Case 5150 (Strona 1 z 6)

to traktory nie do zajechania

jak na takie roczniki to jest sprzet ok.mam maxxum-a i nie narzekam(5120)

0

ale skrzynie z 4 stopniowym power shiftem nie należą do wadliwych. porównując do skrzyń stosowanych np w MF to te w CASE są nie do zajechania. na firmie mają  CASE MX 170 i skrzynia co tam jest to były też takie w np 5150i ten MX ma już ponad 15 tyś mth i nic nie było w nim robione a ten traktor miał już chyba ze stu operatorów z których żaden nie dbał o niego tylko noga na gaz. Tak więc uważam że CASE to naprawdę solidne maszyny, zwłaszcza te nieco starsze

Paweł jak to u handlarza bywa zdjęcia upiekszają Lechu mam racje z te starsze modele Case są mocne od chłopaka którego brałem pług ma na usługi magnum 1992 r. ma go kilka lat jak twierdzi maszyna nie do zajechanai tylko trzeba spraw sierwisowych bardzo pilnować przeglądy , oleje i zapominamy o ciągniku tak twierdził

Mam case 1255xl jest to poprzednik 5150 kupiłem go 3 lata temu za 22500zł wymagał tylko malowania i wymiany 3 żarówek. Parę dni temu wymieniłem tarczę sprzęgłową 650zł oraz olej w sprzęgle (wersja z hydro power) 200zł  przepracowane ma ponad 12000 mth
Ogólne wrażenie zrobił na mnie takie, że sprzedałem c360 i kupiłem case 845xl

Paweł a kupiłeś już coś.

kuzyn jeździ cs u niemca to mówił też że to sprzęt nie do zajechania, i z elektroniką żadnych problemów jeśli chodzi Ci o jojstik. mi osobiście też bardzo podobają się case i właśnie 5150 albo CS 130 albo jeszcze MX 135. Żywotne sprzęty

miałem brać odpowiednik cs 150 tylko że steyr 6145 to powiem Ci że maszyna db tylko  elektryka coś,  nie chciał podnośnik pykać i dlatego zdecydowaliśmy się na zts

ja jeszcze myśle nad jd 7600 lub 6900 w miejsce case nie wiem co case młodszy jd wiadomo