Ręcę opadają. (Strona 260 z 263)

Ja robiłem 1:1 z wodą. 100l wody 100kg nawozu. To daje jakieś 170l cieczy. Czyli kręci się koło 20%N..Nie zauważyłem negatywnych skutków aplikacji. Fakt faktem zimno jest.
Jak mieszadło chodzi cały czas to nic się nie rozwarstwia. Wiadomo że jak zostawisz to się u góry wytrąci tłuszcz.

Ich transport miał wynosić 1500 netto coś tak słyszałem..  Ale jest jakiś problem w ogóle z tymi transportami. Brakuje transportu

Musicie się zgadać na kawę albo piwko

Ja samochód na próbę zamówię, a jak będzie dobrze szło to dokupię drugi. Z drugim poczekam może dużo więcej nie zdrożeje.
Poniękad trochę nawozy spadły, ale sam nie dopytywałem. Zastanawiam się tylko czy na pierwszy rzut nie kupić trochę saletry żeby szybciej zadziałało. Tak myślę żeby koło 100-150kg dać.

Jeszcze tak się zastanawiam jakby ten tłuszcz przy większych ilościach sprawiał problem to czy nie spróbować połaczyć wody i tłuszczy przy użyciu jakiegoś emulgatora? Tylko kwestia ilości. W przyszłym tygodniu zamawiam.

Marek niestety chce transport załatwić bez ruszania tyłka z domu. Czekam na okazję. Czasami ktoś ma lecieć na pusto....

zdaję sobie sprawę, że to ma odebrać przewoźnik, ale jeśli byś był to zapraszam.

Z tego co mi wiadomo to o to zawsze chodzi, nie my mamy zarabiać. Niewolnik nie może zarabiać bez zgody właściciela.

Krzysiek dostała żona antybiotyk po tej teleporadzie ? Kilka lat temu brudno i głęboko skaleczyłem się w stopę, po jakimś czasie węzeł w pachwinie mocno mi się powiększył. Wyłapał zakażenie no i spełnił swoje zadanie, antybiotyk szybko dał radę.
Ja trochę grosza ulokowałem w środki do produkcji. Zaraz po nawozach pojechałem po chemię na cały przyszły rok, sporo części zamiennych oleje itp.  O rok ewentualny kryzys odwlokłem.