Odp: Wino owocowe domowej roboty
U mnie żona, po moim ojcu przejęła robienie win i nalewek. Nawet nie wnikam jak to ona robi a są przednie :dance:
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Wino owocowe domowej roboty
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
U mnie żona, po moim ojcu przejęła robienie win i nalewek. Nawet nie wnikam jak to ona robi a są przednie :dance:
U mnie żona, po moim ojcu przejęła robienie win i nalewek. Nawet nie wnikam jak to ona robi a są przednie :dance:
To może się zaprzyjażnię z Twoją żoną,oczywiście w kwestii nalewek.Forsze już mnie nie rajcują mimo że przybyła kolejna 514 to od ubiegłej jesieni nalewkuję.A w obecnym sezonie przechodzę renesans,regały robią się małe.Oczywiści trzeba się pilnować bo trójglicerydy poszły w górę.
https://www.youtube.com/watch?v=Lc4GptPrtK4 Lepiej dalej się baw forszami :beer:
Moja teraz zabiera się za malinówkę... ciekawe co z tego wyjdzie i jak będzie kopać
u mnie malinówka już nabiera właściwości prozdrowotnych Do nalewek lepsza dobra księżycówka od spiru.
Moja malinówka też dojrzewa, ale jest jeszcze;rabarbarówka,kwiat sosny,kwiat lipy , wosk pszczeli,imbirówka,agrestówka,jagoda leśna,jerzyna leśna,czarna porzeczka,czerwona porzeczka,borówka ameryk,dereniówka,orzechówka,do zrobienia zostało;pigwa,pigwowiec,jarzębiak,czarny bez,głóg, dzika róża i czekam na żurawinę świeżą i suszoną.
O ja pierdziele, ale masz asortyment :brawo:
PawełS.64 mówi...
Ja na poprawę trawienia, piję piwo,
gdy nie mam apetytu,piję białe wino,
przy niskim ciśnieniu - czerwone wino,
przy wysokim - koniak,
gdy jestem przeziębiony, serwuję sobie śliwowicę.
A kiedy pije pan wodę?
- Tak strasznej choroby to ja jeszcze nie miałem
O ja pierdziele, ale masz asortyment :brawo:
Z wyjątkiem kitu pszczelego i orzechówki to każdy smak galony 5l,ale są smaki x 3,i aby było ciekawiej musi być okazja by coś przyjąć[gość w dom nalewka na stół] w zasadzie jestem niepijący ,zaś zimą lampeczka w długie wieczory to dla odporności.Jak nie zwiększę tempa to będzie trzeba coś zakopać dla potomnych.
Pawle w takim razie spodziewaj się dużej ilości gości 😁
Hmmm to proponuje się zebrać i sprawdzić czy nie kłamie. A jak mówi prawdę to pomóc i zwolnić miejsce na półkach...
No tak bo jeszcze półka się zarwie i wtedy masz babo placek
Tak jak pisałem czekam na kilka smaków,docelowo ma być 30 galonów. Dla pobudzenia apetytu prześle foto ,następnie stosowne nabieranie mocy i jazda.Laszek obyś się nie zdziwił bo listopad i styczeń mam dwa turnusy sanatoryjne ,jeszcz nie wiem gdzie ale wnioskowałem o Kołobrzeg.
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Wino owocowe domowej roboty
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo