Temat: Wino owocowe domowej roboty

Czy ktoś z was zajmuję się wyrobem własnego wina owocowego?
Właśnie chciałbym rozpocząć samemu produkcję, ale potrzebuję jakiegoś dobrego przepisu, w sensie co jak z czym na jak długo i dlaczego. To moje pierwsze wino więc proszę o jakiś łopatologiczny opis. Wino ma powstać ze śliwek i jabłek.

Trzy podstawowe klucze na warsztacie: młotek, majsel, bosh i spawarka.
Sory, cztery))

2

Odp: Wino owocowe domowej roboty

ja wole nalewki własnej roboty

Rolnik z powołania:-)

3

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Napić takiego wina to bym się napił ale jak to sie robi to nie mam pojęcia.

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

4

Odp: Wino owocowe domowej roboty

W erze małych pras kostkujących potrzeba było sporo ludzi do wożenia słomy i siana ,a że żniwa to gorący okres i pić się chce to przeważnie co roku dwa duże gąsiory pracownicy wypijali .Tato robił z wszystkiego co ręce wpadło ,czyli porzeczki ,wiśnie, jabłka jednak receptury nie znam.

5

Odp: Wino owocowe domowej roboty

mój dziadek też takie wino robił i z tego co pamiętam to dawał chyba wiśnie drożdże letnią wodę i cukier..

6

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Pokrótce bierzemy wiśnie lub winogrono i wrzucamy do gąsiora tylko ich nie myjemy bo ich naturalny nalot wspomaga proces fermentacji i obejdzie się bez drożdży,zalewamy to wodą przegotowaną z cukrem po uprzednim ostudzeniu jej i mieszamy to w gąsiorze,zatykamy go gazą lub watą na 3-4 dni i wystawić w słoneczne dni na zewnątrz po tych dniach zatykamy korkiem z rurką na 6-9 tygodni zależne od temperatury w pomieszczeniu,po tym okresie ściągamy wężykiem do innego gąsiora bez osadu i odstawiamy na 3-6 miesięcy potem to już do butelek i konsumpcja. Można dodać w procesie fermentacji pożywkę ale aby dokładnie opisać cały proces krok po kroku dokładnie musiałbym spędzić tu parę godzin na pisaniu i pewnie palce bym odbił na klawiaturze więc to jest opis poglądowy.SMACZNYCH %.

7

Odp: Wino owocowe domowej roboty

ze śliwek i jabłek będzie ciężkie i nie polecam wypicia dużej ilości. Z samych śliwek też ciężkie ale wychodzi z niego super śliwowica. Ja zawsze robię z wiśni ma piekielną moc i nie jednemu odjeło nogi przepis znalazłem na winiarze.pl robięod kilku lat i wszyscy chwalą dobrze dobrane drożdże winiarskie przyspieszą fermentację i dadzą mocy ale to już kwestia gustu. Zawsze mam kilkadziesiąt litrów w zapasie bo wino im starsze tym lepsze. Bawiłem się też w produkcję piwa ale jakoś mi nie podchodzi.

Kto pyta jest głupcem przez pięć minut , kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
GG 5280421  Stosując się do zasad ortografii i interpunkcji wyrażasz szacunek wobec czytających Twoje posty

8

Odp: Wino owocowe domowej roboty

dzięki scoda za opis, powiedz mi jeszcze ile tego cukru na kilogram owocu i ile wody wlać do butli, tak żeby tylko je zalać czy też tylko trochę czy powyżej owoców.
Piotr wiem że może z jabłek nie wyjdzie mi SZATO ale akurat takie owoce mam pod ręką i chcę ich użyć.

Trzy podstawowe klucze na warsztacie: młotek, majsel, bosh i spawarka.
Sory, cztery))

9

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Ilość wody i cukru uzależniona jest od mocy jaką chcesz uzyskać tu masz link do forum z którego często korzystałem http://www.winiarze.pl/?d=artykuly.php& … amp;AID=68

ja zawsze po zlaniu jeszcze dosładzam aby wydobyć % :dance:

Kto pyta jest głupcem przez pięć minut , kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
GG 5280421  Stosując się do zasad ortografii i interpunkcji wyrażasz szacunek wobec czytających Twoje posty

10

Odp: Wino owocowe domowej roboty

To zależy jak lubisz słodkie to możesz w 2l wody rozpuścić 1kg cukru.

11

Odp: Wino owocowe domowej roboty

dzięki za porady jutro startuję z koksem

Trzy podstawowe klucze na warsztacie: młotek, majsel, bosh i spawarka.
Sory, cztery))

12

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Też w tym roku pokombinuje. Tylko jak tu ten moszcz wycisnąć tongue

13 Ostatnio edytowany przez krzychu (2012-11-04 13:13:26)

Odp: Wino owocowe domowej roboty

sokowirówka żony wink albo teściowej smile

14

Odp: Wino owocowe domowej roboty

No Panowie kto już ma winko do degustacji bo moje właśnie jest w stadium fermentacji.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

15

Odp: Wino owocowe domowej roboty

A z jakich owoców ty degustujesz  Jamir ?

16

Odp: Wino owocowe domowej roboty

A przepis na coś mocniejszego?

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

17 Ostatnio edytowany przez scoda19 (2012-11-04 18:49:29)

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Z akcyzą  czy bez?:dance:

18

Odp: Wino owocowe domowej roboty

3 wiadra przepchnąłem przez maszynkę do mięsa, jabłuszka małe więc dużo nie trzeba kroic a pestek nie chce mi się wybierać. Trzeba oprzątnąć i dalej bo jeszcze 3 wiadra czekają, no i sporo na drzewie wink co jak co ale sok z tego to wspaniały

19

Odp: Wino owocowe domowej roboty

traktor napisał/a:

A z jakich owoców ty degustujesz  Jamir ?

Ja robię z winogrona ciemnego bo to mam ale mam znajomego co nawet robi z pomidorów ale to już wyższa szkoła jazdy. Co do mocy to reguluje się to ilością cukru i czasem fermentacji a jak ktoś chce mocniejsze jeszcze to destyluje się wino jak bimber tylko 3 razy i mamy około 96% denaturat który zlewamy do gąsiorka zasypujemy rodzynkami i po miesiącu mamy złoty napój który wyrywa gały z orbit i nie można tego rozcieńczac bo traci smak.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

20

Odp: Wino owocowe domowej roboty

Niezly dopalacz  dla gardła  i głowy  ale swojski- tylko do "degustacji"