzenie zawsze aktualne: miej wyje*ane A będzie Ci dane 😉
Fakt, robota przy pszczolach czasem odpręża. Mi jeszcze ciut zostało do zrobienia...
mnie pszczoły ratują przed ześwirowaniem
Ja tam na odprężenie wolę sex z żoną....
nie mam kobiety a pszczółki tez lubia bzykać
Tylko lepiej nie wkładaj do ula bo może być nieciekawie po takim bzykaniu🤐
Pajej walnij go w mo**ę tylko bez świadków. U mnie taki jeden walnął drugiego przy świadku racja była po stronie tego drugiego. Pobity zwolnienie już drugie ciągnie, będzie sprawa w sądzie.
Strony Poprzednia 1 … 241 242 243 244 245 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo