problemy z hydraulika (Strona 8 z 27)

oki
ale czy nie powiny ramiona opadac???????????
gdyby na silowniku padl uszczelniacz ???????????????????

a druga sprawa jak nie uzywam dzwigni od ramion to nie ma w nim cisnienia a tym samym nie ma wycieku a pracuje tylko dzwignia od szbkzlaczy podnoszenie i opszczanie

Krasnale - wykluczone.
Krasnale nie lubią zapachu oleju przekładniowego, chyba że się im ostatnio gusta zmieniły.

Chyba nie silnikowy !

pewnie slonecznikowy z dodatkiem winogrowego

dobra bedzie dokładna diagnoza
1 -rozdzielacz jest nieszczelny troche<ten od podnoszenia opuszczania ramion>wiec przepuszcza w jakimś tam stopniu olej
2-na silowniku wewnatrz tylnego mostu jest wypiepszony uszczelniacz przez co spier... olej do skrzyni
3-ramiona nie opadają bo olej ucieka od strony tłoczyska <czyli ramiona do góry mogłyby opadać>
jak sprawdzić czy mam racje? podstaw 2 klocki pod cięgla i unieś ciągnik nad ziemię ,potem do łóżeczka-jesli rano będzie stał na klockach to cienki jestem ale jak na oponach skrzynka piwa sie należy

wlasnie czyli brak pracy brak oleju by uciekal zostaje rosdzielacz lub pompa (ktura juz robilem simering i lozysko ale nie sprawdzilem drugiego lozyska igielkowego jak ono jest trefne to nowy simering nie pomoze bicie os bedzie mial i kiszka olej plynie

a wlasnie jaki czas temu wymienialem kolo w fors i podnosilem go ramionami nie zabardzo chcial wisiec musialem dac mu bardzo wysokie kolki bo za nim cofnolem dzwignie to na tyle opadl ze sie nic nie dalo zrobic

Panowie mam problem. Mam zamontowanego tzw paleciaka do forszaja poniewaz chce nim poprzestawiać kostke brukową i tu zaczyna się problem. Taka paleta waży ok 1-2tony i forszaj nawet tego nie był w stanie ruszyć do góry. Jest to normalne? Jeżeli nie to od czego zacząć szukać ?