To co udało nam się poprawić, ulepszyć w naszych Bizonach Z05x (Strona 4 z 4)

Podłączyłem dziś akumulatory do mojego bizona , idę pod lewą klapę włącznik prądu pach przekreciłem wchodzę na gure kluczyk w stacyje za starter i dupa zero odzewu , włączam wentylator w kabinie działa ale słabo, (aku ładowane wczoraj) schodze na dół myśle może nie ma dobrego styku na klemach podchodzę do aku a z jednego z nich wydobywa sie z korka biały dym odłączyłem szybko klemy dymienie ustąpiło , płytki zakryte są elektrolitem . Miał ktoś taki przypadek ? Aku do wyrzucenia ? Nie mam miernika aby sprawdzić napięcie w tym aku.  Jutro pożyczę jakiś drugi akumulator i spróbuje go uruchomić. Pamietam że raz w aucie po zimie któregoś roku miałem taki sam problem ale wtedy auto kreciło słabo ale nie odpalało i wtedy z aku się dymiło .

Czyli aku do śmieci ?

http://allegro.pl/oslony-na-chlodnice-b … 30350.html

Może zadzwoń tutaj i popytaj , robią różne oblachowanie itp , być może dorobili by na zamówienie . Zapytać nie zaszkodzi.

Koseś i Wojtas macie tak samo zrobione sita i powiedzcie jak ustawiacie je? Czy oba górne są na całej długości tak samo otwarte czy końcowe jednak bardziej otwarte?

Tylne tak jak napisał Wojtas zbiera to co nie wyłapały poprzednie i dlatego szerzej je otwieram .

ja rozebrałem łożyska w napędzie hedera wszystkie łożyska do wymiany po otwarciu wysypała się zawartość, wymieniam łańcuchy i małe zębatki, przenośnik kłosowy obudowa plus łańcuch oraz napędzające zębatki, pas motowideł, do przetoczenia koła stożkowe młocarni. ciekawe co jeszcze dojdzie po drodze?

czy warto wymieniać cepy? kolega mnie ostrzegał że dzisiejsze to plastelina ale mam kłopoty z domłacaniem, wymienia się wszystkie czy mogę wymienić np połowę?

Proponował bym wymienić wszystkie jeżeli już. A tak to może być jeden lżejszy drugi cięższy i mogą powstać bicia itp na bębnie .

Jak można sprawdzić w bizonku alternator ?
Jeszcze w zimę ładował normalnie a teraz przy młóceniu trawy nic. Kable jakoś dziwnie połączone mianowicie kabel z zacisku kontrolki ładowania (ten miedzy zaciskiem + od aku a szczotko-trzymaczem ) połączony z masa regulatora napięcia a sam regulator miał odcięty kabel idący do stacyjki (nr 15).  Jedynie szczotko-trzymacz połączony z regulatorem prawidłowo.
Połączyłem wg oryginalnego schematu ale dalej napięcie po zapaleniu na akumulatorach nie wzrasta.
Wymieniać regulator czy wybierać się na pobliski szrot po alternator?